SOS

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 09, 2010 18:04 SOS

Mam kota, który od 4 miesięcy jest leczony farmakologicznie (zastrzyki przeciwzapalne, antybiotyki, probiotyki, usunięte nadziąślaki) a wszystkie objawy chorobowe (biegunka, wymioty, chudnięcie, duży nadęty brzuch) powracają w trakcie trwania kuracji. Wyniki ma niezłe, bez gorączki, czasem podwyższona leukocytoza. Do tej pory przez lekarzy nie zdiagnozowany. Może ktoś z Was miał podobny przypadek ze swoim pupilem lub ma jakąś wiedzę na ten temat. Byłabym wdzięczna.

qumpelaforall

 
Posty: 4
Od: Wto mar 09, 2010 18:01
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 09, 2010 19:00 Re: SOS

moja kotka miala podobne objawy jak ją zabralam ze schroniska, wymotowala, byla chuda i miala brzuszek jak balonik, wet okreslil ze jest to tzw "katar brzuszny" (ponoc u ludzi tez wystepuje taka choroba ale pewna nie jestem tylko tak slyszalam :roll: ) z tego co do mnie mowil to polega to na tym ze kicia ma zatkane jelita i robi kupolka taka sama woda prawie jak biegunka, wtedy moja kicia miala tez koci katar, dostawala antybiotyk przez 5 dni plus kroplowka potem piec dni przerwy i znowu antybiotyk, niestety nie wiem co to byl za antybiotyk :roll: ale tez pewna nie jestem czy to tez ta sama choroba :roll:

Kiki022

 
Posty: 253
Od: Czw lip 23, 2009 20:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 09, 2010 19:12 Re: SOS

Napisz, skąd jesteś.
Trochę więcej o kocie, w jakim jest wieku, skąd jest (chodzi o warunki zycia do tej pory, przebyte choroby) kocur czy kotka, czy kastrowany.
Jakie badania, testy, miał robione do tej pory, wpisz wyniki.
U jakiego weta (miasto, nazwisko) leczysz kota.
Jak zaczęła sie choroba.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 14105
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 10, 2010 19:53 Re: SOS

Kiki022 pisze:moja kotka miala podobne objawy jak ją zabralam ze schroniska, wymotowala, byla chuda i miala brzuszek jak balonik, wet okreslil ze jest to tzw "katar brzuszny" (ponoc u ludzi tez wystepuje taka choroba ale pewna nie jestem tylko tak slyszalam :roll: ) z tego co do mnie mowil to polega to na tym ze kicia ma zatkane jelita i robi kupolka taka sama woda prawie jak biegunka, wtedy moja kicia miala tez koci katar, dostawala antybiotyk przez 5 dni plus kroplowka potem piec dni przerwy i znowu antybiotyk, niestety nie wiem co to byl za antybiotyk :roll: ale tez pewna nie jestem czy to tez ta sama choroba :roll:



Dzisiaj byliśmy u weterynarza (to jedna z lepszych lekarzy weterynarii w Łodzi). Podejrzewa chłonniaka. W poniedziałek otwiera kota i jest raczej pewna swojej diagnozy, że nie da się go uratować i nie wybudzi go z narkozy :( jesteśmy w rozpaczy. Gdybyś przypomniała sobie jakie leki dostał Twój kot, to byłabym wdzięczna.

qumpelaforall

 
Posty: 4
Od: Wto mar 09, 2010 18:01
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 11, 2010 10:01 Re: SOS

A kot miał chociaż robione USG, RTG? Bez tego nie zgodziłabym się na otwieranie :?
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33144
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw mar 11, 2010 10:09 Re: SOS

Może odwiedź innego weta?
Nawet najlepsi czasem się mylą.
Szukaj leków, innych sposobów.
Zdecydowanie warto.
Świat nie kończy się na jednym weternarzu.
Klikaj i pomóż mi! <---- proszę klik chociaż raz dziennie :)

Quera

 
Posty: 4148
Od: Pon lut 09, 2009 17:28
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw mar 11, 2010 12:19 Re: SOS

qumpelaforall pisze:
Kiki022 pisze:moja kotka miala podobne objawy jak ją zabralam ze schroniska, wymotowala, byla chuda i miala brzuszek jak balonik, wet okreslil ze jest to tzw "katar brzuszny" (ponoc u ludzi tez wystepuje taka choroba ale pewna nie jestem tylko tak slyszalam :roll: ) z tego co do mnie mowil to polega to na tym ze kicia ma zatkane jelita i robi kupolka taka sama woda prawie jak biegunka, wtedy moja kicia miala tez koci katar, dostawala antybiotyk przez 5 dni plus kroplowka potem piec dni przerwy i znowu antybiotyk, niestety nie wiem co to byl za antybiotyk :roll: ale tez pewna nie jestem czy to tez ta sama choroba :roll:



Dzisiaj byliśmy u weterynarza (to jedna z lepszych lekarzy weterynarii w Łodzi). Podejrzewa chłonniaka. W poniedziałek otwiera kota i jest raczej pewna swojej diagnozy, że nie da się go uratować i nie wybudzi go z narkozy :( jesteśmy w rozpaczy. Gdybyś przypomniała sobie jakie leki dostał Twój kot, to byłabym wdzięczna.


Pytałam weta, tylko nie jestem pewna czy mnie pamieta ale powiedzialam mu objawy jaki mial moj kotek i wspomnialam ze go wyleczyl. Powiedzial ze podawal jakis ogolny antybiotyk na koci katar i kroplowke plus zastrzyki na odpornosc organizmu, przeciwzapalne :roll: kicia po 2 tygodniach powrocila do zdrowia z tym brzuszkiem (prawie przez ponad tydzien jak ja zabralam ze schroniska nie robila kupolka tylko wode taka jasna czasami bursztynowa ale potem jak ja puscilo to zrobila prawie cala kuwete biegunka i sluzem 8O a potem stopniowo zdrowiala) potem znowu miala koci katar z tym ze brzuszek zdrowial :roll:

Kiki022

 
Posty: 253
Od: Czw lip 23, 2009 20:22
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 11, 2010 17:09 Re: SOS

Kot miał robiony rentgen.
Odwiedziliśmy już niejednego weta i żadnych efektów.
Nie reaguje już na antybiotyki a ani na środki przeciwzapalne.

qumpelaforall

 
Posty: 4
Od: Wto mar 09, 2010 18:01
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 11, 2010 17:14 Re: SOS

Na forum weci polecani masz adresy do sprawdzonych weterynarzy w Łodzi. My chodzimy do dr. Pacałowskiej na Przybyszewskiego 12. Wetka super!

maciejowa

 
Posty: 10223
Od: Pt lut 27, 2009 22:29
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 11, 2010 17:17 Re: SOS

trzymam kciuki za Twojego kotka :ok: :ok: :ok: może nie będzie tak źle ....może dziewczyny mają rację że warto zsięgnąć drugiej opinii??? To trudna decyzja : zgoda na zabieg, w trakcie którego kotek może umrzeć.... Wiem co czujesz Wczoraj przeżywałam to samo.... Ja podjęłam decyzję żeby otwierać kotka nie chciałam dłużej go męczyć chorobą i nie mogłam nic lepszego zrobić... Nie jest tak różowo że biega zdrowy... Ale jest nadzieja, że wyzdrowieje.... Pamiętaj czasami każda godzina się liczy...... Ale oczywiście nie znam się i to tylko moje subiektywne uwagi.... Są tutaj na forum ludzie którzy nie jedno już przeszli... Oni niech się wypowiedzą...

meakulpa

 
Posty: 251
Od: Czw gru 08, 2005 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw mar 11, 2010 17:25 Re: SOS

Nasza forumowa Coolcaty jest z Łodzi i jest doskonałym wetem. Nie mam pojęcia gdzie przyjmuje, ale może napisz do niej pw?

i może napisz w tytule, ze jesteś z Łodzi.

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Czw mar 11, 2010 17:43 Re: SOS

Obecnie leczymy kota u dr.Pacałowskiej.
Z tego co nam wiadomo to rewelacyjny lekarz.
Miejmy nadzieję...

qumpelaforall

 
Posty: 4
Od: Wto mar 09, 2010 18:01
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 11, 2010 17:52 Re: SOS

hej, odpowiedziałam na pw
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw mar 11, 2010 18:16 Re: SOS

qumpelaforall pisze:Dzisiaj byliśmy u weterynarza (to jedna z lepszych lekarzy weterynarii w Łodzi). Podejrzewa chłonniaka. W poniedziałek otwiera kota i jest raczej pewna swojej diagnozy, że nie da się go uratować i nie wybudzi go z narkozy :( jesteśmy w rozpaczy. Gdybyś przypomniała sobie jakie leki dostał Twój kot, to byłabym wdzięczna.


Najbardziej mnie dziwi ten pomysł, bo wszyscy mi tu na forum tłukli do głowy, że chłoniaka nie da się tak stwierdzić na oko.
Dlaczego lekarz niby nie wybudzi kota z narkozy? Przecież pobrany materiał trzeba wysłać do sensownego laboratorium na badanie histopatologiczne, które stwierdzi, czy to chłoniak. A jeśli okaże się, że nie? Tymczasem kot już nie będzie żył? :?
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw mar 11, 2010 19:59 Re: SOS

Rozpoznanie chłoniaka opiera się na dokładnym wywiadzie i badaniu klinicznym oraz badaniach dodatkowych, takich jak badanie krwi, badanie histopatologiczne węzła chłonnego, badanie szpiku kostnego oraz badania obrazowe (rtg, usg).

badanie kliniczne - ze szczególnym uwzględnieniem węzłów chłonnych, błon śluzowych i oczu
badanie krwi - morfologia - we krwi widoczne są często niedojrzałe limfocyty i metarubricyty, możliwe są niedobory płytek krwi, erytrocytów i granulocytów kwasochłonnych
badanie serologiczne - u kotów - w kierunku białaczki kociej i zespołu niedoboru odporności
badanie szpiku kostnego - nacieki nowotworowo zmienionych limfocytów
RTG i USG - są pomocne w ustaleniu stadium chłoniaka i wskazują na zaatakowane narządy
badanie histopatologiczne!!!!! - daje ostateczne potwierdzenie rozpoznania. W Klinice Weterynaryjnej THERIOS do badania pobierany jest cały węzeł chłonny.


To ostatnie z wykrzyknikami.
Dokładnie to samo napisała Ci Wania71.

Dr Ewa Pacałowska (u której leczę swoje koty - rezydentów i tymczasy z bardzo dobrym skutkiem) to lekarz, do którego mam wielkie zaufanie. Nie stawia diagnoz "na oko", a na pewno nie w tak poważnym przypadku. Lecząc nasze koty, gdy coś budzi jej wątpliwości wysyła na dodatkowe badania, żeby się upewnić. Porozmawiaj o tym badaniu histopatologicznym, będziecie wiedzieć na pewno, że to to. A może jednak nie to ...

I trzymam kciuki.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości