Oj coś cichutko na wątku
ostatnio troszeczkę próbowałam dawać dla Chłopaków różne jedzonko i oto moje wnioski :
rybka (filet z dorsza) - nie chciały zbytnio jeść , chyba czyściły miski z 6 godzin
pierś z kuraka - delicja Pirata i Pepe
wątróbka drobiowa - tak samo jak rybka + do tego dostały biegunkę (już dawno opanowana)
parówki od czasu do czasu - przysmak Chłopaków
Ogólnie Chłopaki już się nauczyły ,że rano jak się obudzimy (czyli słychać rozmowę za drzwiami) to trzeba zacząć miauczeć do nimi/walić łapkami i jak otworzymy to wskakują na łóżko , jeden mi na brzuch drugi do Mariusza i mizianko
