STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 04, 2010 1:22 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Kochane Kobiety - dziękuję za Wasze wsparcie dzisiaj!

Co ja bym bez Was zrobiła... :1luvu:

Jutro (a właściwie już dzisiaj) ten dzień...

Odezwę się po i trzymajcie mocno kciuki od 10 do... 13?

idę spać :)
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 8:27 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Powoli zbieramy się.

A Marchwiątko pierwsze od rana wyczekiwało na śniadanie. W zasadzie już wczoraj kiedy szłam spać :roll:
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 8:31 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

trzymaj sie
Będzie dobrze
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 04, 2010 8:43 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Mocno trzymamy kciuki!!! Będzie dobrze! Dajcie znać "po" :)

Obrazek
Obrazek

Mała Dzikuska

 
Posty: 3376
Od: Czw lut 04, 2010 14:22

Post » Czw mar 04, 2010 9:36 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Bardzo mocno trzymam kciuki - w tej chwili prawdopodobnie już jedziecie do lecznicy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 14:29 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

już jesteśmy po. zaraz napiszę więcej.

czy jeśli ona próbuje lizać się po brzuszku to mam jej założyć kaftanik? czy na razie poczekać i jej pilnować po prostu?
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 14:46 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Rysiek taki troskliwy... Maleńska zsiusiała się w kontenerku w drodze powortnej a on jej wylizuje obsiusiany ogonek...

Jest dość żywiołowa jak na "po zabiegu".

Zdziwiło mnie, że nie mam przychodzić na żadną kontrolę, nie mam podawać niczego przeciwbólowego, tylko przyjść na zdjęciu szwów za 10 dni... :roll: czy to normalne?
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 14:54 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

chyba powinnam coś zjeść i odetchnąć... bo jakieś mega literówki robię ;)

czy to normalne, że ma takie mgliste oczka i jakby jej tym białkiem zachodzą?

i chyba dostała łupieżu z tego stresu 8O
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 15:08 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Jak sterylizowałam moją Tosię (4 lata temu, na Gagarina) to nikt nie proponował badań krwi, jako że kotka młoda, okaz zdrowia itp. W niewielu lecznicach wymagają tego. Po sterylce też nie kazano mi przychodzić na kontrolę, dopiero na zdjęcie szwów. Fakt, nic złego się nie działo. Tyle, że nie miałam na dzień dobry kaftanika a moja zołza baardzo "interesowała się" brzuszkiem więc przez nią całą noc nie spałam, dopiero następnego dnia zakupiłam kubraczek i był spokój. Jak masz to ubierz futerko, nie będziesz musiała jej tak pilnować.
:ok:
Obrazek Obrazek

Efcia1

 
Posty: 1391
Od: Pt paź 10, 2008 8:09
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 15:14 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

a czy ja ją mogę jakoś na ręce brać? :roll:

żeby ją przenieść czy coś...
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 15:17 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Możesz ją brać na ręce-delikatnie pod pupcię, nie za brzuszek ani skórę na karku
Uszyj jej kubrak aby się nie wylizywała
Oczka->narkoza, zdarza się, wrócą do normy , spoko, wdech wydech wdech wydech
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 04, 2010 15:20 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

wzięłam ją przed chwilką ale tak za boczki, nie za brzuch.

ona chce skakać już!

kupiłam jej taki kaftanik wiązany od góry na wszelki wypadek, czyli założyć go? czy niech rana oddycha?
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 15:32 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

Imię jest bardzo mylące :mrgreen: na swoją obronę dodam że rude babeczki to rzadkość :mrgreen:

Obserwuj czy nie dziubie sobie brzuszka, moja kotka w ten właśnie sposób rozerwała sobie szwy :roll:

Kubraczki są przewiewne. Możesz jej założyć, wtedy masz pewność że nie ubrudzi tej ranki. Ja bym założyła.

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw mar 04, 2010 15:50 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

weź tu załóż kotu kaftanik jak on poluje na te sznureczki...
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 04, 2010 15:57 Re: STERYLKA - WARSZAWA - PANIKA!

ona zaczyna skakać... :strach: :strach: na blat, do mnie na kolana... głodna chyba jest :roll:
ObrazekObrazek

Wcześniej na forum jako "qlenka"

rudomi

Avatar użytkownika
 
Posty: 1955
Od: Sob lis 26, 2005 18:46
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Sillka i 38 gości