Szczyt paniki - czyli wyjazd z rujką na ostry dyżur..

Ale antybiotyk chyba nie obkurcza tak szybko o ile wogole
moze póki nie zacznie działac to powinnas czyms sie wesprzec...ale on juz chyba powinien zacząć działac...hmmmm
tradycyjnie daje mu sie 3 doby czasu a tyle to juz chyba minelo, nie?
Mój michas ma avamys i flixonase, to sa sterydowe psikacze
bardzo dobzre dzialaja juz po 2 dniach a psika sie raz na dobe
likwiduja stany zapalne i bakteryjne i obrzęki tez

A jaki oni mają wógóle plan na to leczenie ?

dune pisze:Ale antybiotyk chyba nie obkurcza tak szybko o ile wogole
moze póki nie zacznie działac to powinnas czyms sie wesprzec...ale on juz chyba powinien zacząć działac...hmmmm
tradycyjnie daje mu sie 3 doby czasu a tyle to juz chyba minelo, nie?
Mój michas ma avamys i flixonase, to sa sterydowe psikacze
bardzo dobzre dzialaja juz po 2 dniach a psika sie raz na dobe
likwiduja stany zapalne i bakteryjne i obrzęki tez

A jaki oni mają wógóle plan na to leczenie ?

Monia Avamys to jabralam przedtem i nie zdawal u mnie rezultatu :roll:

po miesiacu wsikiwania nadal mialam spuchniety nos :roll:

plan jest taki,ze teraz biore ten Buderhrin i Telflexo,pozniej jade na kontrole i po 2 mies tomograf glowy :roll:

A ten telflexo to co to? bo tez jakos sterydowo pobrzmiewa...
flixonase tez jest dobre, znaczy u nas
widac to tez osobnicza wrazliwosc...nie kazdemu to samo pomaga....
a próbowałas łykac te pseudoefedryny na obkurczenie?
np sudafed

dune pisze:A ten telflexo to co to? bo tez jakos sterydowo pobrzmiewa...
flixonase tez jest dobre, znaczy u nas
widac to tez osobnicza wrazliwosc...nie kazdemu to samo pomaga....
a próbowałas łykac te pseudoefedryny na obkurczenie?
np sudafed

Monia Flixonase to ja bralam przed Avamysem :roll:

Telflexo to tabletki przeciwko alergicznemu zapaleniu blony sluzowej nosa

Ciepła pisze:
dune pisze:A ten telflexo to co to? bo tez jakos sterydowo pobrzmiewa...
flixonase tez jest dobre, znaczy u nas
widac to tez osobnicza wrazliwosc...nie kazdemu to samo pomaga....
a próbowałas łykac te pseudoefedryny na obkurczenie?
np sudafed

Monia Flixonase to ja bralam przed Avamysem
Telflexo to tabletki przeciwko alergicznemu zapaleniu blony sluzowej nosa

Iiii to po paluchach mnie z tymi radami jak ty juz siostro cała aptekę w sporym miasteczku wyżarłas....
a moze masz alergie na ..... tezeta......łups

a kaszlesz tez czy tylko ten nos?

Monia haha chyba na jego brak.. :wink:

jak wyjezdza to ja placze :cry:

..tesknie tak strasznie,ze idzie oswirowac :ryk:

..
Kuba mysli,ze ja mam uczulenie na koty :roll:

..ale przez 5 dni w szpitalu nic mi nie bylo lepiej a kotow tam nie bylo :roll:

..
juz sama nie wiem co z tym moim nosem jest grane :roll:

moze kupic nowy :?:

Ciepła pisze:Monia haha chyba na jego brak..
jak wyjezdza to ja placze ..tesknie tak strasznie,ze idzie oswirowac ..
Kuba mysli,ze ja mam uczulenie na koty ..ale przez 5 dni w szpitalu nic mi nie bylo lepiej a kotow tam nie bylo ..
juz sama nie wiem co z tym moim nosem jest grane moze kupic nowy

Oj ranyż jak ja ci zazdroszcze.......

I kuba niestety moze miec racje....nie badż dziecinna, mozna sie uczulic w sekunde lub w miesiąc kumulując
i nie jest tak ze 5 dni bez kota i objawy znikają,
z jedzeniem nawet czesto tak jest ze zjesz cos, wywala wysypk e i ona blysk schodzi
a czasami masz ją tydzien mimo ze zjadłas tylko raz...to nie takie proste jest
idz rzeczywiscie do alergologa, niech ci zrobia testy
wyjdzie ci uczulenie na koty to juz se bedziesz sama podejmowała decyzje co dalej
ale nie bedziesz szukac po omacku...latac po lekarzach i łykac ton leków...
o, alem ci powiedziała

dune pisze:
Ciepła pisze:Monia haha chyba na jego brak..
jak wyjezdza to ja placze ..tesknie tak strasznie,ze idzie oswirowac ..
Kuba mysli,ze ja mam uczulenie na koty ..ale przez 5 dni w szpitalu nic mi nie bylo lepiej a kotow tam nie bylo ..
juz sama nie wiem co z tym moim nosem jest grane moze kupic nowy

Oj ranyż jak ja ci zazdroszcze.......

I kuba niestety moze miec racje....nie badż dziecinna, mozna sie uczulic w sekunde lub w miesiąc kumulując
i nie jest tak ze 5 dni bez kota i objawy znikają,
z jedzeniem nawet czesto tak jest ze zjesz cos, wywala wysypk e i ona blysk schodzi
a czasami masz ją tydzien mimo ze zjadłas tylko raz...to nie takie proste jest
idz rzeczywiscie do alergologa, niech ci zrobia testy
wyjdzie ci uczulenie na koty to juz se bedziesz sama podejmowała decyzje co dalej
ale nie bedziesz szukac po omacku...latac po lekarzach i łykac ton leków...
o, alem ci powiedziała

no wlasnie widze :roll:

pojde do alrgologa nie ma sprawy,ale kotow i psa sie nie pozbede :lol:

za bardzo je kocham i basta :1luvu:

dune pisze:
Ciepła pisze:Monia haha chyba na jego brak..
jak wyjezdza to ja placze ..tesknie tak strasznie,ze idzie oswirowac ..
Kuba mysli,ze ja mam uczulenie na koty ..ale przez 5 dni w szpitalu nic mi nie bylo lepiej a kotow tam nie bylo ..
juz sama nie wiem co z tym moim nosem jest grane moze kupic nowy

Oj ranyż jak ja ci zazdroszcze.......

I kuba niestety moze miec racje....nie badż dziecinna, mozna sie uczulic w sekunde lub w miesiąc kumulując
i nie jest tak ze 5 dni bez kota i objawy znikają,
z jedzeniem nawet czesto tak jest ze zjesz cos, wywala wysypk e i ona blysk schodzi
a czasami masz ją tydzien mimo ze zjadłas tylko raz...to nie takie proste jest
idz rzeczywiscie do alergologa, niech ci zrobia testy
wyjdzie ci uczulenie na koty to juz se bedziesz sama podejmowała decyzje co dalej
ale nie bedziesz szukac po omacku...latac po lekarzach i łykac ton leków...
o, alem ci powiedziała

bardzo mądra podpowiedz :ok:

to jest całkiem mozliwe

testy trza zrobic :!:

Ciepła pisze:no wlasnie widze
pojde do alrgologa nie ma sprawy,ale kotow i psa sie nie pozbede
za bardzo je kocham i basta

no i dobrze, zrobisz jak uwazasz
ale chociaz leki weźmiesz konkretniejsze
na to co potzreba a nie na wszystko i na nic
i moze zrobisz se pokój bez zwierzakow zeby chociaz nie spac z nimi

trawa11 pisze:bardzo mądra podpowiedz
to jest całkiem mozliwe
testy trza zrobic

Oooo widzisz, Danusia mnie wsparła fachowym okejem
słuchaj sie

jasna anielka no :roll:

mialam juz robione testy i wyszlo,ze nie jestem uczulona..ale powtorze,zeby nie bylo watpliwosci :roll:

spie sama..no czasami Agatka przyjdzie mi o 4 strzelic baranka zebym wstala haha..
koty maja swoje spanka a pies spi przed moim lozkiem tak mnie jucha pilnuje no :wink:

Ciepła pisze:jasna anielka no
mialam juz robione testy i wyszlo,ze nie jestem uczulona..ale powtorze,zeby nie bylo watpliwosci
spie sama..no czasami Agatka przyjdzie mi o 4 strzelic baranka zebym wstala haha..
koty maja swoje spanka a pies spi przed moim lozkiem tak mnie jucha pilnuje no

ano skoro miałaś robione , to raczej nie ma sensu powtarzac :roll:

Danusia zrobic jeszcze raz nie zaszkodzi :roll:

ponoc alergia zmienna jest :wink:

Niestety...nie jest to tak ze jak dzis na cos nie masz to juz masz problem z glowy....
nawet jak na nic nie masz to nie znaczy ze tak cudnie bedzie do konca zycia

dune pisze:Niestety...nie jest to tak ze jak dzis na cos nie masz to juz masz problem z glowy....
nawet jak na nic nie masz to nie znaczy ze tak cudnie bedzie do konca zycia

wiem wiem Monia dlatego moze po 2 latach warto powtorzyc testy :?:

przeciez krzywdy mi nie zrobia a warto jednak miec pewnosc :roll:

Szczyt paniki - czyli wyjazd z rujką na ostry dyżur..

Kto przegląda forum