bliźniaki z Morąga, ROMUŚ [*]

[kropkaXL]

A od kiedy siedza w pralni?
To sie chlopaki zdziwia, ze jest swiat z miekka kanapą, ludzmi w domu...

Arcano-od 23 stycznia!!!!

[Arcana]

Teraz to Ty sie ciesz, a nie martw. Ja bym osiwiala wczesniej od myslenia, gdzie je zabrac z pralni, juz oswojone, ufne.. Dziewczyny z Wrocka z nieba im spadly. Maja chlopaki szczescie do ludzi. A faszystowskie metody sprawdzania domkow brzmia bardzo obiecujaco

[natasza25]

Staram się

Kasiu bedzie dobrze, a jak nie to sie cos wymysli, zobacz ile cudownych ludzi chce im pomóc

[kropkaXL]

Teraz to Ty sie ciesz, a nie martw. Ja bym osiwiala wczesniej od myslenia, gdzie je zabrac z pralni, juz oswojone, ufne.. Dziewczyny z Wrocka z nieba im spadly. Maja chlopaki szczescie do ludzi. A faszystowskie metody sprawdzania domkow brzmia bardzo obiecujaco

Arcano-ja juz osiwiałam!-ale pod farbą nie widac!
Nataszko skarbie-ja tak zawsze przezywam,jak cos jest nie do końca pewne,tak bym chciała spokojnie odliczać czas do ich wyjazdu,a tu musze czekać ,i ta niepewność......


Właśnie rozmawiałam z Adrianem-pewne!!!!!!!!!!!!
Czyli -wtorek ,godz 10.30-11-kociny melduja sie w Warszawie!

[bulba]

Koteńki

[kalair]

[bulba]

Jezuuuuuuuuuuuu!!! Jak się cieszę. A nie mówiły cioteczki, że będzie dobrze?

[kropkaXL]

Ja bede sie tak naprawdę cieszyć,jak dostane sygnał z Wrocławia od jessi lub nataszki,że kocie dotarły!!!
A teraz zrobiłam lekkie ufff!!!

[kalair]

Ja się Kasiulce nie dziwię..to jest jednak nerwówka, chociaż niby wszystko dograne. Jeszcze troszkę!!

[bulba]

I słusznie Kasieńko, że zrobiłaś to uffffff. Ja na prawdę byłam gotowa wsiąść do pociągu i po koteńki do Olsztyna pojechać. Inna sprawa, czy szef by mi urlop dał, ale myślę, że by dał

[kalair]

Ja bede sie tak naprawdę cieszyć,jak dostane sygnał z Wrocławia od jessi lub nataszki,że kocie dotarły!!!
A teraz zrobiłam lekkie ufff!!!

A , jest Kasiulek! No to uff!

[Arcana]

Ja na prawdę byłam gotowa wsiąść do pociągu i po koteńki do Olsztyna pojechać. Inna sprawa, czy szef by mi urlop dał, ale myślę, że by dał

Jednodniowa wyprawa do Olsztyna to zaden problem - 4 godziny w jedna strone, a warto. W zeszlym roku bylam, zdazylam polazic po starowce (mala, ale ladna), zjesc obiadek, posiedziec nad jeziorem (wszystko w okolicach dworca Zachodniego) i wieczorem wrocic. Teraz bym pewnie laczyla wyprawe ze zwiedzeniem Malborka

Kropka, ja juz zapowiedzialam w pracy, ze biore urlop chocby na telefon i nic mnie nie obchodzi

[bulba]

Arcana, ja wiem, że podróż do Olsztyna to sama przyjemność Uwielbiam tamte okolice Sam urlop, to też mały problem. Jest jeden większy, związany z tym podróżowaniem (jeśli o mnie chodzi) Ale mam nadzieję, że to już w tej chwili nieistotne i chłopaczki dojadą na czas do domu Pozdrawiam serdecznie

[jessi74]

ale się cieszę

[kropkaXL]

Dziewczyny moje kochane-zalałam sobie kawa klawiaturę (przez Ptysia) i musiałam suszyć i czyscić-na całe szczęscie kawe pije bez cukru!

Rybki moje złote-kochane jesteście,wiem ,że gotowe byłyscie po kocurki przyjechać-dziękuję Wam za to z całego serca!!!!!!