Tytek wiecznygilarz Margolcia Juz Po Operacji .

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 24, 2010 11:18 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Dorcia glowa do góry, co nas nie zabije to nas wzmocni....
Wiesz mi bywały czasy, kiedy bylam w podobnej sytuacji, myślałam, że to już koniec, że nic się już nie zmieni, ale po jakimś czasie się udalo.
To jest prawo serii, jak coś zaczyna iść nie tak, to wszystko się wali na raz, ale przecież nie możesz się poddać, nie dasz się przeszkodom, pokonasz to.
Poproszę numer konta jutro wyślę troszkę na akcję prąd. :ok:
„Jeżeli wolność cokolwiek znaczy, to jest to prawo mówienia ludziom tego, czego nie chcą słyszeć"

Stworze­nia zgro­madzo­ne na dworze pat­rzyły to na świ­nię, to na człowieka, znów na świ­nię i znów na człowieka, ale nie można już było roz­poznać, która twarz do ko­go należy. G.Orwell

beata68

Avatar użytkownika
 
Posty: 4215
Od: Pon lip 03, 2006 20:33
Lokalizacja: warszawa-mokotow

Post » Śro lut 24, 2010 11:19 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Dorciu, trzeba wziąć akt zgonu taty iść do tych instytucji i zrobić cesję umów na siebie. żebys znowu nie miała nieprzyjemności. Aha i akt prawny (umowa najmu czy coś podobnego) że masz prawo do zajmowania tego lokalu.
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 24, 2010 16:51 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

ja też sobie tak mówię co mnie nie zabije to mnie wzmocni ,ale są chwile że nic mi się już nie chce,że widze tylko czarną dziurę i nic więcej...
zapewne gdyby ci panowie byli ludzmi ,podeszli do mnie jak do człowieka (taka sytuacja zdarzyła się po raz pierwszy) chociaż udawali że chcą mnie wysłuchać ,ale oni mnie potraktowali tak ,że boli do dziś .

magdaradek ,ja już dawno bym miała przepisane na siebie ,ale nie wyrazili zgody bez nakazu najmu . :?
byłam ,pytałam ,dzwoniłam również.
Sam meldunek nie wystarczy . :cry:
Teraz zbieram się do kupy ,zaraz wychodzę do pracy .
mam takie głupie wrażenie że każdy wie że to ta co jej wyłączyli prąd :oops: co nie opłaciła dwóch faktur :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 25, 2010 9:56 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Dorciu nie przejmuj się co ktoś sobie coś pomyśli, idź dalej do przodu :D
Pani w zakładzie energetycznym powiedziała mi że wystarczy tylko akt zgonu Twojego Taty i Twój dowód i przepiszą to na Ciebie :) jak będziesz gotowa tam pójść to daj znać to ja wcześniej jeszcze raz tam zadzwonię i dokładnie ustalę co masz zabrać ze sobą. Wtedy to było wszystko na wariackich papierach (liczyło się tylko żeby Ci prąd włączyli), a teraz dokładnie ustalę, ale mam zapewnienie, że na pewno pszepiszą na Ciebie bez aktu najmu :)
miłego dnia :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 25, 2010 11:10 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Elu ,dziękuje .
w przyszłym tygodniu tam pójdę ,niech już ten tydzień się skończy ,może następny będzie lepszy...
żołądek dalej nawala ,wrzodowiec jestem ,a tu wiosna zapasem.
wczoraj przywiezli mi węgiel ,różnica w cenie ogromna bo 160 zł na tonie i bez opłat za dostawę ,wiezli z Grodziska Maz. i im się opłacało ,a tym w Warszawie nie :evil:
dziękuje :oops: :1luvu:

z pracy nadal wychodzimy o 22 ,ja mogę chwilę wcześniej i zdążam na pociąg 22.04,całe szczęście pózniej czekanie do 22.40. :twisted:
Koty mi noc zwaliły,napastowały mnie nachalnie i bezczelnie ,a ja nie wiedziałam o co chodzi ,durna baba zapomniałam im na noc miseczkę napełnić ,pasibrzuchy przyzwyczajone do całodobowej wyżerki oszalały pod wpływem pustej michy :lol:

Bartek dziś miał następna próbną maturę.

miłego dnia kochani.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 25, 2010 11:18 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

.
Ostatnio edytowano Nie sty 20, 2013 14:15 przez Florentyna, łącznie edytowano 1 raz

Florentyna

 
Posty: 65
Od: Śro kwi 22, 2009 19:25
Lokalizacja: daleki świat

Post » Czw lut 25, 2010 11:26 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

ja byłam ,niestety na sam akt zgonu nie chcieli ze mną rozmawiać ,nakaz na mieszkanie ,to wszystko zależy kto siedzi z tamtej strony. .
w przyszłym tyg. podjadę do tej osoby z którą Kaja888 rozmawiała i wszystko załatwię.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 26, 2010 8:44 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

witam i gonię do roboty, tzn. jestem juz na stanowisku pracy, tylko sie do niej zabieram.
Dorciu dzisiaj dzwonię do koleżanki w sprawie ZUS - dam znać co ustaliłam
Jeszcze coś wysupłałam do zbiórki na energie dla Dorci i juz zrobiłam przelew :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 26, 2010 13:43 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

witam i ja.
Elu niecierpliwie czekam ,chociaż czytając ZUS-owskie informacje czuje że nic z tego nie będzie. :cry:

zapomniałam że dziś mam mieć gościa i xandre przywitałam w piżamie :mrgreen:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 26, 2010 16:28 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

spoko, gdyby nie te boskie naleśniki to tak po dobroci to bym nie przyjechała :P
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Pt lut 26, 2010 19:54 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Dorciu, a może jak robisz takie boskie naleśniki to może będziesz robić je na sprzedaż?

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 26, 2010 23:39 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Dorcia nie myśl tak o sobie. Mi też kiedyś wyłączyli prąd. Tylko u nas są łaskawsi bo ograniczają na tyle, że można mieć światło w pokoju i chodzi np lodówka. Ale nikt nie uprzedza tylko gdzieś tam na piętrze pan zakręcił kurek. :evil:
Odkręcanie trwało troszkę. Wcale się nie przejmuje sąsiadami i monterami. Zdarza się, że braknie to normalne.
Nataniel lat 12:)

Alina1971

 
Posty: 12757
Od: Sob maja 21, 2005 17:33
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój/Śląsk

Post » Sob lut 27, 2010 9:21 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

witam sobotnio porannie :D i życzę miłego dnia

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 27, 2010 10:29 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

ja również witam i miłego życzę .
Alinko sąsiadami się nie przejmuje ,zresztą nikogo nie było ,ale samo ich zachowanie było okropne .
Wiem że to ich praca ale człowiekiem trzeba być zawsze i wszędziej ... :cry:

Naleśniki robi moja koleżanka ,palce lizać.


Bartek poszedł do pracy ,denerwował sie okropnie.
Ja też .
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 27, 2010 11:10 Re: Tytek wieczny gilarz EXO i PERS z rod. do adopcji

Dorciu nic się nie martw Bartek da sobie radę spoko :D jak wróci z pracy to napisz jakie wrażenia

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 103 gości