Śliczne kocurki Głogów dolnośląskie

Dziewczyny podaly mi Synolux dla Kleksika i Merlinka. Jak skończa brac antybiotyk to podejdziemy do weta no i jak oczywiscie Merlinek da sie przekonac. Narazie objawów żadnego choróbska nie widac :roll:

. Oswajanie trwa...
Dzięki za info, nasza wetka zawsze przepytuje nas w kociach sprawach od a do z. :wink:

Merlinek da się przekonać. Jutro powinno być lepiej, ale na demolkę u wet trzeba być przygotowanym :wink:

Spokojnej nocy.

Super, że kotki juz u Beatki :ok:

Myślę że i Merlinek za jakis czas wyjdzie z kryjówki :ok:

Najważniejsze że chłopaki juz bezpieczne i pod troskliwą opieką :1luvu:

Za kilka dni , jak bedziemy już nieco więcej o nich wiedzieć zrobię im nowe ogłoszenia :ok:

Książeczki wysłane priorytetem. Jutro powinny dojść.
Mam nadzieję, że Merlinek już dzisiaj spokojniejszy

Mam nadzieję, że zajrzycie czasem na ten wątek i napiszecie co u chłopaków. Życzę im wszystkiego co najlepsze bo na pewno na to zasłużyli :ok:

sprezyna pisze:Mam nadzieję, że zajrzycie czasem na ten wątek i napiszecie co u chłopaków. Życzę im wszystkiego co najlepsze bo na pewno na to zasłużyli

Napewno dziewczyny będą pisać co u koteczków :ok:

Nic się nie martw, widocznie są zarobione :ok:

Rozmawiałam z Beatką, Merlinek wyszedł w nocy pozwiedzac mieszkanie, ale w dzień sie jeszcze chowa. Jest trochę spokojniejszy, powoli się aklimatyzuje. Kleksik woli nadal siedzenie za kanapą. Wczoraj dostały cos na pchełki i na odrobaczenie. W piatek idziemy razem z nimi do naszego weta.

natasza25 pisze:Rozmawiałam z Beatką, Merlinek wyszedł w nocy pozwiedzac mieszkanie, ale w dzień sie jeszcze chowa. Jest trochę spokojniejszy, powoli się aklimatyzuje. Kleksik woli nadal siedzenie za kanapą. Wczoraj dostały cos na pchełki i na odrobaczenie. W piatek idziemy razem z nimi do naszego weta.

Będzie dobrze :ok:

Jak będą już gotowe do adopcji, daj znać, pomogę w ogłaszaniu koteczków :ok:

Oczywiście Agness że dam znać :ok:

natasza25 pisze:Rozmawiałam z Beatką, Merlinek wyszedł w nocy pozwiedzac mieszkanie, ale w dzień sie jeszcze chowa. Jest trochę spokojniejszy, powoli się aklimatyzuje. Kleksik woli nadal siedzenie za kanapą. Wczoraj dostały cos na pchełki i na odrobaczenie. W piatek idziemy razem z nimi do naszego weta.

Marlinek jest odważniejszy. Ale obydwu chłopaków należy zachęcać do pieszczot mówiąc do nich. Wtedy się bardziej ośmielają.
:ok:

Książeczki doszły? Trzymam :ok:

za jutrzejszą wizytę u wet. :roll:

Widzę, że już tu nikt nie zagląda

Dajcie znać jak się czują kocurki. Były u weta?

sprezyna pisze:Widzę, że już tu nikt nie zagląda
Dajcie znać jak się czują kocurki. Były u weta?

spotkałam dziewczyny u weta, a w zasadzie minęłam się z nimi w drzwiach :oops:

Beatka i Natasza były z kotkami u weta, pewnie napiszą coś później :ok:

Niestety ostatnio mamy same nieszczęścia :cry:

Wczoraj umarła Mrunia, dzisiaj Tuptuś....
i jeszcze kotka połamana na tymczasie u mawin :cry:

naprawdę teraz jest zły czas :cry:

ale o kotki się nie martw, są pod troskliwą opieką a brak wpisów niestety wynika z braku czasu
i chyba już załamania po ostatnich kocich nieszczęściach :cry:

Śledzę te pozostałe wątki i jestem mniej więcej w temacie. Wiem o tych nieszczęściach. Szkoda, że nie wszystkie kotki da się uratować. Oby malutka połamana kotka wyzdrowiała. Szkoda, że przez czyjąś głupotę musi się tak męczyć :twisted:

Nie załamujcie się, bo kto wtedy pomoże następnym kocim nieszczęściom? :conf:

Śliczne kocurki Głogów dolnośląskie

Kto przegląda forum