Tweety pisze:pucio79 pisze:Tweety pisze:a jak te jego łapki? nadal próbuje wstawać?
z tego co wiem, czasem jak jest podtrzymywany to potrafi się chwilkę utrzymać, najczęściej z rana kiedy jeszcze nie jest zmęczony ale chodził na pewno nie będzie :(
Mimo swojego kalectwa Mikuś jest bardzo energicznym i wesołym kotem, mam wrażenie, że on się już przyzwyczaił do szurania na pupie.
nawet na tych trzech łapkach? nie ma już żadnej nadziei?
raczej nie

ale wizyty u Mikusia są bardzo niebezpieczne - bardzo szybko można się w nim zakochać
