moś pisze: ... mialy pojsc na tymczasa a nie kota ktorego ktos sobie wzial i zostawil na stale, takie sa zasady. Jesli ktos nie ma zamiaru oglaszac kota i szukac mu domu a bierze od kogos pieniadze to jest nie fair
Ja cały czas mam nadzieję (naiwna jestem?), że Erin66 się pojawi i wytłumaczy nam jak to z tym kocurkiem jest. Że to naprawdę tylko (aż) poważna choroba w rodzinie i że wszystko za jakiś czas SIĘ WYJAŚNI
A z drugiej strony .... mam wrażenie, że jak ktoś pilnie szuka domu dla footra, to zrobi wszystko, żeby go poogłaszać gdzie się da, a jak nie daje rady sam (brak czasu, sprawy rodzinne), to PROSI O POMOC
W międzyczasie (od pojawienia się Mosia) do domu poszła uratowana przez Erin66 Bajeczka, a zamiast niej Erin66 wzięła koteczkę na stałe z jednego z wątków na Miau.
Reszta ginie w mrokach niepewności i ... mojego osobistego żalu, że się starałam, dopytywałam, woziłam autem do CC, dopytywałam, rozmawiałam telefonicznie, wysyłałam smsy.Mam banerek Mosia w podpisie, nie wyrzucę go, żeby wątek mi nie umknął.
Będę zaglądać.