Madziu, jak dobrze, że Ludwisia walczy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! W lecznicy maleńka będzie bezpieczna i na pewno Anie ją podreperują Nieustająco przesyłamy ciepłe myśli i nadal zaklinamy rzeczywistość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Uff nowe wieści są, bo już zaczynałam się stresować tym brakiem i zamiast pracować, to co chwile zaglądałam
Cały czas kciuki i ciepłe myśli dla Ludwisi są
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu 26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko 14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami 26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie 31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła
Dzwoniła gosiaa, że malutka już u CoolCaty. Było już kilku pacjentów, więc Ania nie mogła obejrzeć malutkiej i przekazać informacji, więc po prostu czekamy na popołudnie. Gosiaa bardzo Ci dizękuję
Piotrek był odwiedzić Ludwiczkę. Akurat została odłączona od kroplówki. Podobno nie jest gorzej i jest minimalna poprawa. minimalna. Ja się nie będę cieszyć jeszcze, bo w niedzielę też było lepiej i to sporo......więc boję się. wieczorem jedziemy odrobaczyć i zaszczepić Marysię to na pewno będzie więcej wieści.