Szczęśliwa dziewiątka (15 i już)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie lut 28, 2010 9:14 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie

Żeby było ciekawiej - wczoraj wieczorem pobawiliśmy się w CSI Koło :twisted: latareczką urine-off. Trupa nie znaleźliśmy, za to wiemy już, że wersalka w pokoju gościnnym jest do wymiany :roll: Cała zaszczana... Wprawdzie nie śmierdzi, bo była czyszczona wielokrotnie, ale cała jest w plamach z moczu :( Kociego oczywiście.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie lut 28, 2010 15:06 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie

Jana pisze:... Kociego oczywiście.


:ryk: Bo chyba nie macie z TŻ-tem zwyczaju znaczenia swojego terytorium? :lol:
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Nie lut 28, 2010 15:30 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie

Jana pisze:[...] wersalka w pokoju gościnnym jest do wymiany :roll: Cała zaszczana... Wprawdzie nie śmierdzi, bo była czyszczona wielokrotnie, ale cała jest w plamach z moczu :( Kociego oczywiście.


Jesteś pewna, że to nie goście...? :roll: ...Zaraz tak małe niewinne stworzątka posądzać... :ryk:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2010 17:06 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie

marikita pisze:
Jana pisze:[...] wersalka w pokoju gościnnym jest do wymiany :roll: Cała zaszczana... Wprawdzie nie śmierdzi, bo była czyszczona wielokrotnie, ale cała jest w plamach z moczu :( Kociego oczywiście.


Jesteś pewna, że to nie goście...? :roll: ...Zaraz tak małe niewinne stworzątka posądzać... :ryk:


Jestem pewna, że to goście właśnie: to jest pokój gościnny, bo gościł wiele kotków (cyt. TŻ).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 01, 2010 8:32 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie

Jana pisze:Żeby było ciekawiej - wczoraj wieczorem pobawiliśmy się w CSI Koło :twisted: latareczką urine-off. Trupa nie znaleźliśmy, za to wiemy już, że wersalka w pokoju gościnnym jest do wymiany :roll: Cała zaszczana... Wprawdzie nie śmierdzi, bo była czyszczona wielokrotnie, ale cała jest w plamach z moczu :( Kociego oczywiście.


to pol biedy jak nie smierdzi i jesli koty na nia nie sikaja, to ja bym nie wymieniala - przeciez wystarczy przykryc ją kocem i plam nie widac...

ja mam gorzej - nowa kanapa zostala potraktowana: najpierw rujkowym szczochem, a potem drugiej kotce sie spodobalo i zrobila tam sobie toalete - niezaleznie od mycia, pryskania Urine Off, kanapa dalej capi - odbarwienia tez są - koci mocz jest mocno żrący :evil: siedzisko do wymiany :evil:

Jana, czym mylas kanapę, bo u mnie to tak wsiaklo w gąbke, ze dalej niestety czuc :( :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 01, 2010 9:20 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie

Po sikach używałam:
vitopar fresh (kiepsko)
urine off (nieźle)
bio stalfris (najlepszy).

Pilnuję, żeby najpierw użyć odsmradzacza, a dopiero potem ew. środków czyszczących. W odwrotnej kolejności jest ryzyko, że odsmradzacz nie zadziała, bo bakterie padną zanim zaczną swoją robotę. Powierzchnie zmywalne (podłogi, skórzany narożnik) najpierw zmywam wodą, potem psikam odsmradzaczem na kilka godzin, potem czyszczę; powierzchnie "wsiąkliwe" staram się najpierw pozbawić sików (przyciskając np. gąbkę albo ręczniki papierowe), potem odsmradzacz, następnego dnia np. vanish w sprayu.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 01, 2010 9:34 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie

dzieki za dokladne instrukcje :1luvu: :1luvu:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pon mar 01, 2010 13:39 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie

Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć kocura w rui, to proszę... http://vimeo.com/9823476

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 01, 2010 14:17 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie. Ruja kocura na filmie s.11

o matko biedny Nosek.
I te wielkie jaja.....i ruja do tego.

Biedulec.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 01, 2010 20:34 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie. Ruja kocura na filmie s.11

Biedulec Nosek i my wszyscy biedulcy :roll: :wink: Mam nadzieję, że już niedługo, za ok. 2 tygodnie, poprawi się nasz los :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon mar 01, 2010 20:38 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie. Ruja kocura na filmie s.11

Jana pisze:Biedulec Nosek i my wszyscy biedulcy :roll: :wink: Mam nadzieję, że już niedługo, za ok. 2 tygodnie, poprawi się nasz los :roll:


Biedni Wy. U mnie typowa ruja w domu i mam dosc. A co dopiero sytuacja podwojnej "radosci".
Wspolczuje.
Za poprawienie losu trzymam.
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon mar 01, 2010 21:38 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie. Ruja kocura na filmie s.11

Biedak :(
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon mar 01, 2010 22:00 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie. Ruja kocura na filmie s.11

A właściwie czemu: biedak? Ruja to zwyczajna sprawa, nie ma czego współczuć.

Nosek będzie dopiero biedny, jak mu wet tę całą podwójną maszynerię powycina. Kastracja plus sterylka... :strach:
Nie ma takiego głupstwa i nikczemności, które, byle stale powtarzane, nie zostały wreszcie przyjęte i przestały razić jako głupstwo i nikczemność.
Sławomir Mrożek

marikita

 
Posty: 1601
Od: Śro kwi 08, 2009 12:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 01, 2010 22:02 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie

Jana pisze:Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć kocura w rui, to proszę... http://vimeo.com/9823476


puściłam to nagranie i .....

Miluś kastrat 3 -letni, obudził się i podleciał do kompa
Zezik - kastrat 9-miesięczny to samo

po chwili Miluś chwycił Zezika zębami za kark i zaczął na niego wchodzić 8O 8O 8O 8O
To znaczy że mimo kastracji instynkt jest tak silny że odgłos rui powoduje nadal ochotę na sex?????
Ostatnio edytowano Pon mar 01, 2010 22:40 przez piccolo, łącznie edytowano 1 raz

piccolo

Avatar użytkownika
 
Posty: 5840
Od: Czw kwi 03, 2008 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 01, 2010 22:20 Re: Szczęśliwa ósemka. Nieciekawie

Jana pisze:Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć kocura w rui, to proszę... http://vimeo.com/9823476

Jana, dla mnie to nie wyglada jak rujkujaca kotka :wink:
serioserio

troche sie tarza, ale to i u kocurow kastrowanych sie zdarza, nie mowiac o koteczkach...

ja tam "wyraznej" rui nie widze :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości