Legnica pisze:Fox zamęczy drugiego kota we własnym domu,ja próbowałam nie raz go zapoznać z pozostałymi i zawsze kończyło się to piskiem któregoś duszonego.
Eeeetam zaraz duszonego

Przecie FOX najmilejszy i najspokojniejszy kocur na świecie (no może poza chwilami rozbawionego szaleństwa i nocnych łowów

)
On pewnie co nieco zagadnąć pragnął, a Legnickie po prostu z obcymi nie gadajo i już
Marzenia ja porównania nie mam, ale jak Wiesia mówi, że Fox z

nie bardzo, to nie bardzo. Musi więc jedynaczyć, ale jakoś nie widzę by mu to przeszkadzało -lubi jak się nim zajmują

a jak nikogo nie ma w domu to doskonale sobie radzi... wyśpi się, myszki i piłki pogania, kocie zabawki potarmosi, wymyje się że aż błysk na przybycie dużych, podje sobie, szuflady z żarełkiem popilnuje, świat przez okno poogląda -a długo może- na słoneczku na parapecie brzuchol opala

Więc ogólnie zarobiony jest i może inny kot mu w tej robocie przeszkadza

A co do Titosława to ja za nim od pierwszego wejrzenia bardzo, bardzo jestem i za najlepszym kochającym domkiem kibicuję!
Mówiłam, że Fox zaliczył dziś asystowanie mi przy wysiewie nasionek? Ciekawski to on jest jak 150! Nie było opcji na gościa - musiał filować

No zarobiony był - weź tak leż i z oka nie spuszczaj
