TIRAMISU vel Mundek FIV+ma DS!:))))))))))-ODSZEDŁ

[Zofia.Sasza]

Zofiu, ale dobrze wiesz, ze tworzenie takich enklaw ani nie rozwiązuje problemu, ani też nie służy w ostatecznym rozrachunkom zdrowiu FIV-ków.
O wiele łatwiej i prościej jest zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne przy jednym FIV-ku i jednym nie-nosicielu niż w takim stadzie jak moje. [Wbrew temu, co mi zarzucają niektórzy - mam tego świadomość.]

No wiem... Ale ta nazwa - koci AIDS działa na ludzi baaardzo negatywnie

[Agn]

Zofiu, ale dobrze wiesz, ze tworzenie takich enklaw ani nie rozwiązuje problemu, ani też nie służy w ostatecznym rozrachunkom zdrowiu FIV-ków.
O wiele łatwiej i prościej jest zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne przy jednym FIV-ku i jednym nie-nosicielu niż w takim stadzie jak moje. [Wbrew temu, co mi zarzucają niektórzy - mam tego świadomość.]

No wiem... Ale ta nazwa - koci AIDS działa na ludzi baaardzo negatywnie

No działa.
Ale co z tego? A jakby odwrócić sytuację - `ludzki FIV` [ ] już od dawna nie straszy widmem totalnego zarażania się zawsze i w każdej sytuacji.

Czy inne wirusówki powstrzymują ludzi przed dokoceniem?
I tak jak pisałam w swoim wątku - mnie bardziej przeraża widmo FeLV, niż FIV.

[mimbla64]

Zofiu, ale dobrze wiesz, ze tworzenie takich enklaw ani nie rozwiązuje problemu, ani też nie służy w ostatecznym rozrachunkom zdrowiu FIV-ków.
O wiele łatwiej i prościej jest zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne przy jednym FIV-ku i jednym nie-nosicielu niż w takim stadzie jak moje. [Wbrew temu, co mi zarzucają niektórzy - mam tego świadomość.]

No wiem... Ale ta nazwa - koci AIDS działa na ludzi baaardzo negatywnie

No działa.
Ale co z tego? A jakby odwrócić sytuację - 'ludzki FIV' [ ] już od dawna nie straszy widmem totalnego zarażania się zawsze i w każdej sytuacji.

Czy inne wirusówki powstrzymują ludzi przed dokoceniem?
I tak jak pisałam w swoim wątku - mnie bardziej przeraża widmo FeLV, niż FIV.

Agn a dlaczego FeLV cię bardziej przeraża?

[mirka_t]

Agn pewnie jest zajęta, więc może ja odpiszę.



FIV szybko traci żywotność poza organizmem i jest wrażliwy na działanie wszystkich środków dezynfekujących, w tym mydła.

Do większości ifekcji FIV dochodzi wskutek pokąsania (walka, krycie) przez zakażone koty. W domach z kotami nie walczącymi ze sobą ryzyko przeniesienia zakażenia jest niewielkie.

Żródło http://www.abcd-vets.org/factsheet/pl/pdf/PL_FIV_Zakazenie_wirusem_niedoboru_immunologicznego_kotow.pdf

FeLV.

Szerzenie ifekcji następuje poprzez wydalanie wirusa (ze śliną, odchodami, wydzieliną z nosa, mlekiem) przez koty zarażone FeLV.

Przeniesienie zakażenia pomiedzy kotami ma miejsce głównie w trakcie przyjaznych kontaktów (pielęgnacja), ale także przez pokąsanie.

Źródło http://www.abcd-vets.org/factsheet/pl/pdf/PL_FeLV_Zakazenie_wirusem_biataczki_kotow.pdf

[dalia]

do zakażenia FIV moze rowniez dochodzic poprzez przyjazne kontakty między kotami (wzajemna toaleta) ponieważ wirus znajduje się równiez w ślinie
http://www.vetopedia.pl/article66-1-Koc ... (FAIDS_FIV).html
http://www.weterynarz.com.pl/portal/ind ... &Itemid=61
i parę angielskojęzycznych
dodatkowo też znalazlam
jest mało prawdopodobne (ale nie niemożliwe), że koty będą się rozprzestrzeniać FIV przez picie lub jedzenie z tego samego naczynia do żywności (tlumaczenie)
http://cats.about.com/cs/healthissues/a/fiv_in_cats.htm

[mirka_t]

Dalia wirus jest w ślinie, ale do zakażenia może dojść jedynie drogą bezpośrednią. Nie ma możliwości zarażenia się przez kontakt pośredni. To samo dotyczy virusa HIF u ludzi.

[dalia]

Dalia wirus jest w ślinie, ale do zakażenia może dojść jedynie drogą bezpośrednią. Nie ma możliwości zarażenia się przez kontakt pośredni. To samo dotyczy virusa HIF u ludzi.

wzajemna kocia toaleta nie wyklucza zarazenia, wspolne miski moga byc dyskusyjne

[mirka_t]

A ludzie zarażają się HIV przez pocałunek.

[aga9955]

jezeli maja ranki w jamie ustnej to tak.

edit: i pisze tu o pocalunku nie w policzek ,a z penetracja jamy ustnej

[mirka_t]

Reasumując koty muszą mieć ranki w paszczy i wylizywać się jezyk w język.

[dalia]

Reasumując koty muszą mieć ranki w paszczy i wylizywać się jezyk w język.

mirka wystarczy trochę pomyślec i nie pisac bzdur

[aga9955]

Reasumując koty muszą mieć ranki w paszczy i wylizywać się jezyk w język.

Biorac pod uwage ,ze koty jedza suche jedzenie ,ktore moze wypasc z buzi poslinione i biorac pod uwage , ze zje to kot ktory akurat ma rany w jamie ustej np. chore dziasla to koty nie musza sie wylizywac jezyk w jezyk.

[mirka_t]

Ale to jest już chyba zarażenie drogą pośrednią.

[aga9955]

Ale to jest już chyba zarażenie drogą pośrednią.

posrednia ,czy bezposrednia to chyba nie ma znaczenia. Znaczenie ma tylko to ,ze zakazenie jest mozliwe.

[mirka_t]

Ano właśnie czy jest możliwe. Czy w tak małej ilości śliny jest dość wirusa no i jak ma wyglądać ta pośredność, która daje możliwość zarażenia jeśli zarażenie pośrednie jest niemożliwe.