Nasz Pięciokot. cz. 13 Fotokoty? Kotofoty? Łysokot!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 27, 2010 11:43 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

MCO są od innej @ - gabaryt kota całkiem nie ten. Jak porównać 8-9kg MCO z 3,2kg Futra, Tyśka, czy choćby 5kg Miyuki? Patrzyłam na puszki w markecie - opisy do zabicia - na przykład od pól do całej puszki albo 3/4 puszki... I puszka to nie mięcho w końcu.
Kot B. działa prawidłowo - najpierw pokazał kto rządzi a potem pozwolił sie przebłagać wątróbką. :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Sob lut 27, 2010 16:18 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

Ja karmię wg wskazań Marii - daje michę 3x dziennie, jak nie zjedza w ciągu 15-20 minut chowam. Co do mięsa to zastosowałam metodę poglądowo - zdroworozsądkową, taką samą jak w przypadku dzieci. Pi razy drzwi ustaliłam wielkość kociego żołądka (vide net i atlas anatomiczny) i porcje dostosowuję do wymiarów. tak stary pediatra kazał ustalać wielkośc porcji zjadanej przez niemowlaka jak panikowałam że za mało cycoli. Uspokoił mnie a Młode rosły jak należy. Koty też mają się dobrze! :twisted:

Jek

 
Posty: 4170
Od: Czw paź 23, 2008 19:18
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob lut 27, 2010 16:21 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

Dzień dobry! :) W kwestiach żywieniowych nie pomogę, bo tez mi sie wydaje, że moje jedzą za mało.. A z drugiej strony myślę, że chyba powinny zjeść mniej ode mnie :ryk: :ryk: no żołądki mniejsze od mojego... :ryk:

KAsia Amy

 
Posty: 3728
Od: Nie sty 03, 2010 21:17
Lokalizacja: P-ń

Post » Sob lut 27, 2010 16:50 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

Moje sa wiecznie nienazarte... zwlaszcza Fumik, ktory wyglada jak prosie. Jak kupie zmywarke to nazwe ja jego imieniem - zawsze po posilku wylizuje wszystkie miski do czysta.
Nad Mackiem trzeba stac bo on sam jesc nie bedzie. Ruda tez musi miec wolna przestrzen dookola siebie inaczej traci apetyt i idzie na bok. Glus kradnie jedzenie lapa z miski, jednym slowem - nie do wiary ze te koty dwa razy dziennie jesc dostaja 8O
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Sob lut 27, 2010 20:02 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

Karmię dwa razy, ale mam wrażenie że kociarnia czasem olewa jedzenie. Wieczorną miskę zostawiam do rana, zwykle znika. Poranną, jeśli nie zjedzą w godzinę to już chowam, ale dziś na przykład dostały kurzego cycka. W zasadzie lubią. Ważył 268g. Rano go nie zjadły (na 5 kotów!), dałam teraz resztę, nie wykazały zainteresowania. No, bez jaj! Spodziewałabym się że te pół kilo to powinny dziennie łupnąć z palcem w nosie!
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 28, 2010 9:33 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

Witanko :D Towarzystwo już po śniadanku? :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lut 28, 2010 9:43 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

Powitać. :piwa: Po śniadanku jak najbardziej. One mnie doprowadzą do szału/rozpacz czarną. Mięsko wczorajsze poszło się gwizdać. Zdesperowana postanowiłam dać co będą chciały i zobaczyć ile zjedzą. Kurzy cycek był be, żarełko z zamrażalnika było be, Wątróbkę miały ostatnio więc nawet nie próbowałam bo one ją z rzadka jadają a jak mają częściej to już jest be. Polazłam dziś rankiem do sklepu, kupiłam... Kite kata w puszce. A co? Miyuki wpadła w to jak prosiak, Hino aż próbowała razem z nią co normalne nie jest bo zawsze czeka w kolejce. Futro podjadła również, Kłaczek z nieco mniejszym entuzjazmem, Tysiek - tradycyjnie - zakopał. Zjadły w sumie z pół puszki - mało chyba jednak. Poprawiły chrupkami.
Potwierdza się teoria że @@ im podlejszą puszkę dostaną tym są szczęśliwsze, Futro marketem nie gardzi wręcz przeciwnie. Nawyki? Bo że Futro na markecie kiedys jechała to pewnik, @@ nie wiem.
Wniosek? Te matoły najchętniej żarły by karmy przemysłowe, a mięsko tylko od czasu do czasu, tylko... Przy takim systemie mam na bank powrót kryształów u Kłaczka - karmienie surowym mięsem zdecydowanie mu służy.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 28, 2010 9:52 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

No faktycznie.... :roll:
Rudi na suchym jedzie i tylko RC mu smakuje :roll: Choć czytałam, że takie za dobre to ono jednak nie jest :roll: Mięsko owszem, ale skubie naprawdę malutko - raczej jako deser...I bądź tu mądry :roll: :mrgreen:
Obrazek Obrazek

shira3

 
Posty: 25005
Od: Śro mar 11, 2009 21:51
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post » Nie lut 28, 2010 10:00 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

te cholery jak kupowałam puszki "z górnej półki" to też zlewały. Dobre są z whiskasa, kite kata, z Intermarche (nie pamiętam jak się wabią), kurka, nawet z Lidla! Byle te byle jakie były. Przecież nie będę tym świństwem karmić bo na weta nie wyrobię! Z resztą w kwestii ilości to też się nie popisały - pół puszki na 5 kotów?? Co one tak mało jedzą?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 28, 2010 10:10 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

Zamień się...
Moje preferują te najdroższe, najlepiej 50g za 5 zł :roll:
Chester je mokre 6 razy dziennie, Prezes 3 razy dziennie. To daje jakieś 100-150g :evil:

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie lut 28, 2010 10:18 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie lut 28, 2010 10:32 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

100-150g/dobę/ogon, tak? To ja rozumiem! Nie chcę wprowadzać dodatkowych karmień - czytałam że dwa wystarczą, a jak zacznę znów jeździć do KRK to nie będę miała nawet jak dać jeść w ciągu dnia i pozostanie tylko rano i wieczór. Jeśli przyzwyczaję je teraz do jedzenia w ciągu dnia, będą potem głodne a nie dostaną jeść.
MOże to paranoja, ale kombinuję czy to gwałtowne zrzucanie włosa przez Miyuki to nie kwestia żywienia. Przecież chyba to nie jest normalne że kotu na szyi i pośladkach skórę widać.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 28, 2010 14:07 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

Moje też puszki olewaja , juz od dawna :mrgreen:
teraz jemy wspolnie jaja gotowane, tzn był wspólny zamair jedzenie , ale Bazyl wolal sam :twisted: . wczoraj mi jajo podkradl, dzisiaj tez :mrgreen: . No i co ja mam jesć :crying:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lut 28, 2010 15:46 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

WARZYWKA!! :twisted:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Nie lut 28, 2010 15:47 Re: Nasz Pięciokot. cz. 13 Moja kanapka! MOJA!!

kinga w. pisze:WARZYWKA!! :twisted:


na tym etapie diety nie mozna :( , tylko korniszony mozna.
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Paula05, zuzia115 i 109 gości