Smutna czarna kotka wciąż czeka...fotki s 61,86,98

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto mar 02, 2010 23:14 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

Kociara82 pisze:z racji, ze kiciunia juz swoje kocie lata ma, spodziewalabym sie, ze bedzie probowala wrocic. A ludzie czesto chca kociaki male, bo uwazaja, ze je sobie "wychowaja". Jak male dziecko. A doroslego, tym bardziej seniora nie wychowaja.
A Kiteczka taka sliczna jest, taka czarna, tajemnicza, taka... niesamowita :1luvu: :ok: :ok: :ok:


wychowanie kota....hmmmm te dwa wyrazy w jednym zdaniu ;)
ale taki dorosły kot to juz widac jaki jest...ze miziasty albo niemiziasty...
moja kitke wychowywac, a po co - toz to ideal....

no własnie tej checi powrotu sie lękam...przynajmniej na poczatku powinna byc chyba przymknieta ...
bo jak nawieje to przeciez sie zgubi...nie ma szans...chyba zebym przez miedzę ja oddala...
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Wto mar 02, 2010 23:19 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

kropkaXL pisze:
dune pisze:
kropkaXL pisze:Wysłałam link do watku Sengadot,ale nie wiem ,czy w ogóle odpisze-szukała koteczki wychodzącej,ale może już znalazła :(
Co szkodzi spróbować???


ja sie nad tym zastanawiałam bo domek wychodzacy by dla kitki fajny był...
ale jak myslisz, czy ona by nie probowała wrócic na stare smieci skądkolwiek?

Trudno powiedziec-koty różnie reaguja-jesli by jej tam dobrze było,to nie sadzę,ale wyrocznia nie jestem,moge się mylic.
Trzeba poszperac-może akurat na watkach cos się znajdzie?
A ogłoszenia w necie ma?-bo jeszcze nie doczytałam.


Własnie....jesliby jej tam bylo dobrze...ale ona moze zwiac zanim to zobaczy
wydaje mi sie ze zanim sie zorientuje ze jest jej dobzre powinna byc przymknieta.

Nie Kasiu, nie ma ogłoszen zadnych
ja ten watek otworzyłam licząc na domek forumowy moze
własciwie Danusia :1luvu: mi "kazała" otworzyc...
bez większych nadziei z mojej strony...
jeszcze ten stan zdrowia - po czesci kiepski, po częsci niewiadomy....
poza tym, jestem cholernie latowierna i mogłabym miec problem z weryfikacja calkiem obcego domku z zewnatzr...
tego sie bałam ze chcac jej poprawic mogłabym jej pogorszyc...rozumiesz mnie ?
Obrazek

dune

 
Posty: 11559
Od: Czw paź 22, 2009 8:20
Lokalizacja: WaWa

Post » Wto mar 02, 2010 23:30 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

nadzieja umiera ostatnia :ok:
Kazdy ma swój czas przypisany :wink: , to i pewnie gdzies tam zapisane jest,ze i Kitce tez w któryms dniu się poszczęści :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 03, 2010 7:09 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

Moniko-doskonale Cie rozumiem,ale na forum wszyscy zakoceni,musimy poprosić o ogłoszenia-bez tego raczej ciężko bedzie!
Po południu poproszę dziewczyny o ogłoszenia-ewung przyniosła szczęście burasiom-może ona pomoże?
Nie wolno tracic nadziei!!!
A domki mozna "przepytać"! :lol:
ObrazekObrazekObrazek
Tylko przyjaciele słyszą Twój krzyk , gdy milczysz i widzą łzy, gdy się śmiejesz
"Boże , chroń mnie od fałszywych przyjaciół -z wrogami sobie poradzę"

kropkaXL

Avatar użytkownika
 
Posty: 35418
Od: Wto sie 12, 2008 14:18

Post » Śro mar 03, 2010 7:59 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

Kitko, po domek.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro mar 03, 2010 8:37 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

Jaka śliczna kotusia :1luvu: Do góry skarbie :ok: :ok: :ok:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 03, 2010 9:36 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

:ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro mar 03, 2010 10:01 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

dune pisze:Nieśmialo wystawiam mordkę umorusaną jogurtem :)
moze mam jeszcze szanse na domek? Oto ja - Kitka

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Wszyscy mysleli ze jestem dziki dzik...a ja po prostu znam ludzi...
wiem ze nie kazdemu moge zaufac...jestem czujna....
ale są i dobrzy ludzie, wierzę w to bardzo mocno i czekam :)
Teraz mieszkam sobie w zaśniezonym ogrodku :)
Mam wlasna budkę wypolarkowaną w środku :)
mam ciepłą miseczkę - podgrzewają mi 3 razy dziennie, bo zamarza :)
wiem - mam tak dobrze, ze nie ma co narzekac...są straszne bidki wokół....

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Ale tak niesmialo, tuz przed zasnięciem....jak sie zakopię w te polarki...marzę....
o domku...
o kolankach...
o mruczankach...
o oczach w które mozna sie wpatrywac...
o wlasnym miejscu na zawsze....

Nie jestem juz najmłodsza....najgorsze ze nikt nie wie ile mam lat :(
ale kobietom wieku sie nie wypomina ;)
Urodziłam mnóstwo kociaków, marzlam, niedojadalam....
zmarwienia i strach dodały mi lat...
ale myslałam ze taki jest świat
myslalam ze tak trzeba....
ze kazda kitka tak ma, ze kitek nikt nie kocha i nikt nie potzrebuje...
ze wszystkie kitki patrzą na wlasne głodujące maluszki
ale podsluchałam ze jade do lekarza....
komus zależy zebym juz nie patrzyła na umieranie moich dzieci
nie boje sie lekarza skoro czyni takie cuda
bardzo sie ciesze ze do niego pojade
powiedzial ze pewnie mam kamien na zebach :oops:
no czy to moja wina...ale skąd on wie ze sie ślinię :oops:
uszki mnie wcale nie swedzą i nie mam pojecia po co je czyscic
ale dobrze....niech juz bedzie, wytrzymam to wszytko
kolankowe kotki musza miec czyste uszki
a jak tak bym chciała byc kolankowa :cry:

Czekam na ciebie :1luvu: wypatruję


Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Komu koteczkę czarną, miziastą, dojrzalą? Kto ma dla niej miejsce w serduszku?
To jest Kitka, ktora u mnie pomieszkuje odkad zrobiło sie zimno :(
Jej "pan" po prostu przestal w październiku przyjezdzac na działkę.... :evil:
to bardzo ludzki pan - w sezonie zjawia sie na pifko, i czasami rzuci niedojedzona kanapkę... :evil:
ale teraz Kitka została sama, pewnie jak co roku....tylko z roku na rok jest coraz starsza
To jest mamusia Odżo z biała bródką (bohaterki mojego wątku)
Jakby sie ktos zakochał w Odżo...to tez czeka
Odżo jest duzo młodsza i bardziej niezależna
ale to tylko kwestia tygodnia dluzej :) a cóż to jest tydzień
Kitka w moim wątku występowla jako OBCY ;) myslalam ze to Kicurek
ale jak sie juz dawala wymiziac od razu zajrzałam pod ogonek....
i .... zadzwonilam zaklepac termin na sterylkę
W zeszłym roku Kitka urodzila jednego kociaczka
Jej "pan" powiedzial ze jest stara i wzdeta ze starosci....a ona byla w ciąży... :(

Koteczka jest juz po zabiegu sterylizacji, zadnych komplikacji nie było
Przywiozlam dzis Kitkę, nazwałyśmy ja Zuzka :)
Myslalam ze mi nawieje jak wypuszcze, ze sie obrazi jak odżo...
a ona....wyszła z kosza wolnym krokiem i sie mizia...
potem siadla na swoim miejscu na styropianie, troche podjadła
a potem zaczela sie obcierac o szybę...
jest jakby jeszcze bardziej miziasta niz byla
Serce mi pęka.....płakac sie chce...ona tak chce byc czyjas....
opusciłam rolete na okno balkonowe....
myslalam ze poszła do budki...
a ona na parapecie okna kuchennego
zerka jak zmywam.....i łasi sie za kazdym razem jak artur wychodzi palic :cry: :cry:
I tak biega od okna do okna zebysmy widzieli ze jest i ze pilnuje nas bardziej niz my jej ....

Kitka Dostala zastrzyk sterydowy na 1-1,5 mies
ja dostalam recepte na encorton w tabl....
zeby jej podawc od 1 kwietnia....
kto ją teraz zechce....nikt...
eeee i tak nikt nie chciał....po co komu chory stary kot z długim włosem....
wetka orzekła ze choroba dziąsel jest najprawdopodobniej z autoagresji
ale byc moze w warunkach domowych bedzie bardzo malo nawrotów
i leczenie nie bedzie takie uciązliwe
Dlatego kotka jest nieco niedomyta bo skoro samo jedzenie sprawiało jej ból
to co dopiero mowic o myciu całego futerka długowłosego...

Jestem dobita...Kitka/Zuzka siedzi na kuchennym parapecie
wylazłam w klapkach, minęlam sie z Ignasiem - jednak sie nie zraził ;)
zaprowadziłam ją do budy - wepchnęlam do srodka - zaczekałam, przykazałam siedziec
wrocilam...a ona na parapecie kuchennym...
jestem dobita....
Kitke trzeba do domu......ona nie chce siedziec w budzie z której nas nie widzi...
Kitka ma nową bude bo nijak nie chce zejsc z tarasu....a mnie serce pękało.... :cry:
zatem hilton za domem stoi pusty a Kitka mieszka w tym oto slumsie :(
na szczęście nie jest juz tak zimno...

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Kitka od tego zastrzyku sterydowego wcale sie nie ślini
Dziąsła ja widac nie bolą bo sie często myje
Futerko ma teraz tak miękuchne ze tylko głaskac
Cudna jest, po prostu cudna.....

Kitki nie ma :( polazla nie wiem gdzie
cały wieczór siedziała w tarasowej budce- jeszcze o 23 tam byla
nie wiem czy polazla rano na spacerek, czy wcale tu nie spala....
w kazdym razie, wczoraj rano jak tylo wstalam (o 7) juz siedziala
a dzis jest po 9 i jej nie ma...polazla maupa na pleteczki ;)

Kita juz jest
opieprzyłam ja nieco...
ale zaczęla tak mruczec az mi serce zmieklo :)
pojadla, umyla sie, siedzi i patrzy
jak pani sie obija przed kompem :ryk:
Futerko ma juz takie miękuchne i błyszczące od głaskania ze nikt by nie poznał :)

Kitka sie opala :) lezy na boczku :) głowka lezy tez i chyba śpi :)
bo dragaja jej powieki i uszki....ciekawe co jej sie sni :) pewnie domek.... :(

..................................................................................................................................................................

I to tak....otworzyłam ten wątkek dla Kitki, bo wierze ze moze znależć prawdziwy domek
jest tak miziasta i przytulasta, az serce sie kroi ze sie to wszystko marnuje :cry:

A tu więcej zdjęć Kitki i jej córeczki Odżo :)
Odżo z białą bródką tez czeka na domek :(
i jeszcze Ignasia slodkiego dzikiego dzika :) chyba jednak nie do adopcji ;)
http://picasaweb.google.pl/tamariscifolia/OdzoIIgnacy#
http://picasaweb.google.pl/tamariscifolia/Kitka#

FILMY KITKOWE :)

http://www.youtube.com/watch?v=DUyZd88XvtA

http://www.youtube.com/watch?v=qfMPwh-BVEw

Obrazek




:ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 03, 2010 11:43 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

Miaudobry :kotek:

Kasia od Behemotha

 
Posty: 1654
Od: Śro wrz 09, 2009 21:04
Lokalizacja: Leszno/Wrocław

Post » Śro mar 03, 2010 12:21 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

piekna ta Kitka i Odżo :1luvu:
"Umrzeć - tego nie robi się kotu,bo co ma począć kot w pustym mieszkaniu.." - Wisława Szymborska.

Obrazek

Ciepła

 
Posty: 15709
Od: Nie cze 22, 2008 14:10
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro mar 03, 2010 12:36 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek
Sliczna jest :1luvu: Taka smutna bez domku :cry:
Obrazek

bulba

Avatar użytkownika
 
Posty: 22955
Od: Pt paź 09, 2009 8:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 03, 2010 13:35 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

Powtórzę się chyba - Kitka to klonik mojej Kuku, pięknota :)

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 03, 2010 14:32 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

:kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 03, 2010 15:28 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

i na pierwsza stronkę hopsamy :kotek:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 03, 2010 15:29 Re: Smutna czarna kotka wciąż czeka..moze dac tyle miłości..f 61

Hopsamy hopsamy :kotek: :kotek: :kotek: :kotek:
Obrazek

Mruczka78

 
Posty: 3817
Od: Nie sie 17, 2008 19:58
Lokalizacja: Gorlice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: januszek, Meteorolog1 i 14 gości