Trufla-felv(+/-)-piękna, szczęśliwa... ds u motodramy :)))

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lut 25, 2010 23:49 Re: Trufla-felv(+)-gdzie jest jej dom??? dziękujemy za pieniądze

Marzenia11 pisze:
Motodrama pisze: :wink:


Przepraszam bardzo ale to nadal jest kot enedy, czy tego chce czy nie chce - i założenie nowego wątku tego nie zmienia.



Jaki to ma związek z moim pytaniem? Kot jest u Ciebie i Ciebie pytam, czy chcesz przyjąc od nas pieniądze, ktore zebrałyśmy dla Trufli na jedzenie, żwirek i zabawki dla niej. Mam je dać enedzie????? Nawet jeśli - to nie chcę, przynajmniej swojej części.
I majka, ktora zalozyła bazarek dla Trufli też chce wiedzieć, czy przyjmiesz zebrane na nim pieniądze. Motodrama, możesz odpowiedziec krotko: "chcę" albo "nie chcę"?[/quote]
Pieniądze to zobowiązania - nie chcę.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Czw lut 25, 2010 23:58 Re: Trufla-felv(+)-gdzie jest jej dom??? dziękujemy za pieniądze

Motodrama pisze:Pieniądze to zobowiązania - nie chcę.



Jakie zobowiązania????

Ok. Chcesz je przekazać jakiemuś kotu?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35668
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 26, 2010 0:03 Re: Trufla-felv(+/-)-głupio mi, że chciałam pomóc...przepraszam

Przyjmiesz pomoc w postaci karmy bądź żwirku? Jesli tak to napisz co mamy kupić i adres pod ktory wysłać (chyba że odbierzesz sama).
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35668
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 26, 2010 11:00 Re: Trufla-felv(+/-)-głupio mi, że chciałam pomóc...przepraszam

Motodrama
Jak dla mnie sytuacja jest jasna.. zebrane pieniążki powinny iść na Trufelkę i tu jak wolisz, na opłatę za Weta lub/i dodatkowe wydatki .. nie oszukujmy się kotek białaczkowy nie jest tani w utrzymaniu, bo opcja minimum wydatków przy nim to tylko marzenie, same suplementy badania swoje kosztują do tego u Trufelki jest tzw. mokre jedzonko, które więcej zawsze kosztuje, nie wiem dlaczego miałabyś zrezygnować z takiej pomocy i tak przecież masz ją na TDT (raczej DT ) dużo dłużej niż się zgadzałaś i w związku z tym ponosisz dodatkowe koszty, jakich wcześniej nie przewidywałaś.. przemyśl jeszcze proszę.. to żadne zobowiązanie, bo kwota jest znów nie taka duża .. w kwestii formalnej, to może nazywać się 'na TDT u Motodramy i wszystkich jej podopiecznych sztuk 1' i po sprawie :wink: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pozdrawiam Serdecznie >^^<
lesna
 

Post » Pt lut 26, 2010 17:01 Re: Trufla-felv(+/-)-głupio mi, że chciałam pomóc...przepraszam

lesna pisze:Motodrama
Jak dla mnie sytuacja jest jasna.. zebrane pieniążki powinny iść na Trufelkę i tu jak wolisz, na opłatę za Weta lub/i dodatkowe wydatki .. nie oszukujmy się kotek białaczkowy nie jest tani w utrzymaniu, bo opcja minimum wydatków przy nim to tylko marzenie, same suplementy badania swoje kosztują do tego u Trufelki jest tzw. mokre jedzonko, które więcej zawsze kosztuje, nie wiem dlaczego miałabyś zrezygnować z takiej pomocy i tak przecież masz ją na TDT (raczej DT ) dużo dłużej niż się zgadzałaś i w związku z tym ponosisz dodatkowe koszty, jakich wcześniej nie przewidywałaś.. przemyśl jeszcze proszę.. to żadne zobowiązanie, bo kwota jest znów nie taka duża .. w kwestii formalnej, to może nazywać się 'na TDT u Motodramy i wszystkich jej podopiecznych sztuk 1' i po sprawie :wink: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Pozdrawiam Serdecznie >^^<

lesna, jesteśmy na przeciwległych biegunach - głos rozsądku, który wybiega w przyszłość (Twój) i mój który mówi jaki jest stan na dziś. Przy założeniu, że wirus się będzie panoszył (Trufla to ciągle jeszcze szczawik, więc jest nadzieja, że w cieplarnianych warunkach sobie z nim poradzi), rzeczywiście pieniądze są potrzebne. Ale: nie wydaję pieniędzy na żadną karmę - jest jeszcze jedną do stołu, je mięso, twarożek, masło, śmietankę ze spiruliną, oczywiście rzuca się na gotowce, ale raczej unikam. Jedyne co mnie kosztuje więcej to: tzw. środki trwałe, nietrwałe (czyli zabawki :mrgreen: ) oraz żwirek i trawa. Są koty, o które ludzie walczą (jadąc z Trufelką się nasłuchałam) takimi nakładami kasy i energii, że 8O.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pt lut 26, 2010 17:05 Re: Trufla-felv(+)-gdzie jest jej dom??? potrzeba jeszcze 70,zł

Aga Ratuszek pisze:Hello, mamy pełną kwotę :!: :ok: :1luvu: :ryk: A nawet więcej :1luvu: Zrobię przelew dziś przelew na konto lecznicy na Białobrzeskiej. :P

Pieniądze do tej pory nie dotarły :ryk: (wiadomość sprzed minuty).

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Pt lut 26, 2010 18:45 Re: Trufla-felv(+)-gdzie jest jej dom??? potrzeba jeszcze 70,zł

Motodrama pisze:
Aga Ratuszek pisze:Hello, mamy pełną kwotę :!: :ok: :1luvu: :ryk: A nawet więcej :1luvu: Zrobię przelew dziś przelew na konto lecznicy na Białobrzeskiej. :P

Pieniądze do tej pory nie dotarły :ryk: (wiadomość sprzed minuty).



otodrama- nie doszły i nie dojdą, czytasz watek w całości? Aga pisała, ze nie udało się jej uzyskać numeru konta lecznicy, nikt jej nie odpisał na emaila, a potem się już nie dowiadywała, bo okazało się, że zrobiłaś badania.
Rozumiem, że nie chcesz od nas pieniedzy, gdyż koszty żwirku i zabawek nie są istotne. Ok. Czy wetka nie kazała dawac interfero0nu bądź jakichś witamin, innych stymulatorów odporności itp.?

Proszę Was, lesna, aga_ratuszek, niteczka o decyzję co robimy z kasą.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35668
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 26, 2010 19:46 Re: Trufla-felv(+/-)-głupio mi, że chciałam pomóc...przepraszam

Bazarek mogę przeznaczyć na wrocławskie koty od Jessi i koty od Andżeliki z Radomska, jeżeli Motodrama stanowczo odmówi przyjęcia pieniędzy. Ma prawo zrobić, jak uważa, choć ja nie rozumiem, dlaczego jest taka powściągliwa.
Ale ja mam jeszcze jeden problem - co napisać w ogłoszeniach - a wystawiam je już od grudnia - że nie wiadomo czy Trufla ma białaczkę, czy nie. To jest niepoważne i zmiejsza szanse kota. A tu jej adopcja jest sprawą najważniejszą.
Chyba trzeba zastanowić się na forum, co zrobić, aby jej szanse na domek wzrosły "Wynik niejednoznaczny" to stwierdzenie, którego chyba nie mogę napisać w ogłoszeniach. Lada moment będę musiała je odnowić. Mam wrażenie, że to jałowa robota, może coś dałoby właśnie jaśniejsze określenie zdrowia kotki.
Obrazek

majka2222

 
Posty: 1617
Od: Śro paź 28, 2009 21:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 26, 2010 20:13 Re: Trufla-felv(+)-gdzie jest jej dom??? potrzeba jeszcze 70,zł

Marzenia11 pisze:Proszę Was, lesna, aga_ratuszek, niteczka o decyzję co robimy z kasą.

Jesli nie wiecie komu pomóc, to nieśmiało zaproponuję DT fundacji Kocia Dolina, który wlasnie przeżywa spory kryzys - viewtopic.php?f=1&t=107880

jhet

 
Posty: 1491
Od: Wto lip 14, 2009 23:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 26, 2010 23:36 Re: Trufla-felv(+/-)-głupio mi, że chciałam pomóc...przepraszam

majka2222 pisze:Ale ja mam jeszcze jeden problem - co napisać w ogłoszeniach - a wystawiam je już od grudnia - że nie wiadomo czy Trufla ma białaczkę, czy nie. To jest niepoważne i zmiejsza szanse kota. A tu jej adopcja jest sprawą najważniejszą.

Mam wrażenie, że to jałowa robota, może coś dałoby właśnie jaśniejsze określenie zdrowia kotki.



A może napisać, że "ma podejrzenie białaczki"? Bądź pozostać przy białaczce, z tym że wtedy trudniej znaleźć dom..
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35668
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt lut 26, 2010 23:40 Re: Trufla-felv(+)-gdzie jest jej dom??? potrzeba jeszcze 70,zł

Motodrama pisze:

Pieniądze do tej pory nie dotarły :ryk: (wiadomość sprzed minuty).[/quote]


Wiesz Motodrama, może to efekt komunikacji internetowej, nie widać emocji, nie słychać tonu głosu itp, ale.... bardzo nieładnie zabrzmiała Twa wypowiedź... Zastanawiam się, czy naprawdę chcesz wyadoptować Truflę skoro dość skutecznie zniechęcasz do pomocy.. Chcesz zostać sama? I tak niewiele osob zagląda do wątku i Ci pomaga. Doceń , proszę, nieliczne fanki Trufli i pamiętaj, pomagamy kotce, nie Tobie, tylko że nie mogąc dać Trufli kasy bądź zapytać ją o adres na ktory można wysłać karmę, prosimy Ciebie o pośrednictwo..

Choć przecież wiadomo, ze człowiek to "personel pomocniczy" kota :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35668
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lut 27, 2010 2:52 Re: Trufla-felv(+)-gdzie jest jej dom??? potrzeba jeszcze 70,zł

Marzenia11 pisze:
Motodrama pisze:

Pieniądze do tej pory nie dotarły :ryk: (wiadomość sprzed minuty).



Wiesz Motodrama, może to efekt komunikacji internetowej, nie widać emocji, nie słychać tonu głosu itp, ale.... bardzo nieładnie zabrzmiała Twa wypowiedź... Zastanawiam się, czy naprawdę chcesz wyadoptować Truflę skoro dość skutecznie zniechęcasz do pomocy.. Chcesz zostać sama? I tak niewiele osob zagląda do wątku i Ci pomaga. Doceń , proszę, nieliczne fanki Trufli i pamiętaj, pomagamy kotce, nie Tobie, tylko że nie mogąc dać Trufli kasy bądź zapytać ją o adres na ktory można wysłać karmę, prosimy Ciebie o pośrednictwo..

Choć przecież wiadomo, ze człowiek to "personel pomocniczy" kota :mrgreen:

Marzenia11, zaraz stracę przyjemność pisania w Twoim wątku, ponieważ nie słyszę timbru Twojego głosu :mrgreen:. Każdy głupi może sobie wygooglać nr konta Białobrzeskiej:
http://www.bialobrzeska.waw.pl/?modul=niusy&id=61
a żadnej PW od Aga Ratuszek z pytaniem o numer konta Białobrzeskiej nie dostałam.

P. S. Nie wiem, czy cztasz swój wątek w całości - napisałam właśnie, że żadnej karmy (leczniczej, czy nie) nie kupuję.

P. S. (2) Ponieważ zamieszanie z kasą poważnie mnie w... miksuję się z tego wątku. Jeśli są jakieś pytania - proszę o PW.

Motodrama

 
Posty: 3054
Od: Sob wrz 29, 2007 13:21

Post » Sob lut 27, 2010 5:26 Re: Trufla-felv(+/-)-głupio mi, że chciałam pomóc...przepraszam

majka2222 pisze:Ale ja mam jeszcze jeden problem - co napisać w ogłoszeniach - a wystawiam je już od grudnia - że nie wiadomo czy Trufla ma białaczkę, czy nie. To jest niepoważne i zmiejsza szanse kota. A tu jej adopcja jest sprawą najważniejszą.
Chyba trzeba zastanowić się na forum, co zrobić, aby jej szanse na domek wzrosły "Wynik niejednoznaczny" to stwierdzenie, którego chyba nie mogę napisać w ogłoszeniach. Lada moment będę musiała je odnowić. Mam wrażenie, że to jałowa robota, może coś dałoby właśnie jaśniejsze określenie zdrowia kotki.

Majka
Gdyby to było takie piękne ... Wszystkie kciuki i kocie łapki trzymam za wynik ujemny .. :ok: :ok: :ok:
Wiele zależy od testów, i to obu.. jeśli pierwszy był prawidłowo wykonany (jeśli miała wtedy robione też badania, watro by spojrzał na nie dziś Wet.. może na skan by dało radę je dostać ?) to nawet wynik ujemny drugiego nie daje pewności (nie wiem co znaczy niejednoznaczny, bo przypuszczam ze w lecznicy wykonano prawidłowo test, mogę się domyślić, że w przewidywanym czasie pojawiła się słaba kreska, lub coś w tym stylu) .. w obu przypadkach (i teście niejednoznacznym i teście ujemnym) test trzeba powtórzyć po jakimś czasie i tym razem najlepiej z osocza krwi (pcr z krwi? nie wiem czy jest sens ).. do tego czasu trzeba Trufelkę traktować jak kotka chorego i w wypadku adopcji i w wypadku problemów ze zdrowiem.. Wiec zdecydowanie nadal trzeba mówić ze jest nosicielem.. takie jest moje zdanie, tylko, że takim z rokowaniami pomyślnymi, bardzo pomyślnymi :ok: :ok: :ok:

Marzenia11 pisze:Proszę Was, lesna, aga_ratuszek, niteczka o decyzję co robimy z kasą.


powiem tak .. głupia sytuacja i niepotrzebna wymiana zdań... może dziś zakończmy tą przykrą sytuacje kompromisem... ja jestem za tym by choć badanie Trufelce opłacić, tak jak było powiedziane na początku i tu Motodrama powiedz ile i na jakie konto (myślę że cześć nerwowości wynika właśnie z niewiedzy gdzie, ile trzeba wpłacić), oczywiście zrozumiem każdą decyzje, ale lepiej po prostu się nie kłóćmy, wokół Trufelki już dość było nieporozumień, zakończmy to dziś jakimś sensownym konsensusem i zapomnijmy ..
(co do mojego wkładu, wpłacałam na Trufelkę, i o niej ciągle myślę, ale zaakceptuje każdy koci cel bez konieczności pytania mnie o zdanie ...)
Pozdrawiam Serdecznie >^^<
lesna
 

Post » Sob lut 27, 2010 9:34 Re: Trufla-felv(+)-gdzie jest jej dom??? potrzeba jeszcze 70,zł

Motodrama pisze:. Każdy głupi może sobie wygooglać nr konta Białobrzeskiej:
http://www.bialobrzeska.waw.pl/?modul=niusy&id=61
a żadnej PW od Aga Ratuszek z pytaniem o numer konta Białobrzeskiej nie dostałam.



P. S. (2) Ponieważ zamieszanie z kasą poważnie mnie w... miksuję się z tego wątku. Jeśli są jakieś pytania - proszę o PW.



Wiesz, Aga pisała na Białobrzeską, a nie do Ciebie. Nie czytasz, więc sorry, obrażasz ludzi. Motodrama też się miksuję z tego wątku. Radź sobie sama z adopcją Trufli, widocznie tak wolisz i o to Ci chodziło.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*),Belcia(*),Krzysiek!(*),Czunia(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35668
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lut 27, 2010 10:07 Re: Trufla-felv(+/-)-głupio mi, że chciałam pomóc...przepraszam

Nie udzielam się na tym wątku i drugim równoległym , który założyła dziewczyna z Kielc, ale czytam je od samego poczatku na bieżaco.
Raz tylko w grudniu przed Świetami, zaniepokojona ciszą zapytałam co z kotem i gdzie aktulanie się znajduje..
Nikomu nie jest łatwo.
Ale bardzo Was proszę nie kłócie się. To nie pomoże kotu. Tyle już dla koteczki zrobiłyście razem i każda z osobna.
Ja to bardzo doceniam!
ObrazekObrazekObrazek
Takiej miłości się nie rozdziela http://www.youtube.com/watch?v=6au8B1LaAnQ

napdon

 
Posty: 656
Od: Śro wrz 23, 2009 19:37
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości