Hospicjum 'J&j'[6]. <ZAMYKAMY>

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 04, 2010 20:16 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

Tak glupio zapytam...skad ta kasa wtedy sie bierze? 8O Tyle razy przestawiam meble, bo moj fizio to szuka jeszcze rownego do przymiarki, i nic z tego. Portfel zawsze pusty 8O Moze w inne pokoje musze buchnac. Dlatego staram sie zawsze o meble, ktore sa "przenosne" i "lekkie" :roll: No ale przyznam sie, ze kupilam sobie taki podkladki, ktorymi moge sunac fajnie meble po podlodze :mrgreen:
Kuzyneczko wez kwiaty, te plastikowe, poprzestawiaj :mrgreen:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw mar 04, 2010 20:23 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

8) same cioteczki poszurajcie po podłodze mebelkami
i grzecznie czekajcie nawet nie myślcie co zrobiłyście :mrgreen:
miłej zabawy zyczę :kotek: :ok:
a kuwety sie nie liczą :ryk:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Czw mar 04, 2010 20:43 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

Kwiatki?? Jeszcze sztuczne? A FUJ!
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 04, 2010 20:58 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

Zowisia pisze:
iwona66 pisze:przestawiony brudownik i szufelka się nie liczy :mrgreen:

Nienienie, kuwety przestawilam, pralke, usunelam rozne roznosci ...
zmienil sie bojler (bo awaria) - to sie musi liczyc, co nie ? :roll: :!:
zo


Zwłaszcza zmiana bojlera na kasę wpływa... :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw mar 04, 2010 21:04 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

No dobra.
Nie ważne skąd się ta kasa ma brać - przemeblować i tak musiałam, a jeśli mają być z tego jakieś dodatkowe profity - będę wdzięczna. :mrgreen:

A oto kącik drapakowy:
Obrazek Obrazek Obrazek


I nawet Bogusz-chorutek postanowił sprawdzić, czy gdzieś jest wolne miejsce:
Obrazek
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 04, 2010 21:05 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

Fiu, fiu :roll:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 04, 2010 21:07 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

Agn... Na zielonym drapaku na dole - małe, rude, zapieluchowane - Ognik??
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Czw mar 04, 2010 21:08 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

Mercedes wśród drapaków! I widać, że się podoba! :1luvu:
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16131
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw mar 04, 2010 21:24 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

Agn pisze:No dobra.
Nie ważne skąd się ta kasa ma brać - przemeblować i tak musiałam, a jeśli mają być z tego jakieś dodatkowe profity - będę wdzięczna. :mrgreen:

A oto kącik drapakowy:
Obrazek Obrazek Obrazek


I nawet Bogusz-chorutek postanowił sprawdzić, czy gdzieś jest wolne miejsce:
Obrazek

ale dzieło sztuki, kicie przeszczęśliwe co??
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw mar 04, 2010 21:58 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

villemo5 pisze:Agn... Na zielonym drapaku na dole - małe, rude, zapieluchowane - Ognik??


No. :D
Bo to drapak specjalnie dla Ognika jest. I nawet było ćwiczenie pazurków i podciąganie się na przednich łapkach. Niestety, tylne są kompletnie nieskoordynowane i nie chcą nic a nic słuchać swojego posiadacza. Żyją własnym życiem - machają, fikają i pedałują zawzięcie, ale dupki nie chcą nosić...

Koty się już rozgościły na dobre.
A i pokój mam wrażenie zyskał na przytulności. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 04, 2010 22:21 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Drapakowo. ;).

Chyba przemeblowanko rzuca się na głowę, bo zapomniałam sprzedać najlepszych informacji dzisiejszych. :D

Bogusz kocha nerkowe żarełko. :lol:
Odebrałam zamówiony RC Renal - Bogusz pochłania w sumie ponad dwie saszetki dziennie [ok. 250g]. 8O Trzeba szybciutko zamawiać kolejną partię, bo zamówiłam chłopakowi tylko jedno pudełko [12 saszetek] - nie wiedziałam, czy będzie chciał jeść...

No i Goldie.
Goldie też upomniała się o swoją porcję mokrego. Suchego też popróbowała, ale stwierdziłam, że nie ma co przemęczać rozoranej buzi i podkarmiłam spora porcją mokrego.

Tylko Otak troszkę niemrawy. Nie ma już gorączki ale widać, że jest nie w sosie. Od jutra mam podawać mu antybiotyk, żeby przygotować go do poniedziałkowego zabiegu. Może mu troszkę się poprawi.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw mar 04, 2010 22:25 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

iwona66 pisze:u mnie działa ,u mamy działało
po przemeblowaniu wpływ kasy w róznych formach nie koniecznie
milion w środe milion w sobotę czy jakoś tak :mrgreen:
ale działało i działa wiem ,poprostu wiem :ryk:


8O choroba jasna - na starym mieszkaniu non stop z meblami jak dziki wół jeździłam. Przez to mój małż kiedyś wracając w nocy z wyjazdu zamiast po ciemku do łózka rzucił się do psiego kosza! Biedna piesa...omal na zawał nie zeszła - małż też :ryk: kosz praktycznie spotkania z rzuconym TZtem nie przeżył :wink:

Agn pisze:
iwona66 pisze:nie bądż namolna dla fortuny :mrgreen: łyżeczką nie chochlą :mrgreen: :ryk:


To zależy co wpadnie po tym jednym przemeblowaniu....
Bo może faktycznie - będzie bez sensu tak co miesiąc się pałować. :mrgreen:

:ryk: :ryk: :ryk:

villemo5 pisze:Hmmmm... No to mam problem.
Mieszkam w nowym domu. Nie jest zagracony. Mebli prawie akuratnie... I z czym tu kombinować? :twisted:

Obecnie mam ten sam problem...nie mam czym jeździć...

villemo5 pisze:Hmmmm... Mieszkam półtora roku. Wszystko ma swoje miejsce. A ja się zastanawiałam durnota, czemu z kasą tak cienko!
:wink: Przybijmy sobie pątkę :ok:

Agn...drapaki cudne!!! Nawet ten zielony ma most linowy łuhaha! Tylko skałki wspinaczkowej na ścianie brak ale tu zapewne półki nieźle się spisują!

No a gdzie regał z knigami powędrował??????:wink:


Zuch Bogusz :ok: - wie, ze jeść trzeba! Tak sobie myślę, czy bezzębne koty mymłają suche czy są skazane tylko na mokre? Otak - nie tak miało być, no ale lepsze trzy zdrowe - trzymaj się maluszku!!!
Ostatnio edytowano Czw mar 04, 2010 22:32 przez Asia_Siunia, łącznie edytowano 2 razy

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw mar 04, 2010 22:30 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Drapakowo. ;).

:ryk: :ryk: :ryk: Teraz chociaz wiem, jak ten zielony drapak mial byc originalnie zbudowany! :mrgreen: Ja identyczny dostalam w czesciach i bez zadnego planu. W koncu sie wkurzylam, przerobilam calkiem, dokupilam nowa plyte i ja obciagnelam pluszem i zbudowalam nowy drapak. Figusi sie podoba, bo nie wie jak mial wygladac.
Twoim kociastym sie nowy katek tez podoba. Ekipa sie stawila.

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Czw mar 04, 2010 22:31 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Drapakowo. ;).

SecretFire pisze::ryk: :ryk: :ryk: Teraz chociaz wiem, jak ten zielony drapak mial byc originalnie zbudowany! :mrgreen: Ja identyczny dostalam w czesciach i bez zadnego planu. W koncu sie wkurzylam, przerobilam calkiem, dokupilam nowa plyte i ja obciagnelam pluszem i zbudowalam nowy drapak. Figusi sie podoba, bo nie wie jak mial wygladac.
Twoim kociastym sie nowy katek tez podoba. Ekipa sie stawila.



jesteś nieziemska :ryk:

Asia_Siunia

 
Posty: 4396
Od: Czw mar 05, 2009 15:18
Lokalizacja: gdzieś spod Torunia...

Post » Czw mar 04, 2010 22:33 Re: Hospicjum 'J&j'[6]. Bogusz, Goldie... :((

Asia_Siunia pisze:No a gdzie regał z knigami powędrował??????:wink: [/color]


To nie był regał z knigami. Tzn - knigów to tam niewiele było, półki były raczej zawalone nierozpakowanymi szpargałami w kartonach i kartonikach.
Wszystko poupychałam gdzie indziej, a regalik poszedł w odstawkę [muszę go jeszcze rozłożyć na części i wywalić - na razie rezyduje na balkonie].

SecretFire - nieźle, nieźle. :lol:
Jak przyszedł ten pierwszy, popielaty, to wpadłam w panikę, bo też nie miałam foty i też miałam wizję kilkudniowego dopasowywania tych puzzli. 8)
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 304 gości