Sihaja pisze: Bałam się, że wiatr przyniesie jakąś gałąź lub kamień i mi okno wybije... ja mam chorą wyobraźnie...

Wcale Ci się nie dziwię ... w sumie tyle nieszczęść nieraz człowiek ogląda w telewizji co wiatr ludziom narobił ...
Jak bym mieszkała w domu to też bym miała takie myśli to chyba normalne...
Mieszkam w bloku ale i tak nieraz podobne myśli mną targają ...
Jak byłam dzieckiem pamiętam .... razu pewnego też był wiatr.... wiatr tak potężny, że z sąsiedniego bloku porwał właz przez ,który wychodzono na dach...widocznie był niezabezpieczony dostatecznie...
Właz ogromny i ciężki ...nie mieści się mi to w głowie jaki ten wiatr musiał mieć wtenczas siłę...
No i właz ten zdmuchnął wiatr z bloku i zabił człowieka

Ojca i męża...żona została sama z trójką małych dzieciątek
Więc teraz jak takie wiatry ....to to powraca i jakoś człowiek sie boi...