Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

Misiu

no Misiu, oby tak dalej :ok:

Bry,
U nasz dziś był leniwy dzień.

Ciężkie jest życie kota, trudno znaleźć wygodne miejsce do spania

Na szczęście udało mi się dopchać do ulubionego kocyka

U nas zazwyczaj jest taki tłok na sofie

A to długoogoniasta Chinka z pudła

Nałóżkowa

Frida

Ptachu

Ptachu, nie marudź

Bry,
Duża dała się podpuścić

Ciotka Karoluch była wczoraj w schronisku i zadzwoniła do Dużej, że jest tam bardzo połamana kotka po wypadku. Jej stan jest bardzo ciężki i niewiadomo czy przeżyje, no to, co Duża miała robić, powiedziała przywoź.
Ciotka zabrała mała do weta na rentgen i do naszej doc na pierwszy przegląd i konsultację, kicia ma złamane obie łapki z prawej strony, tylną i przednią, obie są do drutowania, uszkodzone oczko i odmę płucną, rokowana są bardzo ostrożne.
To ta koteńka, Smolinosek, trzymajcie kciuki, aby jej się udało.

Dużej ta kotka bardzo przypomina inna kicię, która Duża miała kiedyś zaszczyt gościć tymczasowo w swoim domu.

Ptachu

Iwciu - Biogen reguluje pracę jelit, bo to probiotyk, więc działa na problemy w obydwie strony

.
A działanie ma piorunujące - sraczydło przechodzi dosłownie w 2 godziny po podaniu.
Moja Helena ma strasznie zniszczone jelita przez te lamblie i od czasu do czasu zdarzają jej się rzadkie q, wtedy wjeżdża biogen i wszystko wraca do normy.
Zareklamowałam ten środek znajomej, która od jakiegoś czasu walczy z biegunką u kota (wet stwierdził, ze to alergia), a po biogenie przeszło w ciągu doby

Trzymam kciuki za Smolinoskę - jest cudna

. Mimo, że przestraszone, to oczyska ma piękne.
Oby jej się udało..

Biedniutka Smolinoska ... oby jej sie udało :ok:

Biedna malutka, trzymaj się kruszynko!

Byliśmy dziś na konsultacji u chirurga.
Mis został pochwalony, że bardzo dobrze wygląda i ładnie zaokrągla się, ja przy okazji też się załapałam na pochwały za Misia

Najbardziej jednak cieszy mnie to, że Misiowe łapki lepiej niż ostatnio, nie wiadomo czy będzie chodził, ale w jednej łapeńce poprawiło się wyraźnie czucie, druga mniej nas zadowala, ale zobaczymy jak to będzie dalej. Miś w gabinecie zaprezentował się wspaniale i nawet pomruczał docowi pięknie, dumna byłam z niego bardzo

Z Misiem na konsultację załapała się Nocka, kicia, która właśnie do nas trafiła, jest połamana umówiliśmy się na poniedziałek na operację, trzymajcie za nią kciuki.
Smolinoski nie zabierałam, bo mój stary grat (czytaj auto) wczoraj postanowił się zepsuć w związku z tym, że na dziś był bardzo potrzebny, zabrałam tylko zdjęcia i opis ze sobą. Małą umówiłam na czwartek na konsultacje, niestety nie jest najlepiej z nią nie wiem czy jej się uda, bardzo proszę trzymajcie mocno kciuki za dziewczynkę.

cała masa kciuków i ciepłych myśli. Trzymaj się malutka.

Zrastaj się dziewczyno :ok:

!

Brawo Misiu - zuch z ciebie! :1luvu:

Kciuki za dziewczynki ogromne! :ok:

Dzielny Miś :ok:

Kciuki za pozostałe kicie

Wczoraj późnym wieczorem o mało na zawał nie zeszłam, przez Miśka :roll:

.
Wchodzę do niego do łazienki a tam cała podłoga we krwi, spanikowałam jak zwykle na początku, ale na szczęście szybko się uporałam ze sobą :wink:

, chłopaka opatrzyłam i podzieliłam się z nim swoimi lekami, jakoś dożyliśmy do rana, a rano było już lepiej.
Jesteśmy po wizycie u naszej doc, niestety operacja Miska nie ominie, to, co Misiek ma pod ogonem po kastracji to jakiś koszmar

, trzeba to jednak poprawić, bo chłopak się męczy.
Teraz ma się trochę pozbierać po wczorajszym, podgoić i za dwa tygodnie idzie pod nóż na poprawkę po schronowej kastracji, mam tylko nadzieję, że do tego czasu już nie wystraszy mnie tak jak wczoraj.

Jutro wielki dzień Smolinoski, od jutrzejszej wizyty wszystko zależy idziemy do chirurga, już się denerwuje, trzymajcie za nią kciuki.

Ptachu trochę zdezorientowany ilością połamańców u nas w domu, ale pochodził sobie dziś ze mną na moich rękach i się uspokoił. Teraz sobie śpi na swoim kocyku

.

A jak tam autko? :lol:

Ptachu 2, Ptachu leje, zamorduję go. Biedaki na działkach

Kto przegląda forum