[Białystok7]dziękujemy za głosowanie :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 05, 2010 20:56 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

Hej :) Długo was podczytuje, nigdy nic nie pisałam, od czasu do czasu kupowałam coś na bazarkach :)

Znaleźliśmy dzisiaj z mężem kotka, na ulicy Szerokiej. Myślę ,że komuś uciekł albo został wyrzucony...
Nie boi się człowieka, wręcz przeciwnie - chce żeby ciągle go głaskać. Mruczy kiedy tylko zobaczy człowieka :)
Na moje oko ma ok 4-5 miesięcy. Płeć jeszcze nie do końca rozpoznana ale wydaje nam się to kocur :)

Obrazek
zdjęcie nie marketingowe ;) umyliśmy go jednak nadal nie jest biały, więc czeka go ponowna kąpiel

u nas niestety nie może zostać, gdyż mamy już dwa koty,
Prosimy o pomoc - zamieszczenie ogłoszenia na kotkowie
Wkrótce prześlemy ładniejsze fotki

arwennna

 
Posty: 524
Od: Pon lip 21, 2008 14:32
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt mar 05, 2010 21:27 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

arwennna pisze:Hej :) Długo was podczytuje, nigdy nic nie pisałam, od czasu do czasu kupowałam coś na bazarkach :)

Nie tylko kupowałaś, ale również wsparłaś nas gadżetami na bazarki :)

Zapraszam wszystkie ślicznotki 8)
viewtopic.php?f=20&t=108553
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt mar 05, 2010 22:37 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

syfki zakończyły kurację leczniczą :mrgreen: teraz czekamy, aby można było je zaszczepić :mrgreen:
Kretek nieprytomny. takie małe zwłoki mamy. aczkolwiek, gdy dawałam syfkom jeść próbował zerwać się na swoje cztery łapki i pognać do swojej miski (kić na bank jest cholernie głodny, ale doktory zabroniły go karmić do jutra wieczór :evil: ), ale mu to nie wyszło. biedny, próbuje się obudzić, ale mu to jeszcze powoli idzie.
tak więc (tak, wiem, zdania nie zaczyna się od "tak więc" 8) ), Kreto jest już bez jajek i ma zrobione oczko. na razie paskudnie to wygląda, bo szwy i krew, i w ogóle, ale miejmy nadzieję, że nie odrośnie i będzie ok :D
trzymać kciuki proszę!!! :)
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt mar 05, 2010 23:07 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

Nakasha - jaka fajna Mała Mi.Oby tylko kuwetkę załapała to dom znajdzie chwila moment. Jak tylko uznasz że mogę ją wystawić daj znać plisss.
Arwenna - jaki brudasek :) Jak u Was możliwości fotograficzne? Potrzebujesz czegoś dla tego syfka?

Dziś miałam wrażenie że mam rozdwojenie jaźni. Zadzwoniła pani z banku na Tysiąclecia, że chodzi tam bardzo chory kotek i żeby przyjechac i złapać... hm... cudnie. Ale jesienią inna pani stamtąd pożyczała klatkę, łapała jakieś kotki na sterylkę. Powiedziałam pani nr 1 że dobrze byłoby gdyby kotka złowiły same i pokazały w lecznicy a ja ew rozejrzę się za miejscem dla niego. Za chwilę zadzwoniła pani która jesienią pożyczała klatkę że kić złapany i jada do lecznicy. Po wizycie zadzwoniła że kić w stanie takim sobie i że chwilowo zamieszka w piwnicy budynku. Zaproponowałam klatkę do przetrzymania i rozstałyśmy sie w pokoju. Za chwilę zadzwoniła pani nr 2 i znów chciała żeby kicia zabrać. I weź tu bądź mądry. Ale jakby co pani doktor z Sikorskiego obiecała kicia pohodować jakby co...
Dziś miałam przepustkę (na chwilkę...)
Udało mi się wrzucić żarełko dla syfków Lusesity do Zwierzaka, żarełko dla Jani (tj jej kiciów) zabrać klatkę od p. Bogusi i zawieźć na Sikorskiego i zabrać klatkę od Marysi od Konduktorków. Fajnie było :)
Obrazek 
:: Pomóż nam informować o 1% - zamieść w swojej stopce banerek - wklej do podpisu poniższy kod ::
Kod: Zaznacz cały
[url=http://kotkowo.pl/jedenprocent][img]http://kotkowo.pl/jedenprocent/kotkowo_jedenprocent.gif[/img][/url]

aga&2

 
Posty: 2840
Od: Sob gru 09, 2006 22:17
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt mar 05, 2010 23:45 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

słuchajcie, jak długo koty wychodzą z narkozy??? nasz Kreto jakoś nie może z niej wyjść i zaczynam się już martwić... :?
ps. Agacik, dziękujemy pięknie za papu :D
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 06, 2010 2:46 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

A my też - to znaczy ja z moimi tymczasami - składamy wielkie dzięki Tobie, Kochana Agatko, za żarełko.
Przyda się, bo kotki rosną i rosną; i chyba zdrowieje SIELSKI.
Wczoraj wieczorem tuż przed wyjazdem do ZWIERZAKA na zmianę opatrunku sam osobiście ściągnął z łapki opatrunek: polała się krew, a SIELSKI bardzo wnikliwie swoim języczkiem zaczął opatrywać ranę. Moje starania, aby zaprzestał tej czynności, nie odnosiły skutków.
Na szczęście, Pani Doktor podczas wizyty stwierdziła, że jest lepiej i założyła skromniejszy opatrunek.
W niedzielę okaże się, czy naprawdę wreszcie rana się goi.

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 06, 2010 9:46 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

lusesita pisze:słuchajcie, jak długo koty wychodzą z narkozy??? nasz Kreto jakoś nie może z niej wyjść i zaczynam się już martwić... :?


Nasz Rysio juz w lecznicy był żywotny i cała drogę śpiewał wył i dewastował transporter
a jak wróciliśmy do odmu to od razu poleciał pląsując łapkami do miski (oczywiście pustej) i darł się, że chce jeść.
Od rana koty były głodne a z lecznicy wróciłyśmy ok 18.
Oczywiście nic nie dostał to wyobrażcie sobie, że dobrał sie suchego chleba i zajadał jakby nigdy jedzenia nie widział :ryk:
Z kolei Korcia po zabiegu strasznie wymiotowała śliną i teraz nie bardzo ma apetyt, na dodatek oczka ma zaczerwienione i zaropiałe i dopiero wczoraj wieczorek zaczeła ,,żyć".
Krysia już na drugi dzień wróciła do formy, jakby nie miała zabiegu. A okazało się że zaczynała sie u niej rujka.

Także lusesita nie martw sie Kreto dojdzie do siebie, jak widzisz każdy kot inaczej reaguje.

asika5

 
Posty: 1087
Od: Pon gru 15, 2008 21:52

Post » Sob mar 06, 2010 11:12 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

A ile godzin się wybudza? Może by mu podać antidotum?
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

Post » Sob mar 06, 2010 11:25 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

wybudził się. o 2 w nocy, więc do 3 nie spałam, bo pilnowałam, żeby nie utopił się w misce z wodą. biedny ten mój Kreto, oj biedny... :cry:
oczko na razie wygląga strasznie, w tym kołnierzu nie umie się odnaleźć... dałam mu dzisiaj trochę jeść, żeby miał siłę chodzić, co Milo skrzętnie wykorzystywał podjadając z jego miski :twisted: drugi Kreto nam rośnie :twisted: aaaa, nie wiem czy mówiłam, syfki są na wolności!!! śmigają sobie po mieszkaniu, mino iż jeszcze boją się podchodzić, ale przynajmniej wiedzą, gdzie jest kocia stołowka i toaleta, z której skrzętnie korzystają :ok:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 06, 2010 12:38 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

Biedny Krecik- trzymam mocno kciuki za jego zdrówko :ok:
Obrazek

MalgorzataJ

 
Posty: 953
Od: Czw sty 08, 2009 8:45

Post » Sob mar 06, 2010 12:42 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

MalgorzataJ pisze:Biedny Krecik- trzymam mocno kciuki za jego zdrówko :ok:


dziękujemy bardzo Pani Małgosiu :)
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 06, 2010 13:49 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

lusesita pisze:Kreto jest już bez jajek i ma zrobione oczko. na razie paskudnie to wygląda, bo szwy i krew, i w ogóle, ale miejmy nadzieję, że nie odrośnie i będzie ok :D
trzymać kciuki proszę!!! :)

Trzymamy kciuki - ja i moich 12 łap, życzymy zdrówka jak najszybciej :D

A teraz z innej beczki. W bloku przy ul. Stołecznej zaraz za Urzędem Marszałkowskim w piwnicy mieszkają koty (jakie dziwne!). Opiekuje się nimi bardzo sympatyczna, młoda dziewczyna, sercem i duszą futrzastym oddana. Przy naszej pomocy zostały złapane i wysterylizowane już dwie koteczki. Jedna z uszkodzoną przednią łapką (brak środkowej części opuszków i pazurków). Obydwie nie chciały się cywilizować i zostały wypuszczone. W piwnicy mieszkają jeszcze dwie kotki, bardziej dzikie, częściej zmieniające miejsce pobytu i trudniejsze do złapania. Niestety obydwie chore, zasmarkane, kichające. Jedna z kotek już jest w widocznej ciąży. I wczoraj ktoś bardzo inteligentnie zabił jedyne okienko, zostawiając koty w piwnicy. Podobno ze względu na smród, który przez okienko piwniczne przedostaje się do mieszkania wyżej niż na parterze (!!!), bo ludziom z parteru nie przeszkadza. Dziś w piwnicy rzeczywiście jest smród, zestresowanych kilka kotów nie mogło wyjść za potrzebą na podwórko. Ręce opadają na ludzką głupotę.
Obrazek

kassja

 
Posty: 3417
Od: Czw lut 05, 2009 23:24
Lokalizacja: Białystok KOTKOWO

Post » Sob mar 06, 2010 14:37 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

kassja pisze:
lusesita pisze:Kreto jest już bez jajek i ma zrobione oczko. na razie paskudnie to wygląda, bo szwy i krew, i w ogóle, ale miejmy nadzieję, że nie odrośnie i będzie ok :D
trzymać kciuki proszę!!! :)

Trzymamy kciuki - ja i moich 12 łap, życzymy zdrówka jak najszybciej :D

A teraz z innej beczki. W bloku przy ul. Stołecznej zaraz za Urzędem Marszałkowskim w piwnicy mieszkają koty (jakie dziwne!). Opiekuje się nimi bardzo sympatyczna, młoda dziewczyna, sercem i duszą futrzastym oddana. Przy naszej pomocy zostały złapane i wysterylizowane już dwie koteczki. Jedna z uszkodzoną przednią łapką (brak środkowej części opuszków i pazurków). Obydwie nie chciały się cywilizować i zostały wypuszczone. W piwnicy mieszkają jeszcze dwie kotki, bardziej dzikie, częściej zmieniające miejsce pobytu i trudniejsze do złapania. Niestety obydwie chore, zasmarkane, kichające. Jedna z kotek już jest w widocznej ciąży. I wczoraj ktoś bardzo inteligentnie zabił jedyne okienko, zostawiając koty w piwnicy. Podobno ze względu na smród, który przez okienko piwniczne przedostaje się do mieszkania wyżej niż na parterze (!!!), bo ludziom z parteru nie przeszkadza. Dziś w piwnicy rzeczywiście jest smród, zestresowanych kilka kotów nie mogło wyjść za potrzebą na podwórko. Ręce opadają na ludzką głupotę.


jesli to jest blok przy stołecznej 14d, a tak mi się wydaję, to z tego co kojarzę, starsi i zdziwaczali ludzie tam mieszkają... to blok mojego wujka. ale powiem jeszcze raz, głupota ludzka nie zna granic... :evil:

dziękujemy za kciki i łapki :1luvu:
ObrazekObrazek

lusesita

 
Posty: 2278
Od: Pon wrz 28, 2009 11:56
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 06, 2010 14:54 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

i jak Krecio ? :?: :1luvu:
Obrazek ObrazekObrazekObrazek Obrazek

Pumeczku kochany... cały dom jest taaaki pusty bez Ciebie (*)

Basica

Avatar użytkownika
 
Posty: 3101
Od: Czw lis 27, 2008 20:37
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob mar 06, 2010 17:21 Re: [Białystok7] mega przystojny (prawie:) norweg s.36

Ach, małą można już wystawiać na kotkowie, tylko trzeba zaznaczyć, że dopiero uczy się kuwetkować. ;) Potem najwyżej dorzucicie nowe fotki. :)
Obrazek

Nakasha

 
Posty: 455
Od: Sob lut 19, 2005 19:05
Lokalizacja: Białystok - Kuriany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], imatotachi, kasiek1510, MruczkiRządzą i 75 gości