mawin pisze:dziewczyny lekarze martwią się właśnie o miednicę, bo ona jest porządnie strzaskana z odłamami i przesunięciami.
pani doktor powiedziała, że może się zrosnąć krzywo, byle tylko się zrosła i kicia mogła się poruszać.
nocka lekka nie była, ale dałyśmy rade![]()
rano mała z apetytem zjdła troszkę mokrego convalescenta, malutko ale coś zjadła.
teraz kicia jest pod dobrą opieką i mam nadzieję, że sobie śpi, pewnie odsypia nockę
Gosieńko, ja się pocieszam, mój Mieczysław też miał potrzaskaną miednicę , a dzisiaj sama się przekonałaś o jego sprycie i sprawności

p.s. przepraszam za niego

