Ja jestem 'ta nowa' co na dzień dobry dostała trzy słodkie maleństwa. Maluchy są cudowne, cierpliwie poddają się zabiegom, kąpieli itd. Niestety najmniejsza z nich biało-buraska jest bardzo słaba, prawie nie chodzi a jak już to na chwiejnych nóżkach. Kotki dostają porządną karmę więc mam nadzieję że szybko wydobrzeją i poczują się lepiej. Większa biało- bura kotka już domaga się pieszczot i nawołuje jak na dłużej się od niej odejdzie. Ona i czarna głośno mruczą przy głaskaniu.

Będę na bieżąco informowała o ich stanie.
pozdrawiam wszystkich kociarzy bardzo serdecznie!