[WRO] Otis

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Najpiękniejsza kocia rasa to:

Ankieta wygasła Pon lut 01, 2010 12:20

europejski
29
71%
rosyjski niebieski
1
2%
syberyjski
0
Brak głosów
norweski leśny
2
5%
brytyjski krótkowłosy
0
Brak głosów
cornish rex lub devon rex
3
7%
maine coon
4
10%
perski
0
Brak głosów
syjamski lub tajski
1
2%
ragdoll
1
2%
 
Liczba głosów : 41

Post » Śro lut 24, 2010 8:41 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Kruszyna pisze:Jakie wyniki ma Nila? Co powiedział lekarz?


:?: Otiskowa napisz coś jak możesz bo się martwimy o Nilę ... :roll:
Czy coś już wiadomo?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 24, 2010 17:13 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Po dokładnym przebadaniu Nili, które notabene odbyło się przed grupą kilkunastu studentów, doktor stwierdziła przyczynę behawioralną. Pomimo, iż ma lekko zasadowy odczyn moczu nie upatrwała w tym przyczyny jej zachowań.
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro lut 24, 2010 17:35 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

a co ze sterylizacją ?? na kiedy?

co wet doradził w tej sytuacji??
Obrazek

cypisek

 
Posty: 8466
Od: Czw lut 26, 2009 18:44
Lokalizacja: Swinemünde, Oslo

Post » Śro lut 24, 2010 19:30 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Sterylizacja przełożona na za 10dni, na razie dostała lek na zakwaszenie moczu oraz zastrzyk przeciwzapalny. Za 10 dni kontrola, po której mogę ją wykastrować. Co jej nie pasuje? Jaka szkoda, że nie umie tego powiedzieć w inny sposób! Dostała drugą kuwetę, przetestowaliśmy mnóstwo żwirków (wtedy jasno pokazywała sikiem w łóżko, że żwir nie odpowiada). Jedzenie i picie mają cały dzień i całą noc.
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Śro lut 24, 2010 19:34 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Kciuki, kciuki za piękną Nilę, trzymamy :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Śro lut 24, 2010 19:34 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Otiskowa Mama pisze:Sterylizacja przełożona na za 10dni, na razie dostała lek na zakwaszenie moczu oraz zastrzyk przeciwzapalny. Za 10 dni kontrola, po której mogę ją wykastrować. Co jej nie pasuje? Jaka szkoda, że nie umie tego powiedzieć w inny sposób! Dostała drugą kuwetę, przetestowaliśmy mnóstwo żwirków (wtedy jasno pokazywała sikiem w łóżko, że żwir nie odpowiada). Jedzenie i picie mają cały dzień i całą noc.

A to od samego początku tak czy dopiero w pewnym momencie się zaczęło?
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro lut 24, 2010 20:05 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Czy używasz np. intensywnie pachnącego proszku do prania lub płynu do płukania pościeli?

Trochę dziwię się weterynarzowi, że stwierdził od razu przyczynę behawioralną jeśli kotka nie jest jeszcze wystarylizowana :roll:
Uważam, że to jest podstawowa przyczyna, a jeśli nie ustąpi i stan zapalny jest leczony i nie będzie można znaleźć innej przyczyny można wtedy wnioskować przyczynę behawioralną.... ale to jedynie moja osobista opinia, właścicieli też sikającej od czasu do czasu do łóżka Milki :?

Agness78

 
Posty: 9093
Od: Śro cze 25, 2008 13:07
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 25, 2010 19:12 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Pozwolę się wtrącić- po rozmowie z naszym wetem mam pytanie, czy były robione badania krwi?? Ona mogą pokazać prawdziwą przyczynę. Jeśli to kłopot behawioralny może pomoże kalm aid.
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 26, 2010 8:02 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

U mojej Tyci badanie moczu też było super, ale w czasie sterylizacji wyszło, że ma torbiele na jajnikach i to była przyczyna jej sikania, gdzie popadnie. Dziwię sie wetce, że tak bagatelizuje problem Nili. Przebadajcie ją jeszcze i wysterylizujcie, może sie uda.
ObrazekSKARBONKA ZAPRASZA!!!

Kicia_

 
Posty: 5370
Od: Pt lut 29, 2008 20:33
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 26, 2010 23:13 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Też się zdziwiłam. Na pytanie o badanie krwi, powiedziała, że nie ma sensu. Na pomysł ze sterylizacją powiedziała, że to nie rozwiąże sprawy, a nawet może być gorzxej, bo pozbawiamy ja kobiecych hormonów, czyli hormonów łagodności.
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pt lut 26, 2010 23:17 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Otiskowa Mama pisze:Też się zdziwiłam. Na pytanie o badanie krwi, powiedziała, że nie ma sensu. Na pomysł ze sterylizacją powiedziała, że to nie rozwiąże sprawy, a nawet może być gorzxej, bo pozbawiamy ja kobiecych hormonów, czyli hormonów łagodności.

yyyyyyyy... 8O a gdzie byłaś? Tak pytam, żeby przypadkiem tam nie trafić :| :roll:
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 26, 2010 23:23 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Otiskowa Mama pisze:Też się zdziwiłam. Na pytanie o badanie krwi, powiedziała, że nie ma sensu. Na pomysł ze sterylizacją powiedziała, że to nie rozwiąże sprawy, a nawet może być gorzxej, bo pozbawiamy ja kobiecych hormonów, czyli hormonów łagodności.

musisz koniecznie zmienić weterynarza!!!!!!!
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 26, 2010 23:27 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Byłam na Uniwersytecie Przyrodniczym, nazwiska lekarza nie pamiętam.
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pt lut 26, 2010 23:38 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Kruszyna znalazła Nili nowych opiekunów, którzy zaakceptują ją taką, jaka jest (mieli kota nerkowca). Mają też środki na dalsze diagnozowanie i ewentualne leczenie małej. Uważam, że w naszej sytuacji życiowej ( o której pisałam monice74 i Kruszynie) decyzja o oddaniu Nilutki będzie najbardziej odpowiedzialną. Nie mając środków na pokrycie strat materialnych wyrządzonych przez siusianie, na diagnozowanie i leczenie, a nawet na sterylizację - nie będziemy dobrymi opiekunami. Kolejne "wybryki" budziłyby w nas frustrację, przelewaną w niewinne zwierzątko, frustrację zrodzoną z bezsilności.

Dziękuję za zrozumienie i wsparcie, zwłaszcza Monice. Ona powinna się na mnie najbardziej złościć. "Zbałamuciłam" ją obietnicami o dobrej opiece nad Nilą, zgodziła się wysłać ją w daleką podróż, by po siedmiu miesiącach usłyszeć, że nie mogę się nią dłużej zajmować...

Co z Otisem? Je, śpi, je, śpi. Nie pytajcie, co będzie, jak zacznie sikać lub chorować. Nie pytajcie... Wystarczająco trudno jest mi pogodzić się teraz z rozstaniem z Nilą.
=========================
Obrazek
=========================
http://www.allegro.pl/item924254167_dla ... haryt.html

Otiskowa Mama

 
Posty: 885
Od: Nie cze 07, 2009 14:11
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Pt lut 26, 2010 23:53 Re: [WRO] Otis i Nila....TRUDNA SYTUACJA_POTRZEBNY DT!!!

Otiskowa Mama pisze:Kruszyna znalazła Nili nowych opiekunów, którzy zaakceptują ją taką, jaka jest (mieli kota nerkowca). Mają też środki na dalsze diagnozowanie i ewentualne leczenie małej. Uważam, że w naszej sytuacji życiowej ( o której pisałam monice74 i Kruszynie) decyzja o oddaniu Nilutki będzie najbardziej odpowiedzialną. Nie mając środków na pokrycie strat materialnych wyrządzonych przez siusianie, na diagnozowanie i leczenie, a nawet na sterylizację - nie będziemy dobrymi opiekunami. Kolejne "wybryki" budziłyby w nas frustrację, przelewaną w niewinne zwierzątko, frustrację zrodzoną z bezsilności.

Dziękuję za zrozumienie i wsparcie, zwłaszcza Monice. Ona powinna się na mnie najbardziej złościć. "Zbałamuciłam" ją obietnicami o dobrej opiece nad Nilą, zgodziła się wysłać ją w daleką podróż, by po siedmiu miesiącach usłyszeć, że nie mogę się nią dłużej zajmować...

Co z Otisem? Je, śpi, je, śpi. Nie pytajcie, co będzie, jak zacznie sikać lub chorować. Nie pytajcie... Wystarczająco trudno jest mi pogodzić się teraz z rozstaniem z Nilą.

Niestety to pytanie musi paść-może zacznij już teraz szukać mu opiekunów?
Obrazek

Mruczeńka1981

 
Posty: 12562
Od: Sob gru 29, 2007 17:12
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], Hana, Silverblue i 1099 gości