Stadnina jest w stanie zapewnić klaczy maksymalnie dwie godziny spaceru - do dodatkowej godziny rozpaczliwie poszukiwane są osoby, które mogłyby tam podjeżdżać i minimum przez ową godzinę oprowadzać klacz po spacerniaku (czy jak to się w żargonie jeździeckim nazywa

Nie jestem koniarą, wczoraj pierwszy raz w życiu zbliżyłam się do konia, dotykałam i oprowadzałam go. Miałam ogromne obawy i wątpliwości, ale Andora to bardzo spokojny, cierpliwy i posłuszny koń. Należy do rasy koni zimnokrwistych, dzięki czemu nie jest ani odrobinę narowista, może się nią zajmować nawet kompletny naturszczyk.
Jeżeli znajdziesz chociaż godzinę tygodniowo, chcesz ją spędzić na świeżym tygodniu za miastem, w otoczeniu zwierząt, w spokoju i blisko przyrody - proszę, pomóż Andorze! Dla niej ta godzina spaceru to szansa na życie, dla Ciebie może to być ogromna frajda

Tutaj artykuł poświęcony pomocy Andorze, nie wszystkie wiadomości są już aktualne, ale koń ten sam
