Kastracja Paprotki...

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 09, 2010 22:38 Kastracja Paprotki...

zwlekałam,zwlekałam.i jest-Paprot jutro po 13 wróci od weterynarza lżejszy o dwa jajka :twisted:
cykam się i tworzę w głowie czarne scenariusze.
że się nie wybudzi,czy coś.

no ale,dopuszczając do głosu tę bardziej racjonalnie myślącą część,chciałam się spytać czy kaciuk dostanie kołnierz,czy cuś?
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 10:22 Re: Kastracja Paprotki...

nie, kastracja to prawie zabieg kosmetyczny ;) Najgorsza z tego jest narkoza, bo na mosznie to będzie miał dwa minimalne nacięcia. Zerkać żeby sobie jakoś specjalnie szorstkim jęzorem nie rozlizał i tyle.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 10:25 Re: Kastracja Paprotki...

Dla faceta to żaden problem i na pewno będzie ok. Sterylizowane kotki mają trochę trudniej, bo jednak otwieranie brzucha to co innego.

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 10:42 Re: Kastracja Paprotki...

zabieg się zaczyna o 11:30.
oby Paproch wrócił z niego odmieniony.
od kilku tygodni miauczy tak,że się dziwię że nie było skarg od sąsiadów |:
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 10:43 Re: Kastracja Paprotki...

W jakim wieku jest kotek? Ogólnie zdrowy?

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 10:51 Re: Kastracja Paprotki...

11 miesięcy,zdrowy jak qń.
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 10:56 Re: Kastracja Paprotki...

Wiek idealny, skoro zdrowie jest w porządku, to na 100% będzie dobrze! Na wszelki wypadek trzymam kciuki :)

Afryka

 
Posty: 1054
Od: Nie kwi 12, 2009 16:16
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 12:36 Re: Kastracja Paprotki...

dzięki,to miłe(:

wróciłam od weta, byłam przy tym jak Paprotek 'odpływał' na głupim jasiu.
wróciłam i tak dziwnie bez kota.że jak to,nikt mnie nie wita?kurcze.dom bez kota jest pusty.

bye,bye kocie jajka!
Paprotek leży w transporterku już w domu.
chodzi jak pijany...
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 16:22 Re: Kastracja Paprotki...

kurcze,ile jeszcze godzin będzie mi się kot zataczał..?
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Oksykodon i 38 gości