Czarny Snoop- Vermucik odszedł...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 02, 2010 20:31 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

:piwa: Za Snoopka i jego nowy dom :piwa:
Aż tak dobrych wieści chyba się nikt nie spodziewał. SUPER MIZIAK , i to od razu tak z marszu ! :ok:

A u mnie potwierdzają się takie przeczucia, że większość z tych kotów, które w schronisku są "niezbyt miłe" a nawet obrażone na cały świat, to koty o dużej wrażliwości (być może większej niż przeciętnie), które bardzo źle znoszą warunki schroniskowe, i dlatego wydają się być niemiłe, podenerwowane wręcz agresywne, a w ciepełku domowym stają się kotami w dwójnasób kochanymi -SUPER MIZIAKAMI, oddającymi swoje serce za to, że jemu też się troszkę serca oddało. Kocham takie koty !

Tiramisu ! Dużo, dużo wspólnego szczęścia we wspólnym życiu z Vermutem :ok:

kotekŁatek

 
Posty: 164
Od: Sob cze 09, 2007 19:10
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post » Wto mar 02, 2010 23:14 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

Obiecane fotki :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

i księżniczka:
Obrazek

Aha - Vermucik uwielbia zabawy piłeczką, biega i aportuje :D Oczywiście "aportuje" nie oznacza, że ją przynosi, ale bierze w zęby i ucieka :wink:

Tiramisu

 
Posty: 32
Od: Pon mar 01, 2010 19:22
Lokalizacja: Posnania

Post » Wto mar 02, 2010 23:46 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

O rany 8O Księżniczka wygląda jak moja Miki 8O :1luvu:
(viewtopic.php?f=1&t=105374)
A Vermucik - jak zwykle - pięknooki i cudny :1luvu:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23788
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 03, 2010 8:51 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

ale szczęśliwy kot!! aż serce rośnie :1luvu:

Tiramisu masz piękną księżniczkę :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 03, 2010 8:53 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

Tiramisu! ale masz super koty! zazdraszczam :mrgreen: :ok:
****** Atan ['] 21.02.2001 - 21.10.2013 ****** Lideczka ['] 2006 - 21.04.2015 ****** Ares ['] 02.12.2013 - 03.06.2016 ****** SaBunia 2006 - 31.10.2017 pękło mi serce

atla

 
Posty: 5214
Od: Wto wrz 29, 2009 8:20
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 03, 2010 8:54 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

Jak wspaniale zobaczyć szczęśliwego Snoop'a - Vermuta :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 03, 2010 9:58 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

Dziękujemy za fotki :D Widok szczęśliwego Snoopa to wielka rzecz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Oba koteczki prześliczne :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek Obrazek
Anielko ['], Jerzyku ['], Malwinko ['], Kellusiu ['], Tymonku ['], Lolusiu['], Klaczku ['], Jaśminku ['], PiPi [']

jerzykowka

 
Posty: 12552
Od: Śro kwi 30, 2008 10:53
Lokalizacja: poznan

Post » Śro mar 03, 2010 12:01 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

tak, taaak, widok szczesliwych kotow.... bezcenne :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:


nie moge, bo znowu sie porycze... jeszcze niedawno Snoopuś tak podupadal psychicznie, a teraz gania z piłeczką.... :cry: :cry: <--- z radosci :oops:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro mar 03, 2010 12:08 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

:1luvu: :1luvu: :1luvu: ale foty! A jakie koty :1luvu: :1luvu:. Tiramisu masz wspaniałe footra! A jak relacje kocie?
Obrazek
Obrazek Obrazek

boniantos

Avatar użytkownika
 
Posty: 4648
Od: Śro lut 18, 2009 15:16
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 03, 2010 12:40 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

:)

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro mar 03, 2010 17:06 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi :) Więcej napiszę później. Teraz szybko - wygląda na to, że relacje kocie to będzie jedyny problem. Na razie izolujemy koty, weterynarz musi sprawdzić, czy z Vermutem wszystko ok.
Obecnie Misza siedzi pod drzwiami pokoju, w którym jest zamknięty nowy przybysz. Od razu wyjaśniam - nasza kotka rezydentka ma na imię Misza, napisałam „księżniczka” ze względu na charakter, wyjaśnię później :twisted:
Wczoraj wieczorem Vermut zwiał z pokoju i doszło do małej konfrontacji. Vermut zachował się wzorowo – spokojny, próbował ignorować Miszę. Niestety nasza piękna zaczęła syczeć i ruszyła na niego z pazurkami… Co prawda do niczego nie doszło, ale przestraszyła Vermuta… Także sprawdzimy, jak będzie później. Najbardziej boję się tego, że Vermut zacznie się wycofywać przy zderzeniu z taką pewną siebie kotką :( Trzymajcie kciuki :roll:

Tiramisu

 
Posty: 32
Od: Pon mar 01, 2010 19:22
Lokalizacja: Posnania

Post » Śro mar 03, 2010 19:01 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

dogadaja sie!! poczatki zawsze sa trudne, zwlaszcza, ze Twoja kocia byla jedynaczką :twisted: duzo latwiej jest dokocic się trzecim kotem (to tak na przyszlosc :twisted: ;) )

ale jestem pewna, ze sie kotuchy dotrą :ok: :ok: :ok:
informuj na biezaco co sie dzieje, doradzimy co i jak :ok:

jak juz beda mogly koteczki przebywac razem, a na poczatek taka izolacja tez dobrze im zrobi, bo sie odpowiednio sobą zainteresują, to wtedy bedzie mozna zaczac je ze sobą zapoznawac :ok: :ok: :ok:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt mar 05, 2010 15:38 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

Byłam u weterynarza – nieźle mnie nastraszyli… 8O
Wyobraźcie sobie, że idziecie z kotem, który normalnie wygląda, a pani weterynarz patrzy mu w oczy i mówi coś w stylu „ojej, ale blade”. 8O
Przy czym nie zabrzmiało to lekko i niewinnie jak np.: „ojej, ale urwis”. Następnie wchodzi druga pani weterynarz, zagląda Vermutowi w paszczę i ta sama reakcja: „ojej, ale blade”. :| Okazało się, że Vermut ma wyjątkowo blade błony śluzowe: wnętrze pyszczka i oczy. A powinny być różowe. No i pani stwierdziła, że to często tak wygląda przy białaczce… :strach:

Jak wiadomo białaczka jest zakaźna i ew. choroba Vermuta byłaby zagrożeniem dla zdrowia rezydentki. Nie muszę chyba opowiadać, że przez 15 minut oczekiwania na wynik testu na białaczkę siedziałam jak na szpilkach. A Vermut sobie wesoło zwiedzał gabinet, jakby nie poczuł powagi sytuacji :kotek:

Na szczęście wynik negatywny – zarówno dla FeLV, jak i dla FIV. Ufff... :ok: Niestety ma anemię (wynik 30%, nie pamiętam czego – chyba krwinek czerwonych, a powinno być ich więcej we krwi) :( . Podejrzewam, że to ze względu na złe żywienie, ale ponoć powodów może być wiele: począwszy od nerek, na robakach skończywszy. Jak macie jakieś sposoby na anemię to dajcie znać. Może dużo mięska? :?:

Dodatkowo Vermut dostał tabletkę na odrobaczenie, okazało się też, że trzeba mu wyczyścić ząbki, ale te atrakcje już na kolejnej wizycie.

Relacje kocie news: :cat3: :catmilk:
Koty już sobie wesoło biegają po mieszkaniu. O dziwo nasza rezydentka nie obraziła się, wręcz wygląda na to, że jest zainteresowana przybyszem. Jej zainteresowanie objawia się m.in. tym, że na niego syczy i próbuje pacnąć łapką… :roll: Ale ona ma już taki styl zabawy – najbardziej lubi, jak coś/ktoś ucieka, ona go dogania, odskakuje i ucieka. I tak w kółko.
Vermut bardzo rozsądnie nie dał się wciągnąć w zabawę i nie uciekał. :ok:
Misza się zdziwiła i na razie jest na etapie obserwacji. W każdym razie jakiejś strasznej agresji nie ma.

Porobiłam fotki, potem wrzucę. :D

Duszku, Twoja Miki faktycznie jest bardzo podobna do Miszy! Z charakteru też :twisted: Misza jest super kotem, ale to ona wybiera sobie osoby, którym daje się głaskać. Generalnie to jesteśmy tylko my (ja i TŻ). Nie ma mowy, żeby ktoś obcy ją dotknął, chociaż gości bardzo lubi – uwielbia się popisywać i skupiać na sobie uwagę otoczenia. Poza tym jest bardzo asertywna… Jak czegoś nie chce zrobić, nie ma siły, żeby ją zmusić. Z kolei jak np. chce się bawić, to nie łasi się i nie prosi, ale przychodzi z wyrzutem w oczach i „szczeka” : :)
Czyli nie „Pobaw się proooszę”, ale: „Rusz tyłek i pobaw się ze najmądrzejszym na świecie kotem. Muszę powtarzać?!”. :mrgreen:

Tiramisu

 
Posty: 32
Od: Pon mar 01, 2010 19:22
Lokalizacja: Posnania

Post » Pt mar 05, 2010 15:54 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

o matko, to mieliscie chwile stresu :strach: :strach: :strach:

jak moje byly po sterylce, to wetka tez zagladala im w dziasla i ja rowniez zerknelam i mowie: "strasznie blade", a ona na to: "nie, zwykle, koty nie maja takich rozowych jak czlowiek" - wiec nie wiem jak to w koncu jest....

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob mar 06, 2010 12:01 Re: Czarny Snoop pojechał do domu

Cieszę się że testy ujemne i że nie ma agresji między kotami bo to oznacza że się dogadają :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: askaaa88, HerbertPrade, puszatek i 126 gości