Legnica 4 ...

Dobrze że jedzą - to małe białe takie chudzieńkie, biedniutkie... Jak można kota tak zaniedbać? Oczka takie biedne, a przecież kotuchy śliczne.

Persy często mają takie łzawienie z oczu, a u białych to brzydko wygląda, pewno nikt nie dbał i stąd taki a nie inny efekt.
Legnica u Ciebie kociunie dojdą do siebie, odpasą się i będzie dobrze :ok:

ich zachowanie może być spowodowane brakiem większego kontaktu z opiekunem, diabli wiedzą jak ta kobieta się nimi zajmowała, nie wiadomo jak było u "właściciela" troszkę czasu i będzie coraz lepiej, ważne że nie są dzikuskami :wink:

popatrzałam na zdjęcia mój ulubieniec Bayer rośnie jak na drożdżach :kotek:

i całkiem porządnie rozrabia jak na kota w jego wieku przystało :ryk:

za koteczki
pozdrawiamy z Emirem, wpadła mu w oko ta mała biała :wink:

Uwielbiam koty roszczeniowe! :mrgreen:

Najpiękniej żąda Hino. Grucha, pomiaukuje, a jak nie pomaga to wspina sie przednimi łapkami na podłokietnik fotela i "paca" łapką w ramię - po prostu kładzie na kolana.
Fajnie jak kot zaczyna się domagać - znak że poczuł się nieco pewniej w domu. :ok:

dziewczyny, wczoraj wróciłam z Gdanska, a jak jestem nad morzem staram się jakąś świeżą rybkę przywieść, przywiozłam spore sztuki mój roszczeniowy Emir na początku miauczeniem dawał do zrozumienia - "jestem chętny", potem wskoczył na stół i mocował się z 3 kilogramową rybką - "nie dacie sam wezmę" - dostał kawałeczek taki na ząb po czym zaczęła się regularna awantura - "dawać mi tu rybę" :!:

"natychmiast" :!:

brak mojej reakcji no i mam obrażonego kota wpatrzonego w zamrażarkę :roll:

Legnica same dobre wieści oby tak dalej :ok:

PearlRain pisze:brak mojej reakcji no i mam obrażonego kota wpatrzonego w zamrażarkę

Ło, matko... Adoracja zamrażarki! :ryk:

Cuuudne! Jaki zgodny szereg! :ryk:

Legnica pisze:Kolację podano

Ale cudne!!A to kolorowe kociątko to suuuper piękne(trzecie od lewej).

BARDZO PIĘKNA MAMUŚKA,POZAZDROŚCIĆ.Kropelki FOXAL niestety tylko na receptę,bo to z antybiotykiem.Kupiłam Allergocrom,jak nie pomoże to jutro do weta.A w piątek byłam ostatni raz z Oliwką,bo udawała muchę i spadła z półki.Chciała sobie pofruwać i uderzyła się w łapkę.No i było kłucie doopki przez trzy dni.Na szczęście nie było złamania tylko stłuczenie.One wiedzą jak zagospodarować moje finanse. :strach:

Legnica 4 ...

Kto przegląda forum