"DWUPAK CZARNYCH" - wierszyk str.25

Nie ma chętnych na czekoladki...

Marzenia11 pisze:Nie ma chętnych na czekoladki...

Na pewno się pojawią.. łasuchów nie brakuje :wink:

Za kicie

Pozdrawiam Serdecznie >^^<

znajdą

hopsamy w górę :ok:

po smakoszy czekoladek

no to jeszcze raz hopsamy :mrgreen:

koteczki w górę :ok:

po domek

dwie koteczki to wieeelkie szczęście :!:

kto z Was ma ochotę :lol:

Nutka juz podeszła sama dzisiaj do mnie, abym ją poglaskała :ryk:

teraz tylko trzeba ustabilizować zaufanie i działać dalej, czyli szukać domków.. Ciekawe jak będzie, bo moja rezydentka Mała strasznie się zakumplowała z Nutką. Co oczywiscie nie przeszkadza jej w obsikiwaniu regularnym kocykow i scian :evil:

Marzenia11 pisze: Co oczywiscie nie przeszkadza jej w obsikiwaniu regularnym kocykow i scian

to jest dla mnie wielka zagadka

Timuszka kocha Galcię przeogromnie :1luvu:

z wielką radochą obserwuję kocie czułości.
A jednocześnie jest o nią bardzo zazdrosny. Jak tylko popieścimy trochę małą już natarczywie upomina się o pieszczoty

uwarka pisze:to jest dla mnie wielka zagadka

obawiam się, ze może mieć nawrót struwitów a ja w żaden sposób nie mogę złapać jej moczu do badania..5 kuwet, zresztą ona posikuje nie wiadomo gdzie, ogrom pracy przy kotach (nie tylko domowych) i pracy w ogole.. ale coraz bardziej się niepokoje więc jakoś muszę to zroganizować.

A jeśli chodzi o zazdrość o pieszczoty... Ech, dotąd było łatwiej. Po wejściu do domu czekały dwa futra rezydentki na pogłaskanie po łebku i przytulenie oraz Nusia. Było o tyle trudno, że Nusia dopominała się jako pierwsza i darła pysk przy tym strasznie wczepiając się łapkami w moje nogi :evil:

(skoro nie mogę jej wziąć to sama wejdzie, no nie?). Potem dołączyła Notka, ale tak bardzo nieśmiało, z daleka, tylko żeby pogłaskać i to maks dwa razy.
A teraz... Wchodzę, głaszczę Dużą (profilaktyka depresji), przytulam na rękach, w tym czasie przy moich nogach stoją z zadartymi łbami i drącymi się pyskami Mała, Nusia, Notka, a od wczoraj Nutka też. I wszystkie chcą być głaskana już, natychmiats, w tym momencie :mrgreen:

bo jak nie to wejdą na mnie (Notka z przodu, wspina się po udach, a Nutka z tyłu) żebym nie musiała się schylać.
:1luvu:

Marzenia11 pisze:
uwarka pisze:to jest dla mnie wielka zagadka

A w tym czasie przy moich nogach stoją z zadartymi łbami i drącymi się pyskami Mała, Nusia, Notka, a od wczoraj Nutka też. I wszystkie chcą być głaskana już, natychmiats, w tym momencie bo jak nie to wejdą na mnie (Notka z przodu, wspina się po udach, a Nutka z tyłu) żebym nie musiała się schylać.

Marzeniu, mądre są te kociaste, że aż

wyczują dobrego człowieka :mrgreen:

i jak ich nie kochać :1luvu:

p/s czekam na twoje dyspozycje w sprawie Dąbrowy

uwarka pisze:

p/s czekam na twoje dyspozycje w sprawie Dąbrowy

to znaczy że sms nie doszedł??

dziewczyna z ktorą zajmujemy się pomaganiem w adopcji w poniedziałek jedzie do Katowic w delegację służbową i odwiedzi domek :kotek:

tak więc wielkie dzięki za chęci, co nie znaczy, ze jeszcze nie skorzystamy :wink:

trzymaj kciuki :ok:

a jeśli chodzi o Nutkę to jest już moja.... totalnie podstawia brodkę do głaskania, patrzy w oczy i mruczy... czasem jeszcze zrobi jakiś unik ciałkiem, ale nie ucieka...
I problem będzie - Mała pokochała Nutkę a Nutka dziś darła pyska, żeby.... Mała się z nią pobawiła

zobaczymy...

:ok:

Nutka to już normalny, standardowy kot - właśnie sobie lezy w pieleszach, myje się i w ogóle nie zwraca uwagi na to że siedzę obok i ją głaszczę :dance:

w górę czarnulki
... i mruczymy :kotek:

może usłyszy nas fajny, kochający domek :mrgreen:

Marzenia11 pisze:Nutka to już normalny, standardowy kot - właśnie sobie lezy w pieleszach, myje się i w ogóle nie zwraca uwagi na to że siedzę obok i ją głaszczę

I właśnie dzięki temu w trakcie biegów kowalczyk i naszych panczenistek cała trojka Małych Czarnych siedziała przy mnie przed tv i czarowała.... czarowała.... czarowała... no i mamy złoto i brąz! :dance:

komu dwupak przynoszący szczęście? :1luvu:

"DWUPAK CZARNYCH" - wierszyk str.25

Kto przegląda forum