Madziu! pamiętam tych chłopaków (też mi się wydawało, że będzie OK

). Pascala odniosła chyba ich matka. aż mi się skojarzyła taka rodzinka z ul. Wschodniej (są na czarnej liście).
Asiu! przepraszam, ale z tego wszystkiego nie spisałam danych na czarną listę...
Pascal bardzo przeżył powrót. cały czas śpi...

wzięty na ręce się wtula i zamyka oczy. chłopak ma teraz numer 145. trzeba by go z powrotem na stronę wrzucić.
i numer Iriny to nie 161, jak na stronie, tylko 181. a Siostrzyczka ma numer 154.
dziś w ogóle nikt nie przyszedł po kota... ani jedna osoba...

oby jutro był jakiś ruch...
Edit:
literówki 
a ten nowy kocurek jest przecudny! i ma niecodzienny kolor. on jest taki beżowy...
