Jaskół niestety jeszcze troszkę kicha

Jest na prawdę o niebo lepiej, ale jeszcze mu się zdarza. Nie rozdzieliłam ich z Samim i na razie nie widzę agresji ze strony paskudnika. Mati66 jescze przed wyprowadzką Jaskóła postaram się doczyścić mu uszka - na razie nie chcialam go stresować. W uszkach nie ma żadnego syfu, a są po prostu nieco brudne.
Myślę, że Jaskółowi pilnie potrzebny jest własny domek, bo u mnie nie dostaje jednak tyle uwagi i pieszczot, na ile zasługuje
Ryśka po operacji dziarsko pomyka po domku tymczasowym. Interesuje się nawet jedzonkiem i wodą

Dziś nawet miałam telefon w sprawie jej adopcji, ale odległość na prawdę duża - 600 km. Zaproponowałam Pani forum miau - oby inna bidulka znalazła domek dzięki Ryśce.
No i mam pytanie. Dziś jest 7 dzień podawania antybiotyku, tabletek zostało jeszcze na 3 dni. Podawać dalej?