zdjęcia Ludwisi już w jej wątku.
Nowy kocurek jeszcze niekastrowany, nr 138, jest w szpitaliku (gil):

piękny, też niekastrowany Bartek - przemiły, nr 168



Miodzio, beznumerkowy, kot po zmarłym (jest już ze dwa tyg. w schronie)
wykastrowany i milutki, wbrew groźnemu wygladowi



kotka od pani Grażynki, beznumerkowa, ale chyba można ją wydać do fajnego domu:

To Akita z 2, kotka nienowa, ma już opis, warto ją wypromowac - daje się głaskać, nawet podstawia bródkę, choć jeszcze wystraszona, bardzo fajna kicia, i ładna. Dla raczej bardziej świadomej osoby, nie tak z marszu.

Podobnie Irina bez numerka z 3, czarna kotka z białym pod brzuszkiem i wiecznie wymykającym się jęzorkiem. Bardzo lubi głaskanie, nie lubi zamieszania, przy jedzonku mizianie to jest to.
Też ma juz opis.

nr 215, kocurek po wypadku ze złamaną żuchwą wyglada niebo lepiej niż w poniedziałek. Schudł bardzo. Ale zaczął sam jeść - kurczaczka.
Przemiły kotuś, kochany, jak on mruczał.....



nr 223, ze szpitalika, dzikusek, syczy ale nieagresywny, nie znam płci, w schronie już jakiś czas. Przepiękny kot:


Psiuń ze szpitalika z niedowładem, zaczynają się odparzenia


czarny szczenior i brązowa podpalana suńka, super parka:



i Chmurka, wygląda bardzo źle
