Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 09, 2010 11:26 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Pisz Iwetko.Co sie dzieje???
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto mar 09, 2010 11:27 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Olu czy dzisiaj powinno przyjść jedzonko dla Tuptusia?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Wto mar 09, 2010 12:06 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Teoretycznie tak, zaraz zadzwonię tam i sprawdzę. :)

Edit: dzwoniłam, wysłane wczoraj, zatem dziś powinno być u Ciebie.
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5739
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Wto mar 09, 2010 14:19 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

8O no comment

Iwetka czyzby jednak insulina :roll: :cry:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto mar 09, 2010 16:37 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

wiora pisze:8O no comment

Iwetka czyzby jednak insulina :roll: :cry:


Niestety tak :cry:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Wto mar 09, 2010 17:01 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

biedny kitulek :cry:
przykro mi bardzo :cry:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Wto mar 09, 2010 19:25 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Hopsa na pierwszą :ok: .

(Nie urodziłam jeszcze...Ileż można czekać??Jutro mam termin porodu i niestety muszę poczłapać zrobić ktg...Heh. Zmęczona jestem. I marudna... :| )

aglo

 
Posty: 2930
Od: Wto gru 02, 2008 7:42
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto mar 09, 2010 21:17 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Aglo tylko spokoj moz cie uratowac,dobrze bedzie :ok:

hopsam jeszcze i uciekam spac bo cos mnie mozy ostatnio i jak dziecko o 21 spac ide :roll:
spokojnej nocy

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro mar 10, 2010 6:11 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Dzień dobry :)
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro mar 10, 2010 9:33 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Afatima pisze:Teoretycznie tak, zaraz zadzwonię tam i sprawdzę. :)

Edit: dzwoniłam, wysłane wczoraj, zatem dziś powinno być u Ciebie.


Ola wczoraj dotarła przesyłka dla Tuptusia. :1luvu: Ślicznie Dziękujemy.Potem zrobie rozliczenie na watku Tuptusiowym.
:)
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 10, 2010 9:35 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Dziewczyny przepraszam ze wieczorem mnie nie było. Czułam sie fatalnie. :(
Niestety znalazłam Cyrylka na Tęczy.....
:cry: :cry: :cry:
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 10, 2010 10:31 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

iza71koty pisze:Dziewczyny przepraszam ze wieczorem mnie nie było. Czułam sie fatalnie. :(
Niestety znalazłam Cyrylka na Tęczy.....
:cry: :cry: :cry:


Czy to znaczy ,że Cyrylek....... :cry:
Mój niewidomy i głuchy Boguś - MISTER niepełnosprawnych kotów Obrazek.... [*]

Iweta

 
Posty: 7427
Od: Czw cze 01, 2006 18:42
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Sosnowiec

Post » Śro mar 10, 2010 14:22 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

:(
myslalam ze choc na chwile sie uspokoi :evil:

wiora

Avatar użytkownika
 
Posty: 6012
Od: Czw sty 24, 2008 0:19
Lokalizacja: leszno:) /Baile Atha Cliath/Malta-Ibi patria, ubi bene

Post » Śro mar 10, 2010 15:05 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Iweta pisze:
iza71koty pisze:Dziewczyny przepraszam ze wieczorem mnie nie było. Czułam sie fatalnie. :(
Niestety znalazłam Cyrylka na Tęczy.....
:cry: :cry: :cry:


Czy to znaczy ,że Cyrylek....... :cry:


Tak Iwonko. Niestety. :cry: Cyrylek zaginał dwa tygodnie temu. :( Ostatnio kiedy go widziałam był dzień Interwencji na Tęczy. Był przestraszony. Cały czas ukrywał sie pod legarami i myslę ze to go trzymało przy życiu. Za kilka dni przyszła odwilż. Prawdopodobnie pod legarami zrobiło sie mokro. Nie wiem. Reszta kotów która nadal została pod legarami żyje.Zabrałam ciało Cyrylka. Czekam az odmarznie. Jutro będę chciała je Komuś pokazać.Zewnętrznie brak śladów, jedynie pazurki wyciagniete czyli jak przed atakiem i krew w pysiu.Załamałam sie wczoraj. Raz mu sie udało....
Znalazłam go wczoraj przypadkiem. Poszłam zobaczyc miejsce gdzie wcześniej znalazłam Kuśtyczka. Było czysto. Nawet sie ucieszyłam ale pomyslałam ze wejdę jeszcze na góre altanki po schodkach i sprawdze. To jedyne dwie altanki w tym miejscu z których jeszcze coś zostało.
Cyrylek leżał na samej górze.... :cry: :cry: :cry: Nie mogłam go oderwać bo przymarzł. Podrapałam sobie rekę jego pazurkami bo nie zauważylam że miał mocno wystawione.

Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro mar 10, 2010 15:11 Re: Widzę, czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest wiele. Pomóż

Tak Wiora ja tez miałam do wczoraj takie wrazenie. Teraz nie wiem co mysleć. Wczoraj zaczełam łaczyć z tym wszystkim nawet śmierc Pysiolka. To ze moze wtedy zginał pod kołami, bo coś go mocno przestraszyło i wyploszyło z jego budki.Jutro mam ważne spotkanie. Bardzo prosze o kciuki.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31686
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Majestic-12 [Bot] i 267 gości