SchronWro WĄTEK ZAKOŃCZONY

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 07, 2010 21:14 Re: SchronWro fot. 34 Wrocławiaki proszą o domy!

Kruszyna pisze:
Czarny miziasty, moja propozycja na imię - Bobo :)

Obrazek


Kruszyna a to nie "mój" Cartman 8) :?:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie mar 07, 2010 21:20 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

Gibutkowa pisze:
dzonss pisze:Dziewczęta, pamiętacie tego oto kawalera? :lol:
Obrazek
Obrazek
To kot, który niejednej złamał serce 8) Teraz podbija Kraków.
A co do zdrowia, to zacytuję słowa jego Dużej:
"Jak z jego zdrowiem? hm.. u weterynarza bywamy 2 razy w tygodniu kupa przez długi czas się nie poprawiała, teraz jest dobrze od tygodnia ponieważ przyjmuje liki na trzustkę, weterynarka nasza mówi, że chyba do końca życia będzie musiał brać te leki lecz spróbujemy odstawić leki może się uda :) Aktualnie chodziw bandażu ponieważ jakiś czas temu dostał uczulenia na jaką karmę i rozdrapał kark i teraz mu leczymy ranki... Przesyłam zdjęcia jak sobie poradził z bandażem nasz kochany kocur :)"

Juruś! :1luvu:


Spryciula :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 07, 2010 21:21 Re: SchronWro fot. 34 Wrocławiaki proszą o domy!

JaEwka pisze:
Kruszyna pisze:
Czarny miziasty, moja propozycja na imię - Bobo :)

Obrazek


Kruszyna a to nie "mój" Cartman 8) :?:


Oczywiście, że Cartman, zapomniałam :oops:
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 07, 2010 21:59 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

No wiesz jak mogłaś zapomnieć :wink:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie mar 07, 2010 22:05 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

Dużo tych futer. A jak widzę z jakich powodów oddaje się koty,po ilu latach wspólnego życia to wstyd mi że należę to tego samego gatunku co "właściciele" :evil:

Mam nadzieję że w serylizacja coś daje, że w tym roku będzie mniej kociąt. Po za tym czy kocię to taka radocha? Taki dorosły kotek ma już swój rozum, nie trzeba na niego tak uważać, mniej kłopotliwy jest :roll:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Nie mar 07, 2010 22:16 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

No jak ja zobaczyłam że połowa kotów z baraków oddana bo coś tam to normalnie :evil: Co to za ludzie jak można oddać członka rodziny. Aczkolwiek nie sądzę aby oni tak o tych biednych kotach myśleli :roll:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Nie mar 07, 2010 22:18 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

Witajcie.
wiec tak:Maluchy byly w nocy bardzo grzeczne. Nad ranem poszlam do nich a tu...najsłabsza maluszka przybiegła mnie powitać głośnym miauczeniem:) Cały dzień łaziły za mną wszystkie trzy, zwiedziły całe mieszkanie, weszły wszędzie gdzie mogły, jak za długo(wg nich za długo to ok 15min) są same to prują się niesłychanie a najmniejsza najgłośniej. Dwa korzystają bezbłędnie z kuwetki, tylko najmniejsza jakoś 'nie łapie o co chodzi', ale pewnie załapie. Obie buro białe mają jeszcze biegunkę, ale liczę że im przejdzie. Przejdziemy się do weta niedługo bo trzeba będzie się zbadać, troche nie podobają mi się ich oczka. Podsumowując - wracają do życia beztroskich dzieciaków, zaczynają gonić zabawki, są kontaktowe i mega miziaste.
Dziękuję wszystkim za miłe powitanie i pozdrawiam serdecznie! :1luvu:

ladysuzi

 
Posty: 20
Od: Sob mar 06, 2010 19:34
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 07, 2010 22:25 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

Mała na pewno nauczy się korzystać z kuwetki :)

Fakt, kociaki są fajne i słodkie, ale jak co tydzień, przez kilka miesięcy widzi się w schronie po 15-20 nowych, to naprawdę już trochę brzydną człowiekowi ;) Jedyny plus jest taki, że maluchy w miarę szybko znajdują domki. Niestety wiele z nich trafia z powrotem do schroniska, jak podrosną... Hitem minionego roku był facet, który oddał kotkę po dwóch miesiącach, bo "za dużo urosła" :evil:
Obrazek

Kruszyna

 
Posty: 4570
Od: Czw gru 13, 2007 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 08, 2010 8:38 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

Kruszyna pisze:Mała na pewno nauczy się korzystać z kuwetki :)

Fakt, kociaki są fajne i słodkie, ale jak co tydzień, przez kilka miesięcy widzi się w schronie po 15-20 nowych, to naprawdę już trochę brzydną człowiekowi ;) Jedyny plus jest taki, że maluchy w miarę szybko znajdują domki. Niestety wiele z nich trafia z powrotem do schroniska, jak podrosną... Hitem minionego roku był facet, który oddał kotkę po dwóch miesiącach, bo "za dużo urosła" :evil:

Jaka szkoda że mamusia nie oddała tego pana do domu dziecka bo "za dużo urósł" :evil:

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 08, 2010 10:02 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

ladysuzi pisze:Witajcie.
wiec tak:Maluchy byly w nocy bardzo grzeczne. Nad ranem poszlam do nich a tu...najsłabsza maluszka przybiegła mnie powitać głośnym miauczeniem:) Cały dzień łaziły za mną wszystkie trzy, zwiedziły całe mieszkanie, weszły wszędzie gdzie mogły, jak za długo(wg nich za długo to ok 15min) są same to prują się niesłychanie a najmniejsza najgłośniej. Dwa korzystają bezbłędnie z kuwetki, tylko najmniejsza jakoś 'nie łapie o co chodzi', ale pewnie załapie. Obie buro białe mają jeszcze biegunkę, ale liczę że im przejdzie. Przejdziemy się do weta niedługo bo trzeba będzie się zbadać, troche nie podobają mi się ich oczka. Podsumowując - wracają do życia beztroskich dzieciaków, zaczynają gonić zabawki, są kontaktowe i mega miziaste.
Dziękuję wszystkim za miłe powitanie i pozdrawiam serdecznie! :1luvu:


Do weta to trzeba koniecznie :ok: Nie wiadomo czy jakiegos świerzba w uszach nie mają :roll:
Z resztą przegląd zrobiony byc musi, no i biegunka u maluszków jest bardzo groźna :( więc wet musi obejrzeć.
Mają teraz dobra karmę, ale może to nie wystarczyć... żeby się tylko nie odwodniły.

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 08, 2010 15:52 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

Kolejna kotka która może trafić do schroniska :( :!:
viewtopic.php?f=13&t=108470

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 08, 2010 17:13 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

Agness78 pisze:Kolejna kotka która może trafić do schroniska :( :!:
viewtopic.php?f=13&t=108470

kolejna oszołomka-ja mam 3 koty i wchodzą do wózeczka i co mam zrobić :?: kurcze już nie mam słów...
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon mar 08, 2010 18:05 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

mawin pisze:
Kruszyna pisze:Mała na pewno nauczy się korzystać z kuwetki :)

Fakt, kociaki są fajne i słodkie, ale jak co tydzień, przez kilka miesięcy widzi się w schronie po 15-20 nowych, to naprawdę już trochę brzydną człowiekowi ;) Jedyny plus jest taki, że maluchy w miarę szybko znajdują domki. Niestety wiele z nich trafia z powrotem do schroniska, jak podrosną... Hitem minionego roku był facet, który oddał kotkę po dwóch miesiącach, bo "za dużo urosła" :evil:

Jaka szkoda że mamusia nie oddała tego pana do domu dziecka bo "za dużo urósł" :evil:

widzę mawin, że ten pan "spodobał" Ci się najbardziej :evil: to tak jak mi - jak słyszę o takich to robię się agresywna :evil:

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon mar 08, 2010 18:22 Re: SchronWro fot. 41 DOMOWE MIZIAKI proszą o domy!

Agness78 pisze:Kolejna kotka która może trafić do schroniska :( :!:
viewtopic.php?f=13&t=108470

oszołomka do kwadratu - będę poprawna na watku tylko mając na względzie dobro kota

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pon mar 08, 2010 19:14 Re: SchronWro fot. 16

Kruszyna pisze:8-miesięczna czarna i 2-letnia czarno-biała, bardzo wystraszone, przyniesione na sterylkę 13 stycznia ( :!: :!: :!: ), właścicielka się nie odzywa i nie odbiera telefonów

Obrazek




27 lutego adoptowaliśmy kotkę, wydaje mi się, że to ta czarna. Kotka ma w książeczce numer 111/10, czy wiecie moża jaka była jej historia, jak znalazła się w schronisku?

hekatee20

 
Posty: 19
Od: Nie lut 28, 2010 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], muza_51, puszatek i 141 gości