
Moderator: Estraven



# Pod koniec prac nad serialem pozostały już tylko zdjęcia ze zbliżeniami mówiącego kota. Potrzeba było dziesiątków ujęć, w których widać jego głowę i otwierający się wielokrotnie pyszczek. Wybrnięto z tego problemu w dość nietypowy sposób. Jak ze wstydem przyznał się twórca serialu, właścicielce kota, który zagrał Rademenesa, wypłacono obiecaną sumę ubezpieczenia za stratę zwierzęcia, następnie kota uśpiono i dyskretnie spoza kadru ruszano jego martwym pyszczkiem[5].

kalair pisze:Kochane, nie wierzciewe wszystko. To zdaje się ściema. Na ten temat był chyba wątek na KŁ, albo w jakimś wątku to było poruszone i nie jest to prawda.![]()
![]()

amyszka pisze:kalair pisze:Kochane, nie wierzciewe wszystko. To zdaje się ściema. Na ten temat był chyba wątek na KŁ, albo w jakimś wątku to było poruszone i nie jest to prawda.![]()
![]()
Oby![]()

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89, Sylwia_mewka i 22 gości