Mamy już 2 lata i 6mcy -Nutka i Notka już w domku!!!!s.46

Za domek

Wiecie że dwie Małe Czarne są czekoladowe??

Małe Czarne coraz mniej się boją, a właściwie już się nie boją obcych ludzi. Wczoraj nieoczekiwanie przyszła do mnie sąsiadka - rezydentki natychmiast zwiaływ swe ulubione kryjówki, a Małe Czarne łaziły po pokoju niezadowolone, że im przerwano wspaniałą zabawę na korytarzu. :mrgreen:

Marzenia11 pisze:Małe Czarne coraz mniej się boją, a właściwie już się nie boją obcych ludzi. Wczoraj nieoczekiwanie przyszła do mnie sąsiadka (...)

W sprawie kwiatka ? ... :smiech3:

Pokazałam mojemu mężowi - wężowi zdjęcia Twoich Czarnotek...Mówię Zgredowi: "Zobacz jakie podobne do naszej Mruśki". A wiecie co ten na to: "Tylko mi nie zdubluj czarnego kota w domu. Bo koty zostaną, ale Tobie spakuję walizki..." :oops:

Aga Ratuszek pisze:Pokazałam mojemu mężowi - wężowi zdjęcia Twoich Czarnotek...Mówię Zgredowi: "Zobacz jakie podobne do naszej Mruśki". A wiecie co ten na to: "Tylko mi nie zdubluj czarnego kota w domu. Bo koty zostaną, ale Tobie spakuję walizki..."

Aga - to już postęp! :lol:

przecież wiadomo, ze Cię nie wyeksmituje!
Jak dla mnie to bardzo dobry znak :ok:

mówiłaś mu o tych białych myszkach? :mrgreen:

Marzenia11 pisze:
Aga Ratuszek pisze:Pokazałam mojemu mężowi - wężowi zdjęcia Twoich Czarnotek...Mówię Zgredowi: "Zobacz jakie podobne do naszej Mruśki". A wiecie co ten na to: "Tylko mi nie zdubluj czarnego kota w domu. Bo koty zostaną, ale Tobie spakuję walizki..."

Aga - to już postęp! przecież wiadomo, ze Cię nie wyeksmituje!
Jak dla mnie to bardzo dobry znak

mówiłaś mu o tych białych myszkach?

No obawiam się że jednak będę bezdomna, ale tym się nie przejmuję. Jestem młoda, atrakcyjna zawsze ktoś mnie przygarnie. :ryk:

Mrusia nasza też śpiewa Panu na ucho, że jakieś towarzystwo byłoby baardzo wskazane. Ale on na razie milczy cholera jak grób.

Pracujemy, pracujemy...nad Zgredkiem. :piwa:

Marzenia11 pisze:

mówiłaś mu o tych białych myszkach?

o myszach wolałam nie wspominać...szczególnie po wczorajszym spotkaniu z kumplami

lesna pisze:
Marzenia11 pisze:Małe Czarne coraz mniej się boją, a właściwie już się nie boją obcych ludzi. Wczoraj nieoczekiwanie przyszła do mnie sąsiadka (...)

W sprawie kwiatka ? ...

Nie, bo... kwiatka już nie ma.. :oops:

ja tak bardzo ostatnio niedomagam... zdrowie się skiepścilo i te natrętne, powracające, oporne na leczenie zawroty głowy... :mrgreen:

Nutka, moja kochana, po raz pierwszy dzisiaj przyszła do mnie żeby ją pogłaskać!!!! :ryk:

słoneczko piękne, już od kilku dni wystawiała brzuchol do głaskania, ale tylko na chwilkę, choć ogon zadarty w gorę świadczył, ze jest jej przyjemnie..
ach, jak się cieszę! :1luvu:

Cha! Wiedziałam, wiedziałam, że Małe Czarne przynoszą szczęście :dance:

Marzenia11 pisze:Nie, bo... kwiatka już nie ma..
ja tak bardzo ostatnio niedomagam... zdrowie się skiepścilo i te natrętne, powracające, oporne na leczenie zawroty głowy...

Zapomniałaś dodać, ze do tego wszystkiego, jeszcze Ci się troi w oczach :lol:

Pozdrawiam Serdecznie >^^<

.. i czarno widzę :mrgreen:

Mamy już 2 lata i 6mcy -Nutka i Notka już w domku!!!!s.46

Kto przegląda forum