2 KOCHANE PINGWINY z schroniska-DS i DT :)

Mysza pisze:
Czarny Nosek szuka DT/DS

Mysza, robisz cudne fotki. :mrgreen:

Chyba trzeba Cię wysłać na ten P z aparatem. :mrgreen:

to jest fota robiona na zamrażarce gdzie się przetrzymuje martwe zwierzaki, obdrapanej więc znalazłam jakiś kocyk, ściana brudna ale trudno, grunt, że pierdzielnika nie widać. Jedną ręką zasłaniałam kotu drogę ucieczki, drugą prawie na oślep cykałam, z kilkunastu nadały się trzy gdy ja ręką nie drgnęłam a kot nie ruszył się.
Ja zawsze twierdzę, ze przy świetle dziennym i zwykłym aparatem można przyzwoite zdjęcie zrobić. Takie nadajace się na forum

Grunt to światło dzienne i w miarę jednolite tło.

Czarny Nosek został sam...

Kto zabierze biedaka?

Melduję,że biały nosek jest już u mnie.
Całą drogę siedział jak trusia w kontenerku,istny koci aniołek :1luvu:

Narazie znalazł sobie bezpieczną kryjówkę za szafką z telewizorem,jak nikogo nie było w pokoju to ośmielił się wskoczyć na parapet.
Nie zdążyłam mu przynieść kuwetki i wielka q.... wylądowała na środku łóżka( dobrze,że Tż nie widział)

podrzucę pingwinka :ok:

miałam własnie telefon w sprawie Pingwina z lecznicy. Ludzie mieszkają obok i właśnie jedziemy się spotkać w lecznicy, chcą go zobaczyć. KCIUKI!!!!!!!!!!

ogromne!

- czekamy na wieści!! oby najlepsze :ok:

omatko i co????

Pani bardzo miła i sensowna (jej mąż strasznie niecierpliwy i jemu samemu bym nie dała), wszystkiego wysłuchała, zadawała mądre pytania, a że mąż suma sumarum się jej słucha, to bilans wyszedł na plus i jutro po południu go wezmą

Rano zakupy w sklepie, potem już przez net.
Wet mi potwierdził, ze trzy operacje suki u nich robili, co w kwestii opieki i leczenia też działa na ich plus.Wiedzą, ze mają oczy zakraplać, jeszcze raz odrobaczyć i zaszczepić. Kciuki by się chłopak zaaklimatyzował i szybko spał z tym panem w łóżku

A wiecie czemu akurat dziś się zgłosili? Bo napisałam SMSa do Anielki czy jutro mogę jej Pinwina podwieźć, z pół godziny po SMSie Pani zadzwoniła. Jak zwykle przewrotność losu :twisted: