allegro

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 10, 2004 20:22 allegro

Prosze wybaczyc brak polskich znakow, nie posiadam

kochatka

 
Posty: 850
Od: Pon mar 22, 2004 23:16
Lokalizacja: Göttingen

Post » Pon maja 10, 2004 20:26

:cry: nie mogę takich rzeczy czytać to straszne że ludzie zamieszczają ogłoszenia na allegro a jakby ktoś kupił takiego kota i np. chińczyk go zjadł to okropne :cry:
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Pon maja 10, 2004 20:41

Moim zdaniem i tak lepiej, ze szukaja im opiekunow a nie oddaja do schroniska...

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Pon maja 10, 2004 20:44

Schronisko to wyrok do końca życia :(
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Pon maja 10, 2004 23:00

Wiecie co? Mnie to już ręce opadają. Jacy ludzie są durni :? . Biorą zwierzęta, a potem nagle nie mogą, nie chcą, bo sprawy takie i owakie :( . Ja nie wiem, jak ludzi oświecić, że zwierzęta też czują, że to nie zabawki, które się wymiania po jakimś czasie. Ech, nie mogę, no...
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto maja 11, 2004 8:31

Kid, nie osadzaj. Ja tez znalazlam sie w podobnej sytuacji i musialam zostawic kota na pol roku rodzinie :?
Roznie sie zycie uklada.

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto maja 11, 2004 8:42

Mnie się wydaje, że ludzie po prostu często nie wiedzą gdzie szukać kotom dobrego opiekuna. Chwytają się sposobów, jakie im przychodzą do głowy, niekoniecznie najlepszych. Dla mnie jest to jednak oznaka jakiejś dobrej woli i przede wszystkim niewiedzy. Przecież nie każdy musi wiedzieć, że jest takie forum i są inni ludzie, którzy pomogą. Dlatego nie osądzałbym tych ludzi, pewnie chcą dla kotów jak najlepiej.
A tak jak już Agi pisała: różnie się życie układa i nie zawsze jest tak, że ludzie oddają zwierzaka, bo takie jest ich widzimisię (chociaż i tak bywa), czasami jest to również dla człowieka dramatyczna decyzja.

maga77

 
Posty: 4862
Od: Czw kwi 15, 2004 9:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 11, 2004 8:59

Tak, rozmiem, że życie płata figle. Ale nie podoba mi się, że szuka się kotom domów w ten sposób. To tak, jakby stanąć na ulicy i licytować kto ta więcej :? . Nie wiem z jakich powodów oddają koty, ale ludzie rzadko mają skrupuły tak jak my i chętnie pozbywają się zwierząt z błahego powodu. Czy oddanie 8 miesięcznych kotów "bo wyjeżdżam" to przejaw miłości do nich? Nie wiem, ja może dziwna jestem.
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Wto maja 11, 2004 9:16

Masz rację, ludzie często pozbywają się zwierząt z błahych powodów, ale nie zawsze, nigdy nie można mieć pewności (chyba, że ktoś się otwarcie do tego przyznaje). Dlatego ja wolę nikogo nie oceniać.
A co do wystawiania kotów na allegro, to fakt, pomysł niefortunny, ale może to jedyny sposób jaki ci ludzie znają ?

maga77

 
Posty: 4862
Od: Czw kwi 15, 2004 9:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto maja 11, 2004 9:18

Kid, przeciez nikt tam nie oczekuje, ze ludzie beda licytowac i znajdzie sie ktos, kto "da wiecej", wrecz pisalo tam, ze ludzie szukaja dobrego opiekuna (i za darmo). Nie sadze, ze ludzie oddaliby swoje koty Wietnamczykowi na kotlety, gdyby taki sie zjawil. Nie przesadzajmy.

Mru Mru

 
Posty: 161
Od: Pon gru 22, 2003 14:08
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 11, 2004 9:21

Wystawiaja na allegro po to, zeby zobaczylo te zwierzaki jak najwiecej osob a nie po to, zeby uzyskac za nie jak najwiecej pieniedzy. No nie potrafie potepic tych ludzi, nie wiem w jakiej znalezli sie sytuacji. Moze bardzo ciezkiej. I cieszy mnie fakt, ze staraja sie znalezc dobrych ludzi dla swoich podopiecznych.

Agi

 
Posty: 15539
Od: Pt maja 17, 2002 19:19
Lokalizacja: Warszawa Ursynów

Post » Wto maja 11, 2004 9:34

Agi pisze:Wystawiaja na allegro po to, zeby zobaczylo te zwierzaki jak najwiecej osob a nie po to, zeby uzyskac za nie jak najwiecej pieniedzy. No nie potrafie potepic tych ludzi, nie wiem w jakiej znalezli sie sytuacji. Moze bardzo ciezkiej. I cieszy mnie fakt, ze staraja sie znalezc dobrych ludzi dla swoich podopiecznych.


Jestem dokładnie tego samego zdania.
<img src="http://upload.miau.pl/1/48532.jpg">
Wątek chłopaków 8)

Evelyne

 
Posty: 868
Od: Wto mar 09, 2004 21:06
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto maja 11, 2004 9:57

też nie pochwalam allegro jako miejsca sprzedaży kotów.. ale wydaje mi się, że czasami ludzie absolutnie nie traktują allegro jako aukcji tylko jako tablicę ogłoszeń często bardzo czytaną..
nie wydaje mi się, żeby celem ogłoszenia 'oddam małe kocięta' była chęć wzbogacenia, raczej znalezienia maluchom domu poprostu.. lepszy taki sposób niż 'pozbycie' się problemu inaczej, prawda?
tym bardziej, że moi sąsiedzi szukali kociaka 'do odddania' niedawno - i właśnie głównym miejscem, które w poszukiwaniach nawiedzali było allegro..
a kwestia sterylizacji, nieodpowiedzialności, czy oddawania kotów z byle powodu, to już inne zagadnienie, wtedy - i owszem - nóż się w kieszeni otwiera :evil: i zapewnie większość z nas nie oddała by zwierzaka obcym ludziom, tak samo jak by nie oddała dziecka własnego.. wiadomo - życie się układa paskudnie czasami, ale każdy z nas ma jakąś rodzinę, znajomych, przyjaciół, sąsiadów chociażby i raczej w takich kręgach szukałby schronienia dla zwierząt w sytuacjach kryzysowych..

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Wto maja 11, 2004 10:18

Agi pisze:Wystawiaja na allegro po to, zeby zobaczylo te zwierzaki jak najwiecej osob a nie po to, zeby uzyskac za nie jak najwiecej pieniedzy. No nie potrafie potepic tych ludzi, nie wiem w jakiej znalezli sie sytuacji. Moze bardzo ciezkiej. I cieszy mnie fakt, ze staraja sie znalezc dobrych ludzi dla swoich podopiecznych.

Fakt, wiele osób traktuje allegro jako swoisty "słup ogłoszeniowy". I tez faktem jest, że bardzo różne mogą być sytuacje życiowe - jak chociazby w przypadku norwega, dla którego szukalismy nowego domu na KŁ - jego dotychczasowa właścicielka rozchorowała się i musiała iśc do szpitala. Tyle, że ona miała możliwośc oddania kota bez pośrednictwa allegro.
Wiadomo, że są różne ogłoszenia, ale akurat to o 6-letnich kastratach wydaje mi się krańcowo różne od chociazby ogłoszeń pseudohodowców, których również na allegro pełno.

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto maja 11, 2004 11:53

kobieta od której mamy Paskudę też zamieszczał informacje na allegro, ale chyba to nie jest dobry pomysł. Ja przeczytałam o niej (tzn o naszej trikolorce) na forum GW i zrobiło mi się szkoda, ża taki biedny kociak ma trafić z powrotem na wieś! Braliśmy kota zupełnie w ciemno nie wiedząc nawet jak wygląda ale mój TZ zakochał się w niej jak tylko ją zobaczył (kurczę szybciej niż we mnie :wink: )
Obrazek
:-) Nasza "Mała" Paskuda :-)
<a href="http://upload.miau.pl/22958.jpg">:-) a tu w POWIĘKSZENIU :-)</a>

raxneta

 
Posty: 172
Od: Śro mar 17, 2004 10:56
Lokalizacja: Warszawa-Ursus




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot] i 610 gości