Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Legnica pisze: widzę delikatnego aniołka,kochanego,niewinnego,tylko takiego troszkę pechowego,życie go po prostu nie lubi i nic mu się nie udaje,no bo cóż on jest winien że ja goopia i bezmyślna kobieta,znów postawiłam wielką siatę zakupów na jego własnym prywatnym blacie kuchennym i kiedy na niego wskoczył to siata spadła na podłogę i cóż on jest winien ze nakrętka dwu litrowego,promocyjnego płynu Silan jest zrobiona ze zbyt kruchego plastiku i uderzając o podłogę pękła.Cóż on jest winien że cała podłoga w kuchni pokryła się Silanem,a w tej kałuży rozp...ło się dwa kilo cukru,herbatka owocowa,cytryny,jabłka,płatki i patyczki kosmetyczne dla jego nowych koleżanek koteczek,ryż i kilo ziemniorów.Nie Foresta przecież jest winą to ze synuś uwielbia tego typu kameralne imprezy w domu,więc skorzystał z okazji ze mama zajęta,wybabrał się w tym czymś na podłodze i smigał po mieszkaniu roznoszac ten ulep.
Jak nie będe patrzeć w Forestowe oczka,to go kiedyś normalnie zamorduje.
Legnica pisze:Zakupy ponownie przytachane.
Jak schodziłam po schodach z synusiem,spotkała nas sasiadka,przywitała się z synusiem i powiedziała:
"ale o ciebie to mama dba,jak ty slicznie pachniesz"
![]()
no,pachnie...
podłogi nie mogę domyc,jakaś taka śliska w kuchni
Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], niafallaniaf, puszatek, quantumix i 115 gości