Moj mały DT/ Orlen - kot medialny!

iwona66 pisze:kupuję te z prawej czy pocja kup teraz wejdzie w ofertę

A nie z lewej? Ten ma dodatkową opcję mruczącą :wink:

Jest opcja kup teraz

jednak wolę zapłacić za grzyba :mrgreen:

poprawię sie jednak ''na grzyba'' :mrgreen:

Dostaniesz takie grzybki jakie sobie życzysz :mrgreen:

i na jakie sobie zasłużę :mrgreen:

wstepnie umówimy sie na wtorek wieczorem - póżnym
a bedziesz wreszcie w hurowni bo te żarełko tak szybko się
rozczęstowało :mrgreen:

Piszę PW

Agneska pisze:Och, Izyda jest malutka i drobniutka, nie potrzebuje wiele miejsca. Po sterylce będzie jej jeszcze mniej, na pewno Ci się zmieści.

_kathrin pisze:Orlenowi nie rozwinął się grzyb, a ten jeden placek, który ma przy oku już się prawie zagoił.

Jak leczyłaś grzyba przy oku? :roll:

Boję się smarować na powiekach

Apollo ma stosowne imię :1luvu:

No co ja zrobię, że mam słabość do brunetów :oops:

Nie dotrę chyba dzisiaj, a na pewno nie zdążę na występ Marcina

Kaprys2004 pisze:
_kathrin pisze:Orlenowi nie rozwinął się grzyb, a ten jeden placek, który ma przy oku już się prawie zagoił.

Jak leczyłaś grzyba przy oku?
Boję się smarować na powiekach

Apollo ma stosowne imię
No co ja zrobię, że mam słabość do brunetów

Ja jestem tak skupiona na jego płucach, że może go z trzy razy posmarowałam, ale on się nie wylizuje później.
Jemu bardzo pomogło szczepienie p/grzybowi.

Tez lubię brunetów :mrgreen:

Kaprys2004 pisze:Nie dotrę chyba dzisiaj, a na pewno nie zdążę na występ Marcina

Chlip

Zobacz która godzina, a ja nadal w robocie :cry:

A tak strasznie chciałam... Buuuuuuuu...

Pollenę rzucałaś na powieki?? Czy coś innego?

Bij, zabij nie pamiętam, maść. Muszę dłużej pomyśleć.
Koncert był super. Szkoda, że Ci się nie udało.
Ale nie wszystko stracone, będą grać do 3.03

Szukam transportu na jutro Grochów-Imielin, dla moich tymczasów (4).
W tym dla Orlena, jestem jutro umówiona na RTG, i chcę je od razy skonsultować.
Bardzo proszę!

Ech, nawet nie wiesz jak żałuję..

Kasia potrzebuje transportu!!!!

Kasia (_kathrin) nie ma w tej chwili netu, prosiła mnie, żebym to napisała.
Mamy ogromny problem z Orlenem.
Kasia zrobiła mu wczoraj rtg i pojechała ze zdjęciem i kotem do lecznicy, chciała mu zrobić dodatkowo morfologię.
Maciek obejrzał zdjęcie, bardzo mu się nie spodobało. Było podejrzenie ropnia w płucach, ponieważ nic się nie dawało odsączyć, zapadła decyzja o otworzeniu kicia.
Ropnia nie ma, ale są ogromne zmiany martwicze, w lewym płucu cały przedni płat był martwy. Został usunięty. Orlenik został na noc pod tlenem, ładnie się wybudził, jest w formie. Kasia dzisiaj zabiera go do domu.
Pozostała część tego płuca jest w porządku, podjęła pracę. Jeśli wszystko będzie ok, za miesiąc to samo trzeba będzie zrobić na płucu prawym.
Koszt wczorajszego zabiegu to 850 zł. Drugie tyle trzeba przygotować na kolejny. Nie poradzimy sobie bez Waszego wsparcia.
Ja zaraz poszukam czegoś na bazarek, ale każda pomoc będzie na wagę złota.

Kasia i Orlenek są już w domu.
Chłopak rzeczywiście czuje się nieźle, szczególnie biorąc pod uwagę jak ciężką przeszedł operacje.
Kasia właśnie napisała mi w sms-ie, że wystawia bródkę do drapania i mruczy

Zjadł też garść chrupek.
Dzielny kotuś

Potrzebujemy kciuków za Orlenka, bo mimo jego dobrego samopoczucia rokowania są ostrożne.

O jejku

Poszukam cos na bazarek, to taki cudny kociak... trzymam kciuki.

Moj mały DT/ Orlen - kot medialny!

Kto przegląda forum