qlenka pisze:qlenka pisze:Ma duży apetyt, dzisiaj jest mega mizialska. Czy to możliwe, że dzień po sterylce kot jest taki rozmruczany, miziasty, przytulasty i mu tak zostanie już?
wróć... dzisiaj już nie jest miziasta. Zwłaszcza jak zdjęłam jej przed chwilą kubraczek, żeby zobaczyć jak się goi ranka. Diabeł w nią wstąpił, chciała mnie pacnąć w twarz za to, że ją na ręce biorę... Łobuz mały. I wszystko po staremu
To chyba znaczyło, że masz jej zostawić ten piękny kubraczek


