Bazylek co miał zgniłą łapę, już w kochającym domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 08, 2010 16:32 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

pani Iza wypelnila ankiete i mi odeslala 8O wiec ja ją odeslalam do CC bo nie wiem co mam z nia zrobic :roll: ..
poza tym skierowalam pania Ize do CC,zeby sie z nia dogadywala ja sie na tym nie znam :roll: ..ja tylko pielegnuje Otta :1luvu: :ok:poza tym ta Pani jest z Teofilowa
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon mar 08, 2010 17:11 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

odpisałam co myślę
i też na wątku Ottka - już tam ciotki wiedzą, że trza zagladać ;)

a był ktoś u Bazylka?

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon mar 08, 2010 17:19 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Sis dziekuje slicznie za pomoc :1luvu: ..
bez waszej pomocy dziewczyny zginelabym jak nic..
dobrze,ze Otek ma takie dobre Anioly :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon mar 08, 2010 19:32 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Ja dzisiaj widziałam malutkiego
spał sobie, ale jak zagadałam to do mnie zaśpiewał
CC mówi, że do miseczki dziarsko juz podchodzi
i że lubi pieski :P :1luvu:
bo Ania była w pracy z uratowaną wczoraj sunią- szczeniakiem
którą pogryzły inne psy w boksie- kochana ta sunieczka i miała takie szczęście :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 08, 2010 20:12 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Młody ok. Oczywiście jak się na niego patrzy to śpiewa jak Pavarotti i się użala. Jak myśli, że mnie nie ma, to się przeciąga, wygina, łazi po klatce. To jest niezły ściemniacz i spryciarz. Ładnie się już rozmiział - podstawia główkę do głaskania, ugniata przednią łapeczką. Fajny taki jest.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 08, 2010 20:43 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

:mrgreen: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 08, 2010 21:41 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Gdyby ktoś chciał wspomóc bAzylka :oops: zapraszam po piłeczki z grzechotką na bazarek dla podopiecznych Kotyliona w DT:

viewtopic.php?f=20&t=108709

Obrazek

Całkowity koszt leczenia, szpitalika i utrzymana Bazylka spoczywa na Kotylionie. A to tylko jeden z naszych podopiecznych...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon mar 08, 2010 21:54 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

jako,ze z podatku mi wyszlo ze nia mam 1% to sama zrobie ten % i na Kotyliona wysle 20 zl mojego prywatnego podatku :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Pon mar 08, 2010 22:05 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

:1luvu:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pon mar 08, 2010 22:55 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

drobiazg
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Wto mar 09, 2010 15:17 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

BAzylek jest cudowny, na żywo jest bardziej srebrny niż bury. Gaduła z niego nieprzeciętny, podchodzi się do klatki zaczyna się kota głaskać a ten już się produkuje i śpiewa :1luvu:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Wto mar 09, 2010 16:33 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Nie wiem dla czego, ale jakos podobają mi się koty na 3 łapkach :oops:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Wto mar 09, 2010 17:22 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

Kasia od Behemotha pisze:Nie wiem dla czego, ale jakos podobają mi się koty na 3 łapkach :oops:

Również mam wielką słbość do trójłapków!!!
Cieszę się, że Bazylek pięknie dochodzi do siebie :D :D :D
Oby prędko znalazł domek :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Wto mar 09, 2010 19:12 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

odwiedziłam dziś koleżkę. Leżał sobie, to pytam, co on taki smutny?

odpowiedź CC: "ściemnia" :roll: :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 09, 2010 19:48 Re: Po kota do Brzezin czyli BAzylek z gnijącą łapą

No bo ściemnia. Wujek Satyr może potwierdzić. Dzisiaj mały też leżał jak ostatnie nieszczęście, a jak wujek Satyr dał kabanoska kociego, to wciągał jak odkurzaczyk pyszną kiełbaskę :)

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Miaukowski i 45 gości