Bielskie B.- 3 super cudowne koty szuka domu!!!!

[Tajfuś]

To ja nie będę dziś czytać o Sanince bo dość się naczytałam tutaj smutnych historii (kiedyś poczytam)
Tajfunik jest bardzo towarzyski, nawet jak leży sobie za fotelikiem to jak go wołałam przychodzi, czyli reaguje wiec chyba nie jest źle, bo jeszcze niedawno nas zlewał

Co do białasków, to na prawdę są prze śliczne i prze kochane, nawet jak byliśmy u Berni to jeden z nich (nie rozróżniam) pakował nam się do transporterka i pokazał się od tej towarzyskiej i łasej strony, więc mało brakło a wzięlibyśmy dwa

[ptaszydło]

Białaski są przepiękne. A jakie mięciutkie.
Mi się kiedyś wydawało, że zwierzaki o białej sierści są takie nieciekawe wizualnie, ale wizyta u Berni całkowicie zmieniła moje poglądy w tej kwestii.

[Arsnova]

Jakoś długo nie ma relacji o Bielskich Biedach. Czyżby wszystkie udało się wyadoptować ???

[berni]

Jakoś długo nie ma relacji o Bielskich Biedach. Czyżby wszystkie udało się wyadoptować ???

Bardzo bym chciała
ale niestety...to nie ta bajka...
dopadło mnie jakieś straszne choróbsko, chciałam tylko przekazać wszystkim zainteresowanych, że postaram się jutro nadrobić zaległości, powysyłać maile w sprawie kotów...
dziś z powodu gorączki ledwo widzę na oczy.....

[mahob]

Zdrowia Berni

[Maykaw]

Współczuje za szybki powrót do zdrowia

[Agn]

Zdrowiej, Berni.

[Arsnova]

Zdrowiej Berni kochana

[berni]

dzis już w pracy niestety
nie wiem co to jest
zdarza się mi już 3 raz
nagle ni z tego ni z owego dostaję wysoką gorączkę i cały dzień mam wyjęty z życiorysu
ani nie kaszle, ani mnie garło nie boli...no nic poza gorączką. Chyba starość
dziś tylko czuję się jakby mnie ktoś walnął w głowę i nie dociera co kto do mnie mówi....

poza tym zaczęła się walka z kłakami, koty zrzucają futra na potęgę...Bambiś wyglada jak zmokły kurczaczek, nic mu z pięknego lśniącego futerka nie zostało....

[ptaszydło]

Mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej ze zdrowiem.
Bo ja z kwiatkiem



Wiem, że Dzień Kobiet zrobił się kontrowersyjny ale za bardzo lubię kwiatki, żeby się tym przejmować.

[berni]

pięknie dziękuję za kwiatka
również uwielbiam, prawie wszystkie, a już szczególnie w takim miłym dniu jak dziś.


U nas wiosna była była i znikła. Rano -15....mam nadzieję że to takie ostatnie podrygi i potem już zakwitną wiśnie, czereśnie, stokrotki i piękne fioletowe rzeżuchy.


Z kocich wieści.
Fela mnie zadziwia. Kilka kotów w tym Wiesie, Zajączki i Zefirka zaatakowała bez ostrzeżenia kiedy tylko je zobaczyła, od razu przystąpiła do ataku. Z Wiesią nie mogłam ich oddzielić, futro latało w powietrzu a odgłosy chyba było słychać w promieniu kilometra. Tymczasem okazało się że te koty z którymi Fela mieszkała w cieplejszej porze roku na strychu-poznaje i lubi. Z Bamim, Bystrzakiem spokojnie sobie mieszka w pokoju, żadnej agresji, złości...a jak tylko widzi Burstynka czy Zefirka w szybie po drugiej stronie drzwi odrazu puszy ogon i warcząc skacze na szybę

[mahob]

.........Fela mnie zadziwia. Kilka kotów w tym Wiesie, Zajączki i Zefirka zaatakowała bez ostrzeżenia kiedy tylko je zobaczyła, od razu przystąpiła do ataku. Z Wiesią nie mogłam ich oddzielić, futro latało w powietrzu a odgłosy chyba było słychać w promieniu kilometra. Tymczasem okazało się że te koty z którymi Fela mieszkała w cieplejszej porze roku na strychu-poznaje i lubi. Z Bamim, Bystrzakiem spokojnie sobie mieszka w pokoju, żadnej agresji, złości...a jak tylko widzi Burstynka czy Zefirka w szybie po drugiej stronie drzwi odrazu puszy ogon i warcząc skacze na szybę

To dopiero - ma swoich ulubieńców
Kotka z charkaterem

[Tajfuś]

Berni a jak Białaski? Czy dobrze zrozumiałam, że jeden z nich ma szanse na domek??

A tak w ogóle Tajfuś mnie zadziwia-budzę się w nocy a on siedzi mi w nogach i mnie obserwuje, po czym widzi, że otwieram oczy wiec zamruczy i hyc mi na brzuch i postanawia, że od tej właśnie pory brzuch będzie jego ulubionym miejscem do spania
Rano jak wstaje to na mój głos wyskakuje z kryjówki i szybko wita się z panią
Co do linienia, to kłaczki też wychodzą mu jak głupie tak więc dzielnie sprzątam uwaga-codziennie I czesze go non stop, co zresztą uwielbia i notorycznie się tego domaga

No właśnie wszystkim Babkom wszystkiego naj z okazji naszego święta!

[carmella]

Tajfusiu, jesteście autentycznym dowodem na to, że każdy kot ma gdzieś swój dom. I trzeba odrobiny szczęścia by do niego trafił. Mam wrażenie, że opisujesz zupełnie innego kota niż znam z opowieści Berni, z tego co było w poprzednim "domu". Bo tamto nie było TO. Oby wszystkie koty odnalazły swoje domy !

[berni]

dziś nie mam ani nastroju ani chęci do pisania, więc skupie się na konkretach, czyli rozliczenie za luty 2010

Wpłaty:
13,50 zł (reszta ze stycznia)
40,00 zł Arsnova (adopcja wirtualna Pampelki)
50,00 zł Mahob (adopcja wirtualna Bambi)
50,00 zł Bungo
50,00 zł Aguteks
50,00 zł KotLucjanek (adopcja wirtualna Feli)
12,00 zł izaz (bazarek kolczykowy-sterylka Czesi)
------
265,50 zł

bazarek wspólny (BB/ koty Anity5) kolczykowy
11,00 zł Mar_tika
40,00 zł Izaz - 4zł przesyłka
15,00 zł Villemo5 - 4 zł przesyłka
-----
66,00 zł - 8 zł (przesyłka)= 58 zł/2 = 29 zł


Kasa Kastracyjna (sterylizacja Zdzisi)
100,00 zł

Łącznie: 394,50 zł

Wydatki:
145,00 zł - 7,5 kg Purina Pro Plan Housecat
135,00 zł - 7 kg Orijen
100,00 zł - sterylizacja Zdzisi
-----
380,00 zł

Zostaje: 14,50 zł ( z czego 12 zł to wpłata izaz na sterylkę Czesi)

Dodatkowo:
200,00 zł Lyanna (domek Guliwerka): 50 zł (benzyna); 150 zł (spłata długu w lecznicy za walkę z pp)
60,00 zł Tajfuś (domek Tajfunika)
----
zostaje: 60,00 zł

Długi:
na początek lutego
Płatek 100,00 zł
Piwki 574,00zł
na koniec lutego
Płatek 100,00 zł - 100,00 zł= 0
Piwki 574,00 zł- 150,00 zł (Lyanna)= 424,00 zł
Sterylizacja Czesi-100,00 zł




Bardzo bardzo dziękuję wszystkim za pomoc