K-ów,Gasparku,żegnaj moja myszko:(Ptyś dołączył:-((i Nuka:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 09, 2010 23:42 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

W Rossmannie jest promocja - foremki metalowe sa po 0,79 zl

Od DSow Pinii i Kryzy nie mam zadnych wiadomosci - Noemik - wiesz cos o Pinii ?

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 0:20 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

w Rossmanie ta promocja trwa tylko do 11-go, czyli do czwartku. Trzeba się spieszyć :) W piątek przyniosę zdjęcia Rysio-kota i swoich futrzastych rozbójników.

niezniszczalna

 
Posty: 64
Od: Czw lut 11, 2010 17:51

Post » Śro mar 10, 2010 1:24 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Tweety pisze:Może ktoś chce jakieś ogony przywieźć do hurtowego szczepienia?
Zastanawiam się nad szczepieniem Ivana. Badania i test białaczkowy ma zrobione, miał być szczepiony po przeprowadzce do DS (bo u mnie białaczkowce). Są moze jakieś wieści od pani z Bytomia? Ale nawet jakby to było nadal aktualne, to pani po szpitalu, pewnie nie byłoby jej łatwo dźwigać do weta ponad 6 kg kocura. Może dobrze byłoby zaszczepić go teraz? Musiałby po tym szczepieniu posiedzieć u mnie jeszcze z tydzień - dziesięć dni. Białaczkowce i tak są izolowane. Dziś robiłam badania i test mojej najmłodszej kotce Wydrze, test ujemny, jeśli badania biochemiczne będą ok to najprawdopodobniej zaszczepię ją w piątek.
Fazi i Dzidka byli na kontroli u dr Adamskiej. U Dzidki wszystko ok, morfologia ładna oprócz nieco obniżonego poziomu białych krwinek. Fazi wg pani doktor lepszy, nie goraczkuje, zmniejszyły sie węzły chłonne podżuchwowe. Krwi nie pozwolił sobie pobrać, odstawił taki cyrk, że zrezygnowaliśmy żeby go nie męczyć i nie stresować. U obojga mamy kontynuować terapię Interferonem, za miesiąc u Fazika ewentualnie kontrola morfologii.
Wydaje mi się, że trzeba by zacząć rozglądać się za domem dla Dzidki. wiem, że to nie jest prosta sprawa, ale u mnie w tej graciarni ona po prostu się męczy i żal mi jej bardzo. Na dodatek strasznie sie boję co bedzie, jeśli ona dostanie rujkę, bo zdecydowanie Fazi będzie o tym wiedział na długo wcześniej niż ja i skutki mogą być opłakane. Rozmawiałam o tym z panią doktor, ona zdecydowanie odrzuca możliwość jakichkolwiek zabiegów u któregokolwiek z nich ze względu na mozliwość nasilenia białaczki. Jesli Dzidka miałaby u mnie dłużej zostać to trzeba by sie chyba zdecydować hormonalną blokadę jako mniejsze zło.
Koci odcinek urazowy ok. Cyrylek vel Ecik zasuwa po całym mieszkaniu jak pershing, potrafi już włazić na niższe meble (łózko, fotel) a z nich np na parapet. Ma dobry apetyt i ślicznie korzysta z kuwetki, nawet takiej krytej z wysokim wejściem. Melvinek też chętnie korzysta ze swobody, ładnie je, tylko odsikiwać go trzeba koniecznie, niestety. Biedulka, wygląda jak dziecięca zabawka z deka pocerowana ale ze sprawnym motorkiem do mruczenia :)

karaluch

 
Posty: 272
Od: Sob lut 11, 2006 20:03

Post » Śro mar 10, 2010 5:49 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Tweety pisze: W czwartek trzeba odrobaczyć towarzystwo


Proszę o rozpiskę odnośnie odrobaczania: kto, czym i jaka dawka!

Winstona zakupię dzisiaj, jak się uda :wink:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro mar 10, 2010 8:16 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Bura kotka zjadła i w kuwecie pełno :-)
Marmurek zjadł i siedzi wystrachany
Agłaja pochodziła po pokoju ale zdecydowanie woli siedzić w klatce.
Malinka i Brzoskwinka pojadły surowej wołowiny. Obu bardzo smakowało. Chyba znam powód dlaczego Malinka taka chudzina. Ona nie może gryźć. Wypluwa większe kawałki jak moja Viki przy stanie zapalnym dziąseł. Jak pójdą na sterylkę niech wet oglądnie jej dziąsła i ewentualnei ściągnie kamień. Napewno ją boli, tyle można zauważyć.
Aisza mnie ugryzłą do krwi. Ona jest bardzo wystraszona, chciałaby a się boi.
Dusia przymilasta. Nuka strasznie płacze i chce do domu i do ludzi chyba.

Tweety zapytaj Komendę o szczepienia. Opowiedziałam mu o Franku i stwierdził, że nie woln oszczepić do 2 tygodni po zabiegu. Jeśli chodzi o odrobaczanie to może zrobicie to w piątel. zostawiłam w jednym z opakowań Pyrantelum karteczke z instrukcją ile do strzykawki 1, 2 i 5 na kg. Jak otworzymy butelkę to data przyadtaności to 21 dni.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 8:27 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Malinka i Brzoskwinka mają mieć zabieg w piątek, ja je zawożę na 10, więc poproszę. Czy dziewczyny mają książeczki?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro mar 10, 2010 8:47 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

lutra pisze:Malinka i Brzoskwinka mają mieć zabieg w piątek, ja je zawożę na 10, więc poproszę. Czy dziewczyny mają książeczki?

Tak, są w szufladzie podpisane.

Rozumiem, że odrobaczenie przełożone na piątek. Tweety, proszę o potwierdzenie, jak również podanie, które koty mają być odrobaczane. Zapiszę jutro i wywieszę na tablicy.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro mar 10, 2010 9:06 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

karaluch pisze:
Tweety pisze:Może ktoś chce jakieś ogony przywieźć do hurtowego szczepienia?
Zastanawiam się nad szczepieniem Ivana. Badania i test białaczkowy ma zrobione, miał być szczepiony po przeprowadzce do DS (bo u mnie białaczkowce). Są moze jakieś wieści od pani z Bytomia? Ale nawet jakby to było nadal aktualne, to pani po szpitalu, pewnie nie byłoby jej łatwo dźwigać do weta ponad 6 kg kocura. Może dobrze byłoby zaszczepić go teraz? Musiałby po tym szczepieniu posiedzieć u mnie jeszcze z tydzień - dziesięć dni. Białaczkowce i tak są izolowane. Dziś robiłam badania i test mojej najmłodszej kotce Wydrze, test ujemny, jeśli badania biochemiczne będą ok to najprawdopodobniej zaszczepię ją w piątek.


Sol (nie ma netu) przekazuje, że pani z Bytomia już wróciła ze szpitala i nadal bardzo chce Iwana. Nie wiem, kto się z nią kontaktuje, ale mozna się z nią dogadywać. Sol może pojechać z Iwanem, jeżeli ktoś odwoziłby go w weekend.

Akima pisze: zostawiłam w jednym z opakowań Pyrantelum karteczke z instrukcją ile do strzykawki 1, 2 i 5 na kg. Jak otworzymy butelkę to data przydatności to 21 dni.


Tylko pyrantelum trzeba koniecznie powtórzyć po 10-14 dniach.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 9:09 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Jeśli chodzi o ewentualne szczepienie to:
na kocimskiej 5 kotek do szczepienia "trójką"
Karaluch ma 2 do szczepienia "piątką"
Noemik 4 (bure, freya i frida) do szczepienia "czwórką"
Co daje nam łącznie 11 kotów, tak?
Gdyby doktor mógł przyjechać na kocimską w sobotę, to ja mogę dowieźć koty spoza, czekam na decyzję.
Aga, zapytasz po ile by były "4" i "5", proszę?
Patka, jak Marcel?
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro mar 10, 2010 9:16 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

A wiec Marcelowe newsy:

Mieszka w moim pokoju z Filemonem kieleckim.

Wczoraj zostawilam mu transporter zbey mial sie gdzie chowac, kilka razy wyszedl zeby zmienic kryjowke ale potem wrocil do transportera.

Dzisiaj zastalam go za biurkiem a w transporterze kocia kuweta w pelni:/

Czekam na rozwoj sytuacji....
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 9:19 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Biedny Marcel, ale chyba dobrze, że transporter, a może jemu się marzy zamykana kuweta, cholera.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Śro mar 10, 2010 9:26 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

lutra pisze:Biedny Marcel, ale chyba dobrze, że transporter, a może jemu się marzy zamykana kuweta, cholera.



ma zamykana kuwete....

jesli zacznie mi sikac po panelach albo meblach to ja mu moge tylko lazienke zaoferowac, po przygodzie z aslanem nie mam ochoty na powtorke z rozrywki...
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 9:31 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

byłam wczoraj w arwecie i załamka..
Pola i Tola wg mnie rokowały.. Tola (czarniutka) dawała się dotykać, Pola wystraszona ale bez agresji.. dziewczyny zostały zaszczepione i wg dr Agnieszki zdziczały.. Tola jest tam zaledwie tydzień.. pani doktor twierdzi, że przez ten czas pobytu w lecznicy, gdzie gwar, ludzie, koty, szczekanie psów, stres, wycofały się niestety.. nie wiem, jaki los je czeka.. w arwecie mamy cztery kotki.. napewno Tolę i Polę zabieram w sobotę na kocismką (one są szczepione) - do klatek.. chciałabym zabrać stamtąd wszystkie cztery.. one tam zdziczeją.. jedną z tych kotek biorę na tymczas (zamiast Filka, który został u queen_ink na dt :) )..

myślę, że w kociarni powinny przejść ostateczny test, czy rokują.. może w spokoju jakoś się odnajdą.. ale pewnie bez domu tymczasowego nie będzie to możliwe.. bez dt nie mają szans.. jeśli nie będą rokować, trzeba szukać miejsca, gdzie mozna je wypuscic..

dla przypomnienia ich wątek: viewtopic.php?f=1&t=108397&p=5713606#p5713606
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Śro mar 10, 2010 9:45 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

Edyta, jeśli są szczepione, to może można je puścić luzem w catroomie?
Ile kotów tam u tej baby jest jeszcze do ciachania?
Obrazek

noemik

 
Posty: 1604
Od: Czw paź 11, 2007 21:15
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 10, 2010 9:47 Re: K-ów, tygodniowa Balbinka odeszła :-(( Maciuś też :-(

noemik pisze:Edyta, jeśli są szczepione, to może można je puścić luzem w catroomie?
Ile kotów tam u tej baby jest jeszcze do ciachania?



Cztery są. 2 strychowe, 2 domowe. W tym kocica w ciąży :(.

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 451 gości