

Chyba czuje się nieswojo, a w łazience ma całą ścianę lustra, żeby mogła się przyjrzeć jak wygląda goły norweg.

Teresa, Wera nie może kablować na inne koty, bo siedzi w łazienkowej samotni. W pełni to nie zabezpiecza przed przeniesieniem grzyba, ale staram się chronić moje własne stadko (juz raz przyniosłam sobie grzybka do domu i Farciarz leczył się długo - bo on ma niższą odporność to go długo trzymało

Mięta, Basi nie jest łatwo zrobić zdjęcia, bo albo śmiga jak wiatr albo się przytula. Tak się prezentuje:

