Szylkretki są piękne. 78. Proszę o zamknięcie.

[Myszolandia]

[kalair]

Kciuki som

Buuu,....nic z tego..Ale dzięki!

[kalair]

:ok: kciuki sie trzymaja za Ciebie caly czas, a dzis szczegolnie

[kalair]

Dzień doberek z doskoku

TILKU!

Piękności czorcik

I kciuki

OKI skacząca dzisiaj! Dzięki za kciuki. Mały czorcik, jak fajnie!

[kalair]

Tri to właśnie szylkret. Fachowo. Ale generalnie rozróżnie się łaciate od tych dziwnych. .

to i sama sie doedukowalam

bo dla mnie to jak sa ciapki to jest tri, a jak jest futerko przetykane sloncem, to jest szylkret


edit: cos mi sie dzisiaj ciagle miesza w cytatach :x

E, tam, nie przejmuj się! Potocznie tak się uznaje, to tak żjak z kastracją i sterylizacją

[kalair]

Dziewczyny, lecę w jedno miejsce znowu o pracę się dowiedzieć. Trzymajcie kciuki., Na razie.

[kalair]

Hej Sylwiu!

[kalair]

Ehh.. i znowu nic. Baba po pierwsze jakas mało sympatyczna była.. To do sklepu spożywczego potrzebowali-mają kilka, więc nie wiedzialam, do jakiego. Musi być ktoś z doświadczeniem w spożywce, a po drugie już mają pracownika,ale ogłoszenie wisi na wszelki wypadek. No żesz qrka. Miałam ochotę zapytać, jakiego rodzaju doświadczenia wymaga, i jakim cudem jej zdaniem ludzie to doświadczenie zdobywają. I dlaczego z góry zakłada, że sie niczego nie nauczę. Wrrr...

[Kasia od Behemotha]

Dzień dobry. Nadal mam ochotę na jedzenie kotów, zwłaszcza że w domu nawet chlebka nie mam, a na dworze tak wieje...

[kalair]

Dzień dobry. Nadal mam ochotę na jedzenie kotów, zwłaszcza że w domu nawet chlebka nie mam, a na dworze tak wieje...

Hej Kasiu! A ja sobie chlebek po drodze kupiłam, świeżuteńki ach! , i się objadłam, więc koteczki póki co, żyją.

[bozena640]

[kalair]

Słoneczko nam świeci!

[kalair]

To do całości jak mniemam, tej niewidocznej też!

[annette88]

Ehh.. i znowu nic. Baba po pierwsze jakas mało sympatyczna była.. To do sklepu spożywczego potrzebowali-mają kilka, więc nie wiedzialam, do jakiego. Musi być ktoś z doświadczeniem w spożywce, a po drugie już mają pracownika,ale ogłoszenie wisi na wszelki wypadek. No żesz qrka. Miałam ochotę zapytać, jakiego rodzaju doświadczenia wymaga, i jakim cudem jej zdaniem ludzie to doświadczenie zdobywają. I dlaczego z góry zakłada, że sie niczego nie nauczę. Wrrr...

mnie to przeraża właśnie, że wszędzie wymagają doświadczenia.. A gdzie go masz zdobyć ?

[Myszolandia]

TILKU!

CUKIERECZEK