Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 7.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 04, 2010 22:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Kredka fajnie w domku sie czuje i widocznie od razu sie zadomowila. Piekne futerko jest.
Mirka, moj Tata sie smieje, ze mam moim ubrac skarpetki, to kataru wiecej nie dostana. Nie szlo by Miszy moze na lapki cos zalozyc, zeby nie drapal? Glupie, nie? Nie chce pokapowac chlopak, ze to tylko dla jego dobra.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw mar 04, 2010 22:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Misza nie lubi zniewolenia. Skarpety na łapach nie uchroniłyby ucha a tylko wkurzyły Miszę. Przed chwilą zwymiotował dużą ilość kłaków i trochę mu ulżyło. :wink:
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt mar 05, 2010 7:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Martwi mnie ten niepoprawny Miszka. Wkradl sie w moje male serducho, moze dlatego, ze jego los od poczatku przesladowalam. Z Twoich innych podopiecznych prawie zadnego nie znam, tylko ze zdjec.
Jak mu ulzylo po pawiu, to musimy sie cieszyc :-) Miziaczki dla niego.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Pt mar 05, 2010 7:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Kurde, ale piękna ta Kredka! Niech jej tam będzie dobrze...
Moja śliczna... :1luvu:

magaaaa

 
Posty: 7599
Od: Pt paź 30, 2009 19:14

Post » Pt mar 05, 2010 7:59 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Kredka w nowym domu.
Obrazek
Obrazek


dla mnie LUUZIK !

a Mirka pewnie dziś będzie focić Toruńskie hospicjum...

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 4736
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Sob mar 06, 2010 16:05 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-51 kotów-Bydgoszcz.

Wczoraj przywiozłam z Torunia kotkę. Kotka jest znajdą a pani, która ją znalazła ma już w domu koty. Niedawno kotka została wysterylizowana na koszt Fundacji Kot, ale pomimo to pani nie chciała jej zatrzymać i ponad tydzień temu oddała do schroniska. Jako powód oddania podała fakt sikania przez kotkę po kątach. Kotka ta jest bojaźliwa w stosunku do ludzi. Na otwartej przestrzeni ucieka w popłochu na widok zbliżającego się człowieka. Wzięta na ręce gwałtownie się wyrywa. Na razie będzie przebywała w klatce, choć pierwszą noc spędziła poza nią. Wczoraj chciałam sprawdzić jak reaguje na koty i pozwoliłam Grzdylowi wejść do klatki. Kotka ani razu nie prychnęła. Dała się nawet polizać Grzdylowi po łebku, położyć obok niej w legowisku. Po prostu zero agresji wobec kotów ani też wielkiego lęku. Wykorzystała chwilę i wyszła z klatki, więc zostawiłam ją na noc na pokojach. Noc minęła bardzo spokojnie. Kotka pozwala się głaskać wszędzie jednak cały czas jest czujna i gwałtowniejszy ruch powoduje, że kuli się w sobie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 06, 2010 16:13 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Piękna ta kicia. Szkoda, że dzikusek.
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob mar 06, 2010 16:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Raczej strachulec niż dzikuska.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob mar 06, 2010 20:55 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Mogla od razu powiedziec, ze nie ma checi sie nia dalej opiekowac. Czemu ludzie tyle klamia? :evil:
Kicia ma piekny kolor i ladne spokojne oczka.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob mar 06, 2010 22:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

amyszka pisze:
mirka_t pisze:Dzisiaj udało mi się sfilmować jak :arrow: Kola okazuje uczucie Kitkowi.


:ryk:

Powinni iść do domku w dwupaku :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok:

no tak romantycznego filmiku to dawno nie widziałam.... :1luvu: :1luvu: :1luvu: aż oczy zwilgotniały :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie mar 07, 2010 8:54 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

grzdyl rośnie jak na drożdżach. Tylko tak dalej. Pewnie niedługo straci klejnoty i pójdzie do nowego domku.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

hermionka

 
Posty: 125
Od: Czw wrz 03, 2009 18:27

Post » Nie mar 07, 2010 12:08 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Nowa jest srebrna czy to aparat zmienia kolor?Wygląda spokojnie,ale może ją ktoś skrzywdził i jest ostrożna w stosunku do ludzi.

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 07, 2010 12:31 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Najlepiej by było gdyby Grzdyl poszedł do domu z innym kotem. Na przykład w duecie z Agatem. Agata zaczęłam szczepić. Niedługo będzie miał drugie szczepienie przeciwko grzybicy a potem przeciwko wirusówkom i już będzie zdatny do adopcji. Gdyby ktoś chciał mieć w domu taki fajny dwupak to proszę się nie krepować i napisać do mnie.

Nowa jest srebrna z białym, ale ma gdzie niegdzie brązowawe plamki i miłe, królicze futerko. Jest grubaską z krótkim ogonkiem.
Ostatnio edytowano Nie mar 07, 2010 12:32 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Nie mar 07, 2010 12:32 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Ale pięknoty do Ciebie trafiają :1luvu: Czemu ludzie nie dają kotom szansy? Przecież wystarczy odrobina cierpliwości i wyrozumiałości :roll: to na prawdę tak wiele?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 07, 2010 12:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-52 koty-Bydgoszcz.

Gibutkowa nie wiadomo jakie było nastawienie tamtych kotów do kotki. Być może bała się iść do kuwety i dlatego robiła po kątach. Wczoraj wieczorem wypuściłam ją z klatki. Chodziła po pokoju gdy byłam w bezpiecznej odległości. Po czasie zaczęła zaglądać do kuwet, ale coś jej nie pasowało. Stanęła przy klatce i patrzyła na "swoją" kwetę. Otworzyłam klatkę i gdy tylko odeszłam poszła to tej swojej kuwety zeby zrobić kupę. Nie wiem dlaczego nie poszła do innej kuwety. Wydaje się, że nie ma lęku przed kotami. Przy kotach porusza się swobodnie. Z kilkoma wąchała się nos w nos i bez żadnych objawów niechęci z obu stron.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 57 gości