karmicielka już w psychiatryku. Duże i małe koty do adopcji

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lut 27, 2010 18:25 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

15pietro pisze:Pysia zamyślona
Obrazek
komu? Piękna i Bestia w dwupaku 8)


Pysia pięknieje z dnia na dzień :1luvu: :1luvu: :1luvu: A jakie ma superowe krzywe kły :1luvu: :1luvu: Domek, który ten dwupak dostanie będzie obiektem mojej dozgonnej...... ZAWIŚCI :twisted: Piękna-Pysia jest moją wielką miłością.... Swoją drogą to jak patrzę na Jej zdjęcia z Potffornym Maciusiem to się zastanawiam czy On jest taki wielki czy Ona taka drobniusia czy też zdjęcia nas kłamią..... :conf:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 27, 2010 20:49 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

oba nieduze :D

15pietroTŻ

 
Posty: 21
Od: Pon wrz 22, 2008 18:08

Post » Sob lut 27, 2010 21:22 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

15pietroTŻ pisze:oba nieduze :D


Ale Maciuś to chyba jeszcze podrośnie.... :D
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 27, 2010 21:35 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

Podrośnie na pewno, ale raczej gigantyczny nie będzie podobnie jak Pysia.

Jutrzejsza akcja łapania ciężarnych została odwołana, koty znowu wyparowały z piwnicy :? od kilku dni tych bardziej oswojonych praktycznie ich nie widać a ciężarnych nie widziałam chyba od zeszłego piątku.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob lut 27, 2010 21:45 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

Ciepło jest, to zaczęły życie towarzyskie :roll:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

Post » Sob lut 27, 2010 21:46 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

Chyba tak. Jeszcze zejdziemy tam dziś wieczorem jak się coś pojawi to będę budzić Anielkę w środku nocy aby jutro przyjechała :roll:
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Sob lut 27, 2010 23:32 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

Dziś zwiedzając piwnicę widziałem czarno-białe coś które uciekało rpzede mną a brzuch tego czegoś uciekał z 2 sekundowym opóźnieniem w stosunku do reszty - więc chyba jednak jest co łapać :D

15pietroTŻ

 
Posty: 21
Od: Pon wrz 22, 2008 18:08

Post » Sob lut 27, 2010 23:33 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

Łapać i ciachać.
Obrazek
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa. J. Tuwim

babajaga

 
Posty: 9158
Od: Wto mar 18, 2008 15:30
Lokalizacja: Będzin

Post » Nie lut 28, 2010 19:46 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

Nowe fotki naszej Aferki vel Zuzi: http://www.kocieadopcje.com/galerie/thu ... p&cat=-266

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

A gdzie micha z chrupkami?
Obrazek

No daj jedzonko...
Obrazek

A to mamy do przekazania wszystkim świerzbowcom świata:
Obrazek

Jestem pewna że widziałam za drzwiami jakiegoś kota!
Obrazek
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lut 28, 2010 20:15 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

cyt."Nowe fotki naszej Aferki vel Zuzi"
Piękna czarodziejka, z pewnością przynosi szczęście:)

anabelp

 
Posty: 649
Od: Nie sty 10, 2010 12:04

Post » Nie lut 28, 2010 23:54 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

Poddasze super fotki, kota odmłodniała o dobre kilka latek 8O spojrzenie ma zupełnie inne, patrzy wreszcie w obiektyw :) Miała już styczność z jakimiś kotami, jak się dogaduje?

Byłam niedawno u Cykorii w odwiedzinach. Kot się zmienił nie do poznania, nie ma już pokiereszowanego pyszczka, futerko lśni a co najważniejsze nie mieszka już za szafką, preferuje fotel :D oczy odzyskały blask i muszę powiedzieć, że to chyba najpiękniejsze kocie oczy jakie kiedykolwiek widziałam. Zielono złote, pięknie opalizujące, ogromne i bez takiego potwornego strachu jaki w nich widziałam poprzednio. Bajeczne :1luvu: kicia szybko zrelaksowała się na moich kolanach i to nie był już kot sztywny ze strachu, który nawet lubi mizianie to była zrelaksowana kotka, który dopominał się o głaskanie. Mruczała nawet podczas mierzenia temperatury :lol: hannaaa zdziałała cuda.

Ciekawe co słychać u Adeli seidhee :)

a tak w ogóle to Cykoria wygląda teraz na siostrę czarnej z krawatem
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pon mar 01, 2010 8:01 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

Na razie widziała je tylko za szybką. Jeszcze nie miała z nimi kontaktu. Chcemy poczekać do szczepienia. Ponieważ jej się bardzo podoba bycie jedynaczką - na razie tego nie zmieniamy.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 01, 2010 8:50 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

Zosiu jesteś niebywała - jak znajdujesz na wszystko czas? Kiedy śpisz?
Jesze raz dziękuję za wizytę i melduję, że dziś rano ogonek poszedł w górę przy głaskaniu
(do tej pory był zawsze ściśle przylepiony i podkulony) no i zdrowie dopisuje!
Mamy normalnego KOTA
Chyba będziemy się szykować do szukania stałego domku!
Hanna

hannaaa

 
Posty: 65
Od: Pt lut 05, 2010 17:00
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Pon mar 01, 2010 20:29 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

hannaaa pisze:Mamy normalnego KOTA


:ryk: Bardzo się cieszę, że chociaż Wy macie :ryk:
Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.

Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker

Slonko_Łódź

 
Posty: 5664
Od: Pt cze 10, 2005 7:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon mar 01, 2010 21:16 Re: karmicielka już w psychiatryku.Czarne koty do adopcji(Wa-wa)

Dziś do piwnicy wróciła czarna kastratka. Gdy odbierałam ją z lecznicy okazało się, że dyżur ma dziewczyna, która ma na tymczasie Marysię i do tego była z nią w lecznicy :) Miałam więc okazję trzymać dosyć długo kicię na rękach, ugniatała mnie i mruczała. Powinnam dziś dostać jakieś fotki Marysi. Podobno nadal ma syndrom "kota karmicielki" czyli ucieka na widok człowieka a brana na ręce odpala motorek i mizia się jak głupia, wczoraj spala po raz pierwszy na łóżku. Jest kotem zupełnie bezproblemowym, cichym i spokojnym. Niestety nadal ma bardzo wysunięte trzecie powieki i oczy "wciągnięte" w głąb czaszki i moim zdaniem nadal jest za chuda. Poprosiłam jej opiekunkę aby oddała jej urobek do badania.

W środę jedziemy z Pysią na RTG, denerwuję się bo będzie pod narkozą.

Hanno bardzo się cieszę, że ogonek Cykorii wrócił na swoje miejsce :)
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości