Syberiada. Kocur ma cukrzycę ;(((((((

Oj, Hipciu, straszny tydzień

Za dużo jak na Ciebie jedną

Podziwiam Twoją odporność i mogę tylko życzyć sił, żebyś nie upadła pod takim obciążeniem.

Ojej

Bardzo mi przykro, że wszystko tak....
Trzymaj się, Kochana, to się powolutku wszystko poprostuje, tylko dlaczego tak równocześnie kłopoty na Ciebie spadają

A bo to wszystko przez tą pogodę, przez brak wiosny, przez wahania temperatur, świat wariuje i nam kłopoty mnoży.
Ściskam mocno mocno. I niech będzie od poniedziałku wszystko lepiej!

To brzmi jak seria niefortunnych zdarzeń...o matko :strach:

I nawet nie wiem, jak Ci pomóc, może tylko tyle, że być może ktoś na forum akurat karmi hillsem i może podesłać Ci próbkę w kopercie, żebyś wiedziała, czy ruszy. Jest jeszcze opcja mokrego nerkowego, albo zakwaszania uropetem (to przy kamieniach, a nie wiem, jak przy tym cholerstwie). poza tym wiem z forum, że dziewczyny stosują jakiś lek, co leczy ścianki pęcherza, ale nie pamiętam, jak się nazywał, może poszukaj w wątkach kryształowych chłopaków.

No i posyłam dobrego Anioła, tyle mogę

Oż...
Nie wiem, co rzec...

Przytulam wirtualnie...

izaA pisze:(...)I nawet nie wiem, jak Ci pomóc, może tylko tyle, że być może ktoś na forum akurat karmi hillsem i może podesłać Ci próbkę w kopercie, żebyś wiedziała, czy ruszy. (...)

Mogę podesłać k/d i s/d, jeśli to o którąś z nich chodzi.

izaA pisze:(...) Jest jeszcze opcja mokrego nerkowego, (...)

Mokre Hillsy też są.

izaA pisze:(...) poza tym wiem z forum, że dziewczyny stosują jakiś lek, co leczy ścianki pęcherza, ale nie pamiętam, jak się nazywał, może poszukaj w wątkach kryształowych chłopaków.(...)

Prawdopodobnie chodzi o Cystaid: http://vetlandia.pl/pl,product,576563,c ... sulek.html
Też mogę podesłać.

Ojej, ale się podziało

.
Dobre myśli i kciuki za wszystko, Hipciu :ok:

Pewnie chodzi o Hillsa s/d na obniżenie pH. Koty chętnie go jadły.
U nas najlepszy okazał się Royal Canin Urinary HD (to HD jest ważne, ten bez jest gorszy). Najszybciej pH wróciło do normy i też bardzo kotu smakował :wink:

. O taki:
http://www.krakvet.pl/royal-canin-urina ... 10888.html

Karm na spróbowanie już nie mam, ale Cystaid też mogę podesłać, świetnie zadziałał.

Karmę rekomendowaną przez Monostrę już polecałam jakiś czas temu, przetestowana na mojej Tosi. Inne futra próbowały jej wykradać - wchodziła ładnie całej szóstce. Nie wiem, jak Hillsy i inne, zastanowiłabym się nad HD.

Mój Otis jadł Hillsa, ale RC bardziej mu smakuje...i hillsem wymiotował po jakichś dwóch tygodniach kuracji :cry:

i musiałam przerwać na parę dni. RC był bez przerw.

Problem polega na tym, że na Urinary RC Kocioł jest od lipca.
Najpierw było to HD, ale okazało sie, że strasznie na nim tyje. Od razu uprzedzam wszelkie podejrzenia : kot je tylko tę karmę nie dostaje nic innego tzn je suche zmieszane z mokrym, bo nie lubi samej suchej ale mokrej jest sladowa ilośc, saszetkę mam na 3 posiłki. Wobec powiższego wet zaordynował Urinary Moderate Calorie. Ograniczenie kaloryczne działa, bo w ciągu 10 dni kot schudł 20 dkg. Teraz wazy równe 7 kg. Przez prawie pół roku było ok. Miesiac temu krew w moczu znowu sie pojawiła. Nie jest widoczna gołym okiem jak na początku ale wychodzi w badaniu jako utajona.Kocioł dostał leki ( przebpje z podawaniem na bierząco relacjonowane powyżej ). Było dobrze.
Czwartkowe badanie wykazało, że przestało byc.

Dlatego wet doradza zmianę karmy. Ze Specyfikiem porażka. Musze, wiec namówic kota na Hill'sa s/d.

Aha , cystaid to własnie te kapsułki do posypywania, których nazwy nie mogłam sobie wczesniej przypomniec. Kocioł zjadał bez problemu.

Hipcia, luknij to: http://www.kuchniapupila.pl/kot/zdrowie ... 1899794339
różne takie: http://www.sklep.veterynaria.pl/?pozostale,73 - wet będzie sie znał pewnie

Strzelam.

Hipciu, a jak długo Kocioł jadł ten Cystaid? U nas dopiero stosowanie tego przez 3 miesiące porządnie pomogło.

I co u Was?

Moja znajoma twierdzi, że brak wiadomości, to dobra wiadomość.
Mam nadzieję, że tak też jest u Hipci

Wojtku, korzystając z Twojej obecności w wątku pouprawiam prywatę: jedna z Twoich kotek miała kiedyś problemy z gruczołami okołoodbytowymi. Czy ta przypadłość kiedykolwiek od czasu wyleczenia wróciła? Czy wet podał Ci jakieś sposoby zapobiegania nawrotom?
Tosia znów ma czopki. Jurek ma czopki. Zosia chyba też... Normalnie... Jakie są szanse na to, że połowa kociostanu cierpi na to samo?

Syberiada. Kocur ma cukrzycę ;(((((((

Kto przegląda forum