Szczyt paniki - czyli wyjazd z rujką na ostry dyżur..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 04, 2010 20:49 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

ale Cycek wyglada jak w ciazy 8O a ponoc jest sterylised
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw mar 04, 2010 20:51 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

Ciepła pisze:ale Cycek wyglada jak w ciazy 8O a ponoc jest sterylised


uha ha ha
Kitka tez ma bębenek na boki charaktrystycznie rozdęty :ryk: :ryk:
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw mar 04, 2010 20:56 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

Ciepła pisze:ale Cycek wyglada jak w ciazy 8O a ponoc jest sterylised

zajrzalam tu z powodu tematu :wink: bo moje chlopaki tez sie bija ostatnio :wink:
wiec ja mocno niedoinformowana
co oznacza "ponoc jest sterylised"??? pytam, bo mialam koteczke ze schroniska tez niby "sterylizowana" :roll:
wiesz na pewno, ze byla sterylizowana?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 04, 2010 21:06 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

Beata pisze:
Ciepła pisze:ale Cycek wyglada jak w ciazy 8O a ponoc jest sterylised

zajrzalam tu z powodu tematu :wink: bo moje chlopaki tez sie bija ostatnio :wink:
wiec ja mocno niedoinformowana
co oznacza "ponoc jest sterylised"??? pytam, bo mialam koteczke ze schroniska tez niby "sterylizowana" :roll:
wiesz na pewno, ze byla sterylizowana?

Beata w styczniu zawiozlam Cycka na sterylizacje osobiscie :ok:
smieje sie,ze moja kotka jest taka gruba,ze wyglada jakby byla w ciazy 8O
a to,ze chlopaki sie bija to akurat moze byc kwestia pogody i hormonow :wink:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw mar 04, 2010 21:11 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

Ciepła pisze:
Beata pisze:
Ciepła pisze:ale Cycek wyglada jak w ciazy 8O a ponoc jest sterylised

zajrzalam tu z powodu tematu :wink: bo moje chlopaki tez sie bija ostatnio :wink:
wiec ja mocno niedoinformowana
co oznacza "ponoc jest sterylised"??? pytam, bo mialam koteczke ze schroniska tez niby "sterylizowana" :roll:
wiesz na pewno, ze byla sterylizowana?

Beata w styczniu zawiozlam Cycka na sterylizacje osobiscie :ok:
smieje sie,ze moja kotka jest taka gruba,ze wyglada jakby byla w ciazy 8O
a to,ze chlopaki sie bija to akurat moze byc kwestia pogody i hormonow :wink:
no jesli chodzi o bicie sie, to tak wlasnie myslalam :wink:

u Bajki po 3 USG i po 2 rujce (po ponad roku od wydania ze schroniska) okazalo sie, ze to jednak calkowity brak sterylki, a nie zadne tam odpryski "posterylkowe" :roll: i ze schronisko klamalo :? no i po sterylce BARDZO poprawily sie jej wyniki, problemy z watroba zniknely calkowicie
wiec sorki, jestem przewrazliwiona na tym punkcie :oops: :lol: :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 04, 2010 21:13 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

nie no Beata ja Cie rozumiemjak najbardziej :)
Pumke-Cycka znalazlam pod swoim autem..siedziala i miauczala..w grudniu jak dostala rujke to w styczniu odrazu byal ciachana,wiec mam pewnosc ,ze jest ok :) tylko tak sie z tego smiejemy :D
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw mar 04, 2010 21:17 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

Beata pisze:u Bajki po 3 USG i po 2 rujce (po ponad roku od wydania ze schroniska) okazalo sie, ze to jednak calkowity brak sterylki, a nie zadne tam odpryski "posterylkowe" :roll: i ze schronisko klamalo :? no i po sterylce BARDZO poprawily sie jej wyniki, problemy z watroba zniknely calkowicie
wiec sorki, jestem przewrazliwiona na tym punkcie :oops: :lol: :wink:


no to ładnie....moze stracili rachube...ale tak czy siak mogło sie to kiepsko skonczyc...
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw mar 04, 2010 21:26 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

dune pisze:
Beata pisze:u Bajki po 3 USG i po 2 rujce (po ponad roku od wydania ze schroniska) okazalo sie, ze to jednak calkowity brak sterylki, a nie zadne tam odpryski "posterylkowe" :roll: i ze schronisko klamalo :? no i po sterylce BARDZO poprawily sie jej wyniki, problemy z watroba zniknely calkowicie
wiec sorki, jestem przewrazliwiona na tym punkcie :oops: :lol: :wink:


no to ładnie....moze stracili rachube...ale tak czy siak mogło sie to kiepsko skonczyc...

to sie niestety tak czy tak smutno skonczylo :(
Bajka miala rozmaite przypadlosci - te powazne watrobowe minely po sterylce (tez bardzo problemowej, bo kota sie za bardzo ruszala, klatka jej nie dala rady, szwy sie rozeszly i trzeba bylo ja otumanic na prawie 2 tygodnie lekami i bardzo mocnym kaftanikiem :()
potem byla astma, leczona
odeszla z powodu bardzo szybko rozwinietej PNN... byla u mnie niespelna 4 lata :cry:

poniewaz od momentu przyjscia do mnie stala sie moim najukochanszym kotem, jestem bardzo wyczulona na pewne rzeczy u innych :oops: :oops: :oops:
przepraszam za zasmiecenie tematu :oops:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 04, 2010 21:29 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

Beata wcale nie zasmiecasz i ilekroc chcesz pogadac nie koniecznie o kotach i ich dolegliwosciach to bardzo zapraszam :ok:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw mar 04, 2010 21:42 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

Beata pisze:odeszla z powodu bardzo szybko rozwinietej PNN... byla u mnie niespelna 4 lata :cry:


co to PNN ? Jakos tak z panleukopenią mi sie skojarzylo...
no ale chyba bez sensu...
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw mar 04, 2010 21:43 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

dobrze Ci sie skojarzylo Monia
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw mar 04, 2010 21:47 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

to jak, nie zaszczepiona kita była?
Mój Filemon umarł w 88 roku
wtedy sie na nic kotów nie szczepiło... :evil:
Ostatnio edytowano Sob mar 06, 2010 22:40 przez dune, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw mar 04, 2010 21:48 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

czasami nie mozna kota szczepic jak jest chory albo cos tam..rozne sa sytuacje..
ale zawsze szkoda zwierzecia..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Czw mar 04, 2010 22:20 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

Ciepła pisze:czasami nie mozna kota szczepic jak jest chory albo cos tam..rozne sa sytuacje..
ale zawsze szkoda zwierzecia..


no szkoda okropnie szkoda....serce boli ... człowiek tak sie z zżywa, kocha a tu.... :cry: :cry:
mój filus byl zdrowy jak rybka...nikt mamie nie mowil o takich szczepieniach
a przeciez bywała z nim u weta
a wogóle inna swiadomosc wtedy była...
ale zeby kot byl tak długo chory zeby nie mozna bylo zaszczepic na PNN?
Trelon chorował i ciągle cos brał a jak nie brał to mu sie pogarszało
i w koncu wetka zdecydowała ze go szczepimy w czasie leczenia...
ja to sie strasznie balam PNN ... Filemon zwinął sie w trzy dni...a taki kawal kota był...
jest na pierwszej stronie mojego watku
zrobiłam zdjęcie czarnobialej fotki którą u mamy znalazlam :)
taki trelkopodobny nieco :)
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Czw mar 04, 2010 22:34 Re: Szczyt paniki - czyli koty się bija,coś wisi w powietrzu..

moja Koko zdechla po szczepieniu..
zostawilam ja doslownie na 5 minut w samochodzie..pootwieralam okna..poszlam do bankomatu po pieniadze na druga strone ulicy..jak wrocilam pies lezal pod siedzeniami,a Koko cala mokra na siedzeniu..miala prawie 50 st goraczki..spowrotem do weta i zesmy ja chlodzili ponad 1,5 godziny,zeby szoku nie dostala..zdechla po poludniu..
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, puszatek i 13 gości