czesc!!
ja z Rybnika jestem, chodz pod Bielsko mnie wywialo ostatnio

Bylam w schronisku w Rybniku kiedy zdecydowalam sie pierwszy raz na kotka. Chcialam malego, ale akurat byly w leczeniu i opiekun powiedzial, ze mi nie da chorego kota.
Zwierzaki w Rybniku chyba maja nawet niezla opieke. Bo zaraz na drugi dzien pojechalismy do schroniska w BB i dali nam koteczka chorego, zarobaczonego straszliwie, ktory nam umarl po tygodniu mimo leczenia.
W Rybniku szczepia zwierzaki, odrobaczaja i dlatego prosza o oplate 30 zl.
Jezeli ktos szuka zwierzaczka niech idzie do schroniska!